dobra . musze się im dobrać trochę do skóry!
parę godzin temu przekroczyłem naszą wspaniałą granicę w Cieszynie z całkiem pokaźnym zapasem piwka
Przelecieli nam skubańce całego busa wyładowanego gratami i zatrzymali swoje oczka dopiero na piwku.
To zrozumiałe bo było go znacznie więcej niż ustawa przewiduje
i wiecie co ich uspokoiło?
skrzynka podłego grolscha które kumpel wiózł dla żony
co na to jego żona dowiem się jutro
Piszcie o waszych przeżyciach
parę godzin temu przekroczyłem naszą wspaniałą granicę w Cieszynie z całkiem pokaźnym zapasem piwka
Przelecieli nam skubańce całego busa wyładowanego gratami i zatrzymali swoje oczka dopiero na piwku.
To zrozumiałe bo było go znacznie więcej niż ustawa przewiduje
i wiecie co ich uspokoiło?
skrzynka podłego grolscha które kumpel wiózł dla żony
co na to jego żona dowiem się jutro
Piszcie o waszych przeżyciach
. A że widocznie akurat byli "syci", to żadne, mniej lub bardziej wymowne argumenty do nich nie trafiały. W połowie tej przerwy jeszcze zebrało im się na żarciki i stwierdzili że przeszukają autokar dogłębnie i kazali się rozpakowywać. No i superstres, ponieważ nie było chyba nikogo, kto nie miałby nadwyżek z miniętych wcześniej bezcłówek. Gdy się wszyscy rozpakowali, ukrywaląc jak najbardziej butle, ci zaczęli się szyderdzo chechrać i kazali się z powrotem spakować.........
Comment