Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Przy piwie o polityce

Collapse
This topic is closed.
X
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    Krzysiu
    • 02-2001
    • 14936

    Musisz się bardzo nudzić. W wypadkach drogowych umiera średnio tysiąc ludzi dziennie więcej, niż z powodu dowolnej grypy.

    Comment

    • emes
      Nadszyszkownik Chmielowy
      • 08-2003
      • 4275

      Ale ja analizuję choroby, a nie wypadki drogowe czy budowlane. Od uderzenia spadającego kokosa z palmy na pewno więcej zginęło ludzi niż z spowodu grypy A/H1N1.

      Comment

      • VanPurRz
        Senior
        • 09-2008
        • 4229

        Media w neoliberalnym kapitaliźmie

        Wolne i niezależne media to podstawa demokracji i podobno w kapitalizmie takie są. Taki mit sprzedaje się ogłupionym ludziom. A jak jeste naprawdę i do czego prowadzi zasada maksymalizacji zysku i nie kontrolowana własność biznesu w medaich krótko na przykłądzie gazet regionalnych:
        Ziółkowska: Zniewolony umysł polskiego dziennikarstwa
        [2009-05-30 09:19:57]

        Zmienne losy polskich gazet regionalnych i bardzo skąpe wiadomości na ten temat są same w sobie informacją, że w tych mediach dzieje się źle i to pod wieloma względami. Niestabilność fatalnie wpłynęła zarówno na ich zawartość, jak i zespoły dziennikarskie.

        Z ponad czterdziestu gazet, które istniały przed zmianą ustrojową, pozostała zaledwie połowa. Zagraniczne koncerny, które wykupiły polską prasę regionalną, łączyły po dwa, a nawet trzy tytuły, a w każdym razie, tak to nazywały. W praktyce było to likwidowanie gazet, z których większość miała za sobą ponad półwieczną tradycję. Jednak nastawionym na zysk zagranicznym wydawcom ta tradycja była całkowicie obojętna, a nikt jakoś nie miał odwagi powiedzieć, że dzieje się wielki skandal. Miejscowe władze milczały, a wyrzucanym na bruk dziennikarzom skutecznie zamknięto usta. Dziennikarze, bojąc się o własną skórę i łudząc nadzieją, że dostaną pracę w ocalałej gazecie, nie potrafili się zdobyć na jakąkolwiek próbę zorganizowane protestu. Gdy norweska Orkla, właściciel połowy polskich gazet regionalnych, sprzedawała swoje tytuły angielskiemu koncernowi Mecom, w Norwegii i Holandii wybuchały dziennikarskie strajki, ale u nas nie podniósł się żaden głos protestu.

        Tymczasem liczne polskie gazety przeżyły przez ostatnich 20 lat wiele zmiennych losów, które przyczyniły się do zdemoralizowania dziennikarskich zespołów. Podam tu przykład gazety, w której pracowałam – kieleckiego „Słowa Ludu”. Na początku lat 90. „Słowo Ludu” zostało kupione przez kielecką firmę Exbud. Dla zespołu dziennikarskiego były to piękne lata, bowiem Exbud zaakceptował układ zbiorowy dla dziennikarzy z czasów PRL. Oznaczało to porządne pensje i wierszówki, wysokość pensji zależną od stażu pracy, system nagród, w tym jubileuszowych i wreszcie utrzymywanie dużego zespołu dziennikarskiego, dzięki czemu dziennikarze nie musieli być wyrobnikami, harującymi od rana do nocy. W tym czasie gazeta ceniona była za podawanie bardzo szerokiego serwisu lokalnych informacji. Gdy pod koniec lat 90. poinformowano dziennikarzy, że „Słowo Ludu” zostanie sprzedane, w odruchu obrony stworzyli związki zawodowe. Należałam do komitetu założycielskiego tych związków, co zaowocowało w moim przypadku wręczeniem wypowiedzenia. Po raz drugi w mojej karierze dziennikarskiej. Pierwszy raz wyrzucono mnie z pracy na początku stanu wojennego za działalność w „Solidarności”. Chyba jednak mój pracodawca wolał uniknąć skandalu, bo po dwóch tygodniach poproszono, aby uznała wypowiedzenie za niebyłe. Ale dla zespołu była to już nauczka, że nie ma sensu za bardzo się wychylać. Nowym właścicielem „Słowa” został kielecki biznesmen – Michał Sołowow. Wyrzucił na bruk całe kierownictwo, a nowemu redaktorowi naczelnemu pozostawił zadanie wywalenia około jednej trzeciej zespołu dziennikarskiego. Ale nie od razu. Raz w miesiącu dostawało wymówienie po jednej, dwie osoby. Na dziennikarzy padł strach, żaden nie był pewien swojego losu. I tu właśnie rozpoczyna się historia demoralizacji zespołu „Słowa Ludu”, bo z ludzi, którzy się boją łatwo zrobić posłuszne narzędzia.

