Zule wśród nas

[Ahumba]

Simon napisał(a)
Ważaniejszy jest prestiż, reklama, wysoka jakość utożsamiana z .............., Millerem.

Chyba dla niektórych z Leszkiem, bo podejrzewam, że nawet Ci co piją te napoje nie wiedzą co to Miller.

[kishar]

No niestety wiekszość naszego społeczenstwa to "banda tepawych konsumentów" nastawiona na to co jest reklamowane i najlepiej buy bylo z zachodu wtedy jest to cacy i mozna sobie poszpanowac, ja jak jestem w supermarkecie to lubie sobie postac przy piwnych półkach i posłuchac jak to sobie klienci wybieraja piwo i jak się na tym znaja i jak szczytem prestizu jest sobie kupic sobie henka.

[Pogoniarz]

Maremali napisał(a)
Ja niestety nie czuję się żulem lecz z tekstu Polityki na szczęcie nie czytam tego (po takim tekście śmiało mogę ten tygodnik nazwać brukowcem). Wychodzi na to, że jestem prowincjonalny ciekawi mnie czy to dobrze czy źle być prowincjonalnym? Wydaje mi się, że to słowo ma zabarwienie raczej negatywne.

Niech mnie szufladkują jak chcą.Mam to w głębokim poważaniu
Niech sobie piją Żywce,Tyskie,Lechy i inne heńki- na zdrowie!

[Ahumba]

Pogoniarz napisał(a)
Niech sobie piją Żywce,Tyskie,Lechy i inne heńki- na zdrowie!

na zdrowie to im nie wyjdzie

[pjenknik]

pjenknik napisał(a)
Zawsze sie czułem żulem, ale łatwo mam bo u mnie na wsi w każdej knajpie leją Namysłów

No niestety tylko w 75 % knajp W jednej leją Warkę i Żywca.
Ale w sąsiednich wsiach już jest to 100 % Jedna knajpa z Namysłowem na wieś.

[Pogoniarz]

Ahumba napisał(a)
na zdrowie to im nie wyjdzie

Jak smakował Lech w Człuchowie Kara była natychmiastowa Skutki uboczne wystąpiły?

[Pepek]

pjenknik napisał(a)
No niestety tylko w 75 % knajp W jednej leją Warkę i Żywca.
Ale w sąsiednich wsiach już jest to 100 % Jedna knajpa z Namysłowem na wieś.

W trochę większych miejscowościach np. Brzeg lub Wrocław niestety proporcje są co najwyżej odwrotne, ale i tak jest kilka miejsc, w których można pożuli(kowa)ć

[baklazanek]

Mamy jeden duży problem, my się po prostu nie znamy na piwie a nasze kubki smakowe uległy defektom! Tyle milionów Polaków pija Heńki , Leszki czy Tyskie a my nie umiemy się do nich przekonać. Po prostu źle jest z nami

[pjenknik]

Krótko więc : Żryjmy g...o! Sto miliardów much nie może się mylić!!!

[slavoy]

jerzy napisał(a)
Choć Duńczycy przejmą w wyniku fuzji silne niemieckie marki, to nie ukrywają, że wykorzystają potężną sieć dystrybucji Holstena do ekspansji swoich flagowych piw: Carlsberga i Tuborga. [/I][/URL].

***** *** * **** ************** ***, ***** *****!!!

[zythum]

Simon napisał(a)
nie obrażajcie się na Politykę . Takie są wyniki badań !
Pentor pokazuje jeszcze większe "zglobalizowanie" Polaków. Regionalne piwo jest tam jednym z ostanich powodów do dumy. Ważaniejszy jest prestiż, reklama, wysoka jakość utożsamiana z Heinekenem , Carlsbergiem, Millerem.

Ale poważny tygodnik opinni, za jaki chce się uważać Polityka, powinien albo w komentarzu albo w tekście wgryźć się trochę w temat. Wtrącenie słówka - prowincja wybiera browar tani od razu sugeruje (młodym i trendy mieszkańcom dużych miast) ), znaczenie pejoarytwne a stwierdzenie młodzi piją Coronę od razu takie zachowanie wzmacnia.I o tym każdy szanujący się dziennikarz doskonale wie ale dzisiaj niestety panuje niechlujstwo a poziom dziennikarzy z reguły jest żenujący (pracowałem w gazecie a moja żona robi to nadal więc mogę się wypowiadać na ten temat). Zresztą Polityka od kiedy ściśle związana jest z GW (o czym niewielu wie) mocno obniżyła poziom i stała się bardziej propagandówką w stylu Gazety niż niezależnym tygodnikiem opinii.

[zythum]

Byłem, jestem i będę prowincjonalnym żulem, bo gonienie za byciem cool w porzo trendy wywołuje we mnie odruch jechania do rygi. Howgh