Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dreads
Wyświetlenie odpowiedzi
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Ziemniak ziemniakowi nie równy
Collapse
X
-
Ziemniaki są myte, w worku. Wczoraj kupiłem na próbę "Agatę". Nieugotowana jest miękka, w porównaniu np. do "jelly". W sumie na pyrach się nie znam, ale wydaje mi się, że Agata to taki bardziej sałatkowy ziemniak, niż do jedzenia do obiadu. Jest dość "kleista", ale niezła - wielki plus, że nie śmierdzi miąższ ma jasny.
Przeprowadziłem się na Ujeścisko, więc Chełm i tesco mam po drodze, będę próbował innych odmian. Przy okazji odwiedziłem "odmienioną" Zuzę, na szczęście były jeszcze piwa Toccalmatto, no ale to już inny temat...
Leave a comment:
-
-
W zasadzie i fizycznie, i mentalnie.
Rok temu było u nich Gościszewo, to zaglądałem. Teraz nie ma po co. Drogo i niesmacznie.
Leave a comment:
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziSpodziewasz się niemytego ziemniaka w opakowaniu foliowym?
A tak w ogóle w jakim celu wrzucacie ziemniaki do wrzącej wody? Chodzi o podobną zasadę jak mięso na dużym ogniu? U mnie od zawsze były wrzucane do zimnej. Czy ma to jakieś naukowe uzasadnienie? Wrzucanie bulw do wrzątku jest nieco kłopotliwe.
1. Skrócenie procesu gotowania - takie ziemniaki ugotują się o te kilka/kilkanaście minut wcześniej niż wstawione na gaz w zimnej wodzie. Im krócej ziemniaki przebywają w wysokich temperaturach, tym mniej witaminy C ulegnie utlenieniu.
2. Zalanie wrzątkiem sprawi, że zawarta w ziemniakach askorbinaza (enzym rozkładający witaminę C) ulegnie w większej części dezaktywacji, co wielce spowolni dalszy rozkład witaminy C podczas gotowania.
To tak z grubsza. Pewnie jeszcze coś by można wynaleźć
Leave a comment:
-
-
No tak ...
Ale co to daje, smakowo nie czuje różnicy a czy walory zdrowotne są większe?
Leave a comment:
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziSpodziewasz się niemytego ziemniaka w opakowaniu foliowym?
A tak w ogóle w jakim celu wrzucacie ziemniaki do wrzącej wody? Chodzi o podobną zasadę jak mięso na dużym ogniu? U mnie od zawsze były wrzucane do zimnej. Czy ma to jakieś naukowe uzasadnienie? Wrzucanie bulw do wrzątku jest nieco kłopotliwe.
Leave a comment:
-
-
Spodziewasz się niemytego ziemniaka w opakowaniu foliowym?
A tak w ogóle w jakim celu wrzucacie ziemniaki do wrzącej wody? Chodzi o podobną zasadę jak mięso na dużym ogniu? U mnie od zawsze były wrzucane do zimnej. Czy ma to jakieś naukowe uzasadnienie? Wrzucanie bulw do wrzątku jest nieco kłopotliwe.
Leave a comment:
-
-
Panie, ja do Reala nie będę jeździć po kartofle A tym bardziej do Makro, gdzie mnie nawet nie wpuszczą. Jedyne co jestem skłonny spróbować, to 2 kg Augusty z Tesco.
Leave a comment:
-
-
Lordy na Słowacji. Już u nas nikt tego nie chce?
Kilka dni temu moje problemy z zapasami na zimę skończyły się. Okrężną drogą udało się sprowadzić od tego samego rolnika 3 worki Bryzy.
Leave a comment:
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dreads Wyświetlenie odpowiedziOd razu uprzedzam - na ziemniaku się nie znam, niespecjalnie nawet lubię (w formie gotowanej), ale temat interesujący, a ostatnio zauważyłem, że w tesco pojawiły się różne odmiany. Można dostać: Augustę, Jelly, Vinetę, Galę, i Agatę. Na stronie co prawda jest krótka charakterystyka tych odmian
Leave a comment:
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
Zastanawiam się które z nich byłyby najlepsze do pieczenia w piekarniku?
Wg nich Vineta to nr 1 jeżeli chodzi o areał upraw, a to znaczy że statystycznie powinienem był gdzieś na nią trafić ponoć nadaje się do gotowania...
Leave a comment:
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dreads Wyświetlenie odpowiedziOd razu uprzedzam - na ziemniaku się nie znam, niespecjalnie nawet lubię (w formie gotowanej)
Zastanawiam się które z nich byłyby najlepsze do pieczenia w piekarniku?Last edited by Pendragon; 05-10-2012, 09:41.
Leave a comment:
-
-
Od razu uprzedzam - na ziemniaku się nie znam, niespecjalnie nawet lubię (w formie gotowanej), ale temat interesujący, a ostatnio zauważyłem, że w tesco pojawiły się różne odmiany. Można dostać: Augustę, Jelly, Vinetę, Galę, i Agatę. Na stronie co prawda jest krótka charakterystyka tych odmian, jednak może forumowi spece od ziemniaka mają coś dodatkowo do powiedzenia w tej materii? Czy któraś z tych odmian jest szczególnie warta uwagi? Ja dziś kupilm Augustę i zrobiłem z niej placki. Były ok, dość "suche". Szczerze mówiąc pomysł by pokazać, że ziemiak ziemniakowi nie równy szerszej grupie odbiorców podoba mi się.
Leave a comment:
-
Leave a comment: