Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkel
Minus ,czasem wypada służba w święta i dni wolne od pracy,ale jak to się mówi coś za coś
ech i znów wszystko zacznie się od nowa.
To była piękna przygoda, zarówno estetyczno - naukowa, jak i towarzysko - alkoholowa
No a potem ta moja obecna "praca" sama do mnie przyszła jakos tak naturalnie jeszcze na studiach i została tak do dziś.
ale też i jakiejś specjalnej satysfakcji nie mam
) i całkowicie pozbawiona "muzyki okołodźwiękowej"

Ciekawe jak szybko zamarzyłbym o ciepłym biurze
Niestety człowiek jest tak głupio skonstruowany, że jeść musi a Foot Not Bombs rozdają jedynie jedzenie wegańskie więc gdzieś i jakoś zarabiać na razie trzeba.
robienie ciągle tego samego
feudalne stosunki
niemożność rozwoju jako człowiek
spędzanie czasu z ludźmi od których w większości chce mi się wymiotować czy od ich rozmów
Praca to tylko zdobywanie pieniędzy na wegetację.
.
);
), a więc zgodną ze świeżo zdobytym wykształceniem. Na tyle zgodną, że nawet korespondującą z tematem pracy magisterskiej. Fuks i bajka, żyć nie umierać.
: nie przepadam za wynalazkami typu IPA, AIPA, NE IPA i podobnymi. Kupiłem pivko na Słowacji (lub w Słowacji) bo...
Dawid Velek w swoim wymarzonym browarze warzy piwo już od pięciu lat. Ponieważ tego dnia byliśmy pierwszymi klientami w browarze, mieliśmy dosłownie chwilę na...
Comment