Robert Włodarczyk (1962 - 2006)

[knuta39]

żal , smutek i pustka we wrocławskim klubie kolekcjonerów w którym Robert był od wielu lat członkiem zarządu i autorytetem birofilskim.

[JAQBA]

Wielki żal i smutek gdy tak nagle odchodzi przyjaciel.
Tyle jeszcze niedokończonych rozmów.
A mieliśmy na wiosnę zagrać w bulle ...

[Marusia]

Poszukuję zdjęć Roberta (nick: frakcja, ps. Mrożek) z naszych spotkań / giełd / zlotów na prośbę Jego bliskich. Wszelkie informacje poproszę na PW lub wvicky@poczta.fm

Mam fotki z Warsztatów i Zlotu w komplecie oraz możliwość wydruku na płytce jakiejś okolicznościowej np. fotki z tekstem, zatem chętnie podejmę się kompilacji zdjęć Roberta dla Jego rodziny.

P.S. Ciągle sobie trochę pochlipuję

[breslauer]

Smutna wiadomość... Dość wspomnieć, że to dzięki Robertowi zająłem się kolekcjonowaniem na serio etykiet piwnych - on usystematyzował moje chaotyczne wiadomości i - bezinteresownie! - podarował wiele etykiet.
A może jakąś podstronkę kolekcjonerską z etykietami na Browarze nazwać imieniem Roberta?

[Marusia]

A może jakąś podstronkę kolekcjonerską z etykietami na Browarze nazwać imieniem Roberta?

Bardzo ciekawy pomysł
Ja jutro warzę piwo na cześć Roberta, oczywiście będzie miało odpowiednią etykietę, tym samym On pojawi się w kolekcjach etykiet innych kolekcjonerów

[cyborg_marcel]

Oby tam, gdzie teraz jest, znalazł spokój.

[dzidek1960]

Nie znałem go osobiście lecz kojarzę sobie Jego postać z giełd świdnickich. Pomyśleć, że był dwa lata młodszy ode mnie.
Spokój Jego duszy.

[Piecia]

Niech Mu ziemia lekką będzie....

na Zlocie wyszedł nam na spotkanie..... szkoda wielka....

[monne]

dzięki Robertowi zająłem się kolekcjonowaniem na serio etykiet piwnych - on usystematyzował moje chaotyczne wiadomości i - bezinteresownie! - podarował wiele etykiet.

Właśnie bezinteresownie na jednym z pierwszych moich spotkań z Sekcją Wrocław podarował mi Kufel. To pierwszy kufel, który został mi podarowany... Pamiętam jak zaskoczył mnie wtedy, przecież dopiero co mnie poznał...

[robox]

Pamiętam Roberta głównie z giełd, szkoda, że tak nagle odszedł .

[Marusia]

Właśnie bezinteresownie na jednym z pierwszych moich spotkań z Sekcją Wrocław podarował mi Kufel.

Robert też bezinteresownie dzielił się zamówionym jedzeniem - tradycją się stało w Armine, że jak Robert zamawia, to się prosi tyle widelców, co siedzących osób, bardzo miłe to było, przysłowiowe żarcie z jednej miski

Przypomniałaś mi, że mam również pamiątkę - po grillowaniu zostawił u mnie szklaneczkę piwną.

[adam16]

Osobiście poznałem go na zlocie. Nie przypuszczałem, że to ostatnie spotkanie

[breslauer]

W imieniu sekcji wrocławskiej na grobie Roberta zapaliłem znicz.

Zapaliłem też na grobie jedną dodatkową lampkę - każdy z członków forum i administracji, kto znał Roberta i chciał być na pogrzebie, a nie mógł, jak również każdy, kto Go nie znał i też chciał być, lecz nie mógł, niech uważa, że ta lampka jest zapalona także w jego imieniu.

[monne]

W imieniu sekcji wrocławskiej na grobie Roberta zapaliłem znicz.

Zapaliłem też na grobie jedną dodatkową lampkę - każdy z członków forum i administracji, kto znał Roberta i chciał być na pogrzebie, a nie mógł, jak również każdy, kto Go nie znał i też chciał być, lecz nie mógł, niech uważa, że ta lampka jest zapalona także w jego imieniu.

Dziękuję breslauer.

[JAckson]

W imieniu sekcji wrocławskiej na grobie Roberta zapaliłem znicz.

Zapaliłem też na grobie jedną dodatkową lampkę - każdy z członków forum i administracji, kto znał Roberta i chciał być na pogrzebie, a nie mógł, jak również każdy, kto Go nie znał i też chciał być, lecz nie mógł, niech uważa, że ta lampka jest zapalona także w jego imieniu.

Ja również dziękuję.