Fratry czy Fratery

[lzkamil]

Nie pies tylko ps.

[cyborg_marcel]

Z racji tego, że jest to nazwa własna piwa, pisana dużą literą, oraz z dbałości o wygodę aparatu wymowy obstawiam Fratera => Fratera.

[żąleną]

Ale co to ma do rzeczy? Pijesz "Barteka", bo to nazwa własna piwa?

[cyborg_marcel]

Ale co to ma do rzeczy? Pijesz "Barteka", bo to nazwa własna piwa?

Rzep psiego? Wyraz Frater nie jest tak popularny i tak wymiawialny jak imię Bartek.

Edit:

z dbałości o wygodę MOJEGO WŁASNEGO aparatu wymowy obstawiam Fratera => Fratera.

. Takie mam podejście i już.

[żąleną]

.....

[cyborg_marcel]

Rozczuliłeś mnie.

[alnus]

Ale co to ma do rzeczy? Pijesz "Barteka", bo to nazwa własna piwa?

Ja jestem jednym z tych , którzy kupują sweter, a nie swetr. Mój kolega nazywa się Kozioł i ja spotykam się z Koziołem , a nie Kozłem. Jeśli pijemy piwo "Bartek" to pijemy "Bartka", ale tylko dlatego, że jest to nazwa popularna. Jeśli piwo nazywałoby się "Mulandek" - pilibyśmy "Mulandeka". Kolega Kozioł ma psa setera, a nie setra. No i jak nie ma "Bartka" to pijemy "Fratera". Ale niedobry jest i wolimy moje domowe, albo jakiegoś dobrego portera . Portra nie pijamy. Jakoś nam nie podchodzi

[żąleną]

Ta dyskusja już jakiś czas temu straciła sens, ale co tam.

Zdanie nr 1 jak najbardziej słuszne, ale poza tym materiał dowodowy jest zbiorem dość przypadkowym i niewiele dowodzi.

[kopyr]

Portra nie pijamy. Jakoś nam nie podchodzi

Spróbujcie porteru.

[adam16]

Spróbujcie porteru.

Donaldu Tusku spróbuje!