        Zespół stracił też swój dotychczasowy przywilej w postaci układu zbiorowego. Wszystkim obniżono pensje do najniższej obowiązującej w kraju. Odtąd stażyści mieli takie same zarobki, co dziennikarze z 30-letnim stażem. W tym momencie zwrócę uwagę, że po zmianie ustroju środowisko dziennikarskie nie doprowadziło do uchwalenia ustawy o układzie zbiorowym dziennikarzy. Wprawdzie z propozycją takiego projektu wystąpił Syndykat Dziennikarzy Polskich, ale został wyśmiany przez tzw. gwiazdy polskiego dziennikarstwa, w tym Tomasza Lisa, zarabiającego podówczas ponad sto tysięcy złotych, dla którego los zgnębionych prowincjonalnych dziennikarzy był równie obojętny, co życie mrówek. Solidarność dziennikarzy przestała istnieć, zaczęła się destrukcja, żenujący wyścig szczurów.
        Na tym jednak historia „Słowa Ludu” się nie kończy. Sołowow sprzedał gazetę norweskiemu koncernowi Orkla. Orkla wyrzuciła kolejną grupę dziennikarzy, aż wreszcie przed sprzedażą swoich gazet angielskiemu koncernowi Mecom zamknęła „Słowo Ludu”, tuż przed 56. rocznicą jego istnienia.

        Opowiadam historię „Słowa Ludu”, bo jest mi ona najbliższa, jednak podobne historie mogliby opowiadać dziennikarze z każdej prowincjonalnej gazety w Polsce. Wszystkie one mają wspólny mianownik, bardzo typowy dla funkcjonowania gospodarki neoliberalnej. Po pierwsze liczy się zysk. Im mniejszy i gorzej opłacany zespól dziennikarski, tym większy zysk dla właściciela. Po drugie - posłuszeństwo. Bardzo łatwo je wymusić, gdy ciągle zwalnia się ludzi, którzy wiedzą doskonale, że już nie znajdą pracy w swoim zawodzie, bo w miastach wojewódzkich praktycznie nie istnieje rynek pracy dla dziennikarzy, do czego zresztą koncerny medialne same skutecznie doprowadziły. Po trzecie - pozbywanie się doświadczonych dziennikarzy na rzecz młodych i niedoświadczonych, którymi łatwiej jest manipulować i łatwiej ich zastraszyć.

        Prasoznawca dr Zbigniew Bajka pisze w jednym ze swoich artykułów: „ Wolność mediów to tak naprawdę wolność ich właścicieli. W każdej chwili mogą powiedzieć dziennikarzowi: panu już dziękujemy! Co musi się stać, aby środowisko dziennikarskie stworzyło silną reprezentację, walczącą o jego żywotne interesytutaj;. Na pytanie dr Bajki jest tylko jedna odpowiedź: musi być solidarne. I wiedzą o tym doskonale koncerny medialne, dlatego zrobiły wszystko, aby to środowisko podzielić. Podzielono je, niszcząc zespoły dziennikarskie w gazetach regionalnych, a z drugiej strony kreując dobrze opłacane gwiazdy medialne, które nie poczuwają się do żadnej solidarności z nikomu nie znanymi dziennikarzami z prowincji. Nic dziwnego, że Tomasz Lis nie poczuł żadnej wspólnoty z jakimiś kolegami po fachu, którzy pracują od rana do nocy za marne 1500 złotych.

