Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Radegast
Nidgy, ale to.............
masz bole napisz do przyjaciolki, moja mi pomogla
p.s. potrafie reke w lokciach naprawiac
Uwaga nie rejestruje obu przypadkow
Radegast ja cię proszę nie pij / nie bierz tyle, bo nie rozumiem wogóle o czym ty piszesz i do kogo. I jestem przekonana, że nie jestem w tym odosobniona.
Art, w ogóle na forum wkrada się straszny bałagan w temacie poprawnej polszczyzny. Coraz więcej osób bardzo dowolnie używa polskich liter - chyba na zasadzie: jak mi się przypomni to wcisnę sobie klawisz "alt". Z ortografią też coraz gorzej i jestem jednym z nielicznych który zwraca jeszcze na to uwagę. Gladiatorowi już chyba nie ma sensu zwracać uwagi, bo ma chyba tylko 3 klasy szkoły podstawowej w Polsce, ale nie dalej jak dzisiaj czytam nowy wątek kolegi Popek888 który piwo waży, temperatura mu się wacha, a polskich liter używa jak tajnego szyfru - co któreś słowo.
Sorry, ale musiałem się trochę wyżalić.
Gladiator tłumaczył się w którymś z postów, że polski zna z dzieciństwa, od lat mieszka w Hiszpanii. Mimo to słowa z takimi ortami mogą uszkodzić zawartość puchy międzyusznej.
Ja zauważyłem, że dużo łatwiej przychodzi tu krytyka świeżych użytkowników, w większości przypadków uzasadniona.
Niektórzy "zasłużeni" tego forum popełniają notorycznie te same błędy i jakoś uchodzą krytyce. Sam kilka razy zwróciłem na to uwagę (wytknąłem błąd) ale moje wpisy zostały usunięte jako nie na temat.
Ja zauważyłem, że dużo łatwiej przychodzi tu krytyka świeżych użytkowników, w większości przypadków uzasadniona.
Niektórzy "zasłużeni" tego forum popełniają notorycznie te same błędy i jakoś uchodzą krytyce. Sam kilka razy zwróciłem na to uwagę (wytknąłem błąd) ale moje wpisy zostały usunięte jako nie na temat.
Idealizujesz przeszłość, bo miałeś kilka miesięcy mniej na karku. "Kilka razy" = jeden raz. "wytknąłem błąd" = kolejna, 4 wypowiedź w wątku nie na temat w dziale Piwo Gdzie i do tego wcale nie odnosiła się do błędu w poście na który odpowiadałeś, bo ten błędów nie zawierał. Dla jasności - ze wspomnianego wątku zostały usunięte wszystkie 4 posty nie na temat - w tym jeden Twój.
Nie wiedziałem, o co chodzi, ale od czego jest net? Włączyłęm sobie gugla i jest: kasoja to po fińsku lampka nocna. http://cc.joensuu.fi/~kati/kasoja.jpg
Ja sprawdziłem wyraz "kasoja" tłumaczu online i tak:
- po fińsku to są "sterty"
- po litewsku to "ręka"
Post był o pisaniu więc może bardziej chodzi o tę litewską rękę niż fińską lampkę?
Widzice. gdyby nie ja to byscie niewiedzieli jak sie mowi lampka nocna po jakiemus tam... a przy okazji to lizniecie inne jezyki, zawsze to cos
Jakbyś czytał uważnie, to byś widział, że to jednak nie lampka nocna, tylko sterta (ładnie przedstawiona na zdjęciu Krzysia. Tylko Krzysiu źle zinterpretował podmiot liryczny zdjęcia. )
Comment