Polski a'la Sambal

[Wielki_B]

W zeszłym roku nie zrobiłem tego sambalu, ale wczoraj otworzyłem ostatni słoik (ten co jeszcze sprzed 2 lat) - dobry, i tyle.
Ktos pytał o ilość soli - nie pamiętam - zawsze do smaku.

A w Nowy Rok, w Istebnej, uwarzyliśmy 20 litrowy gar... kwaśnicy! Prawdziwej, góralskiej. Na ichniejszych komponentach.
Jak kiedyś tu jeszcze zabawię na dłużej, to napiszę o tym. No bo niby nic - prostota - ale w gębie niebo.

[jacer]

A w Nowy Rok, w Istebnej, uwarzyliśmy 20 litrowy gar... kwaśnicy! Prawdziwej, góralskiej. Na ichniejszych komponentach.
Jak kiedyś tu jeszcze zabawię na dłużej, to napiszę o tym. No bo niby nic - prostota - ale w gębie niebo.

Czyli kapuśniak

[żąleną]

Papryka po 3 zł, więc kupiłem 3 kilo i zrobiłem sambal. Przepis jak wyżej, tylko nie bawiłem się w żadne łyżki pieprzu i chili, ale wrzuciłem do miksera 150 gram papryczek, które część forumowiczów miała okazję dziabnąć na zlocie.

Efekt ze wszech miar prawidłowy, tylko kosztowo wyszło podobnie jak sklepowe.

[abernacka]

W ostatni weekend poczyniłem na próbę swoją wersję sambalu.
Zmiksowałem pół kilo papryki czerwonej, 150 gram papryczek habanero i jedną cebulę czerwoną. Po odparowaniu dodałem odrobinę soli i oregano. Ku memu zadowoleniu, całość wyszła całkiem zgrabnie. Lekko pikantna pasta idealnie zastępująca popularny kechup.
Ps. Zastanawia mnie, po co dodajecie ocet, olej i cukier?

[abernacka]

(...)
Zmiksowałem pół kilo papryki czerwonej, 150 gram papryczek habanero i jedną cebulę czerwoną. (...)?

Zapomniałem wspomnieć, że zmiksowałem również cztery ząbki czosnku.

[żąleną]

Ps. Zastanawia mnie, po co dodajecie ocet, olej i cukier?

Trochę do smaku, ale głównie w ramach utrwalacza. Można też sypnąć od serca soli, tak konserwuje ostrą pastę paprykową matka mojej znajomej Węgierki.

[abernacka]

Trochę do smaku, ale głównie w ramach utrwalacza. (...)

Przecież wystarczy całość spasteryzować bez dodawania ani tłuszczu ani octu.
Chyba, że faktycznie chce się tyle jej zrobić, aby starczyło na długie lata.

[żąleną]

Ja zwykle robię z 3 kilogramów, więc dla świętego spokoju dodaję utrwalaczy. Poza tym i tak lubię jeść tłusto i niezdrowo.

[abernacka]

(...)tak lubię jeść tłusto i niezdrowo.

To akurat widać

[żąleną]

Wiesz coś, czego nie wiem?

Dawno już nie robiłem sambalu, muszę w końcu wyciągnąć te 3 kg papryki z zamrażarki, tylko odkąd zamknęli pobliski sklep z "chińszczyzną", mam problem z dostaniem ostrych papryczek w rozsądnej cenie. W kalafiurze za 100 g zwykłego chilli wołają 15 zł...

[abernacka]

(...) W kalafiurze za 100 g zwykłego chilli wołają 15 zł...

Habanero w Bomi kosztuje 70zł za kilogram.

[żąleną]

No to pozazdrościć, bo u mnie w okolicy tylko to samo chilli co w kalafiurze i tak samo drogo...

[emes]

.... mam problem z dostaniem ostrych papryczek w rozsądnej cenie. W kalafiurze za 100 g zwykłego chilli wołają 15 zł...

W Bluecity są ostre papryczki z Tajlandii za 8.90 zł za 100 gram. Kupowałem w ostatnią sobotę, więc cena "świeża".

[emes]

...
Ps. Zastanawia mnie, po co dodajecie ocet, olej i cukier?

Ocet wzbogaca smak, olej, jeśli jest to oliwa z oliwek, też wzbogaca smak, ma walory zdrowotne. Jeśli sambala nie pasteryzyjesz, to ta oliwa pomaga też lepiej przyswajać witaminy np z papryki, cebuli, czosnku. Cukru nie dodaję, więc się nie wypowiadam, dlaczego ktoś go dodaje.

[abernacka]

(...) to ta oliwa pomaga (...)

Brakuje tobie oliwy/oleju/tłuszczu w innych potrawach? Mnie nie.
Natomiast, jeżeli chodzi o ocet znam znakomitsze produkty, które wzbogacają smak potraw i sosów.