        Kiedyś gazety regionalne były prawdziwymi kronikarkami swojego terenu, spełniały taką rolę nawet za czasów PRL, bo choć pomijano wówczas niewygodne dla władzy wiadomości, to i tak można w nich było znaleźć całe bogactwo życia społecznego i kulturalnego. Przykładano ogromną rolę do form dziennikarskich, jak reportaż czy felieton. Młodzi adepci uczyli się od starszych dziennikarzy, obowiązywała niezbędna w tym zawodzie zasada mistrza i czeladnika. To wszystko upadło, całkowicie odeszło w niepamięć. Co pozostało?

        Pozostali młodzi, niedouczeni dziennikarze, którzy nie czytają książek i robią błędy ortograficzne. Dziennikarze, którym łatwo wmówić, że ważne jest to, co się dobrze sprzedaje. A najlepiej sprzedaje się to, co przemawia do najniższych ludzkich instynktów. Taka jest przynajmniej koncepcja neoliberalnych koncernów medialnych. Stąd też na czołówki gazet regionalnych nie trafiają poważne, istotne dla regionu tematy, ale bzdury w stylu: policja zatrzymała nagą parę, która uprawiała seks na ulicy. Ulubione tematy, to wybór regionalnych miss, konkursy mokrego podkoszulka, niesprawdzone ploty i tzw. kryminałki. Ostatnio gazety regionalne piszą o szalejącej po okolicy pumie, jak się wydaje tej samej, która jednego dnia pokazuje się koło Łodzi, a już następnego dnia w Kielcach, czyli przemieszcza się z szybkością światła albo teleportuje. Dziennikarze z całym cynizmem nakręcają atmosferę, opisując przewidzenia różnych pan i panów. To dla nich temat idealny, to się sprzedaje.

        W regionalnych mediach brakuje pogłębionej publicystyki, bo po pierwsze nie ma już kto jej pisać, a po drugie dziennikarzom wmawia się, że to nikogo nie interesuje. Jest zresztą wiele tematów, dotyczących kultury, nauki czy edukacji, których się nie porusza, bo wedle obowiązującego schematu, nie budzą one zainteresowania czytelników. I dziennikarze w to wierzą albo chcą wierzyć, bo zostali zmanipulowani, sami stali się zniewolonymi umysłami.
        Jeśli zadajemy sobie pytanie, dlaczego prasa regionalna jest tak fatalna i coraz mniej różni się od tabloidów, to odpowiedzi na to pytanie szukajmy w zespołach dziennikarskich. Nie bez powodu użyłam określenia „zniewolony umysł”. Już od dawna odeszły w niepamięć czasy, gdy polskie dziennikarstwo zaliczano do wolnych zawodów. Obecni dziennikarze, to źle opłacani wyrobnicy, zaganiani od rana do nocy, nie zdolni przy takim tempie pracy do jakiejkolwiek refleksji. W prasie regionalnej zaczynają też zanikać specjalizacje dziennikarskie, co wynika ze szczupłości zespołów. W rezultacie obecni dziennikarze nie mają pogłębionej wiedzy na żaden temat, ślizgają się po powierzchni, co doskonale widać w ich tekstach.

        To bardzo smutne, że zmanipulowani dziennikarze manipulują społeczeństwem. Ale, moim zdaniem, taki był cel koncernów medialnych i cel ten został, niestety, osiągnięty.

        Ewa Ziółkowska

        Jest to wystąpienie z panelu dyskusyjnego "Rzeczywistość według neoliberalnych mediów – jak temu przeciwdziałać", który odbył się 19 maja w Olsztynie w ramach Uniwerystetu ATTAC.
        "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

        Comment

        • Maidenowiec
          Senior
          • 07-2004
          • 2287

          Dobra, poświęciłem się o doczytałem do 1/3. UWAGA DYSILUZJA!!!: Gazety takie jak "Słowo Ludu" czy inne pokrewne, których odbiorcą z założenia są pasożyty społeczne musiały paść, ponieważ nikt normalny i tak by ich teraz nie kupował. Jakoś tak śmiesznie się składa, że ludzie na moim roku czytują Angorę, Najwyższy Czas, Opcję na Prawo, Wprost, Rzeczpospolitą. Z Wyborczej jest świadome cioranie łacha, a co dopiero byłoby z takich tytułów. Bardzo możliwe, że target takich gazet wreszcie się przepił z socjalu. Czego sobie i innym życzę.
          Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

          Thou shallt not spilleth thy beer!

          Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

          Comment

          • zgroza
            Senior
            • 03-2008
            • 3597

            Z drugiej strony np. "Nie" czy "Prawdy i mity" można znaleźć w każdym kiosku, a są to pisma wręcz sztandarowo lewicowe.
            Lotna ekspozytura browaru

            Też Was kocham.

            Comment

            • Maidenowiec
              Senior
              • 07-2004
              • 2287

              Fakty i Mity. Jasne, że tak. Aczkolwiek przy Nie bym się spierał. Czytając niektóre przedruki z Nie w Angorze, na prawdę trudno się czasami nie zgodzić. Z kolei Fakty i Mity to doskonałe ścierwo do gromadnego czytania na wakacjach przy piwku. Ubaw gwarantowany.
              Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

              Thou shallt not spilleth thy beer!

              Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

              Comment

              • zgroza
                Senior
                • 03-2008
                • 3597

                Nie wszystko z drugiej strony musi być niesłuszne. A "Nie" podchodzi raczej lewicowo do życia (bardziej niż sam Urban chyba). Jest jeszcze Krytyka Polityczna.
                Lotna ekspozytura browaru

                Też Was kocham.

                Comment

                • Maidenowiec
                  Senior
                  • 07-2004
                  • 2287

                  Jasne, że tak. Ale motywem przewodnim jest, że w tym artykule nie ma za grosz logiki i zdrowego rozsądku. No bo co, dotować gazety z pieniędzy podatników? Jak Vanpurrz jest taki mądry to niech wykupuje gazety i je prowadzi za bezdurno. Oczywiście nie odezwie się w tym temacie do czasu następnego wklejenia idiotycznego elaboratu jak to teraz jest źle a drzewiej było lepiej.
                  Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                  Thou shallt not spilleth thy beer!

                  Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                  Comment

                  • zgroza
                    Senior
                    • 03-2008
                    • 3597

                    Tu pełna zgoda. Chodziło mi o to, że wbrew jękom niektórych kanap lewicy, wolna lewa prasa żyje i ma się dobrze.
                    Lotna ekspozytura browaru

                    Też Was kocham.

                    Comment

                    • VanPurRz
                      Senior
                      • 09-2008
                      • 4229

                      4 czerwca - czy jest się z czego cieszyć- odkłamywanie historii

                      Wolna prasa - buchacha. Prasa pisząca na zamówienie biznesu ma się dobrze to akurat prawda. Jak wygląda "wolna" prasa mogliśmy zobaczyć podczas kłamstw i propagandy podczas agresji na Irak i Afganistan. Kłamst nie sprostowano do dzisiaj . A nawet w USA Cheney przyznał w końcu,że władze Iraku nie miały nic wspólnego z terrozymem i USA dobrze o tym wiedziało, poodbnie jak tam odkłamano juz przynajmniej tezę lansowaną i w Polsce, że Irak ma broń atomwą i tylko marzy o tym żeby zaatakowac świat Zachodu.
                      Cóż niektórzy mają różne pojęcie wolności, dla niektórych wolność to tylko propbiznesowa propaganda a to, że nie pisze się o prawdy chociażby o jakości pracy w kapitalizmie czy blokada informacyjna na temat poglądów innych niz skrajny kapitalizm to tylko wymysły "kanapy lewicy".. Bez komentarza.

                      A teraz co innego. Mamy 4 czerwca politycy spraszają się na rauty, media zapluwają się o odzyskaniu wolności w ogóle o dniu w którym weszliśmy do raju.
                      W całym tym zgiełku znikają prawdziwi bohaterowie tamtych dni - robotnicy. Potwornie skrzywdzeni przez swoich wodzów i całą transformację. Jednocześnie zakłamuje się historię sprowadzając wszelkie robotnicze protesty w PRL i działalność Solidarności do walki o politykę i obalenie "komuny". Podczas gdy prawda jest taka, że każdy protest zaczynał sie od spraw ekonomicznych i jakości pracy(czy to podwyżek norm pracy, czy to wolnych sobót, czy to podwyżek cen mięsa itp) i wokół tych spraw się obracał.
                      Robotnicy w zasadzie protestowali do kładnie o to samo co dzisiaj - o godne zycie, o godne warunki pracy i płacy. Hasła polityczne przychodziły póxniej z różnego rodzaju "doradcami" którzy coraz bardziej przejmowali władzę aż w kocu przy okrągłym stolu już nie było mejsca dla robotników i spraw pracowniczych. Wzszystko sprowadzono do spraw poltycznych mimo, że 21 postulatów dotyczy wielu innych (i dzisiaj aktualnych spraw)

                      warto przypomnieć, że strajki w roku 88-89 odbywały właśnie przeciwko wprowadzanych (przez rząd Rakowskiego) prorynkowym reformom które i tak były tylko cieniem planu Balcerowicza.

                      A jak to wygladało można przeczytać m.in.: w świetnej książce Klęska Solidarności Davida Osta.

                      Mały wyjątek z książki dotyczący strajku kopalni Manifest Lipcowy w 88 roku- "Przywódcy związkowi starali się ingerować w strajki aby...zmenić je w czynnik nacisku i naprowadzić na "właściwą: drogę tj. przekształcić protest z czysto ekonomicznego ściśle polityczny...

                      Chodź przywódcy związkowi wykorzystali działalność robotników do wymuszenia rozmów przy Okrągłym Stole niczym sie im nie odwdzięczyli....



                      Bezpośrednim powodem strajku był sprzeciw wobec proponowanej przez rząd reformy gospodarczej."'


                      Książka świetnie pokazaje jak oszukiwano robotnikó i jak na ich plechach wprowadzono system na dodatek w swojej skrajnej formie zabójczy dla większości ludzi a dla pracowników najemnych w szczególności
                      "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                      Comment

                      • VanPurRz
                        Senior
                        • 09-2008
                        • 4229

                        Symbolem przemian i mojego tematu niech będzie przerwanie koncertu z okazji 4 czerwca w Polsacie aby nadać...blok reklamowy
                        "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                        Comment

                        • Basik
                          Senior
                          • 06-2006
                          • 1308

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                          Symbolem przemian i mojego tematu niech będzie przerwanie koncertu z okazji 4 czerwca w Polsacie aby nadać...blok reklamowy
                          Dodajmy....bardzo długi blok reklamowy. Porażka

                          Comment

                          • emes
                            Nadszyszkownik Chmielowy
                            • 08-2003
                            • 4275

                            Tak, to straszne, że komunizm upadł, mógł przecież się rozwijać i czynić każdemu dobrze. Jeszcze na dodatek te reklamy w tych uroczystościach. Za komuny nie było tych obrzydliwych reklam, tylko pierwszy sekretarz potrafił powiedzieć kilka pożytecznych słów , że będzie lepiej i kolejny plan pięcioletni wyprowadzi kraj z kolejnego kryzysu, gdzie tylko ocet jest pewnym produktem na półce sklepowej. I nawet nie ma się czym podetrzeć, bo jak wszystkiego, także z zaopatrzeniem w papier toaletowy nasza gospodarka ma, oczywiście przejściowe, problemy.
                            Last edited by emes; 04-06-2009, 22:40.

                            Comment

                            • jacer
                              Senior
                              • 03-2006
                              • 9875

                              Trza było na jedynce oglądać.
                              Milicki Browar Rynkowy
                              Grupa STYRIAN

                              (1+sqrt5)/2
                              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                              No Hops, no Glory :)

                              Comment

                              • albeertos
                                Senior
                                • 10-2001
                                • 2313

                                A fe, taka faszystowska telewizja Farfała....
                                Last edited by albeertos; 05-06-2009, 09:55.
                                (_)>
                                Nigdy się nie poddawaj!!!
                                Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                                Lech jest tam gdzie jego wiara
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