Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Olorider warzy,albo coś kwasi :-?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Senior
    • 02-2001
    • 20211

    #16
    Marku, nie demonizuj, mi się też zdarzyło odruchowo wypluć zassane piwko do fermentora przed butelkowaniem, piwku na szczęście to nie zaszkodziło. Zatem nie strasz kolegi, prawdopodobnie będzie dobrze (no, chyba, że tuż przed pluciem przezuwał kiszona kapustę)
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • mark33
      Idę po piwo do piwnicy.
      • 04-2005
      • 3283

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
      Marku, nie demonizuj, mi się też zdarzyło odruchowo wypluć zassane piwko do fermentora przed butelkowaniem, piwku na szczęście to nie zaszkodziło. Zatem nie strasz kolegi, prawdopodobnie będzie dobrze (no, chyba, że tuż przed pluciem przezuwał kiszona kapustę)
      Skoro Ty tak mówisz to jest szansa, życzę oczywiście udanego piwa koledze.
      Trzymam kciuki - zaciśnięte na kuflowym uchu .

      Comment

      • Wielki_B
        Senior
        • 02-2005
        • 1968

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika olorider
        W jakich obydwu przypadkach, czy chodzi ci o fermentacje burzliwą i cichą?
        Jeśli tak to co z gazami? Prosiłbym o bardziej szczegółowe wyjaśnienie, będe wdzięczny, pozdrawiam
        Marek Ci to wyjaśnił.
        Jeśli chodzi szczegóły, to w browarnictwie amatorskim jakoś bardziej jestem skłonny udzielać się na www.browamator.pl (z paroma wyjątkami )

        Comment

        • olorider
          Senior
          • 01-2006
          • 123

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez użytkownika mark33
          Ale na pewno nie pluje się do gara z piwem, żadnym sposobem przykrycia fermentora tego nie naprawisz, nawet zasysanie ustami jest mocno niewskazane.
          kurna wiem wiem, nawet sobie 5 cm wężyka uciołem żeby pośrednio przez niego zasysać, ale nie wiem jak to sie stało
          taka była wychuchana ta wareczka, moja pierwsza, jak sie popsuje to sie załamie

          Comment

          • olorider
            Senior
            • 01-2006
            • 123

            #20
            taka zagwustka??

            Wszędzie czytam, że dorżdże górnej i dolnej fermentacji oprócz temperatury fermetacji różnią się jeszcze, jak nazwa wskazuje, tym gdzie spoczną. Czyli drożdże dolnej - na dole fermentora a górnej - na powierzchni. Po mojej pierwszej warce stwierdzam, że drożdże górnej fermetacji spoczeły wszystkie na dnie(gęste błotko), na powierzchni nic nie pływało, czysto
            Czy coś myle, czy o czymś nie wiem?

            Comment

            • Marusia
              Senior
              • 02-2001
              • 20211

              #21
              Częśc drożdży gornej fermentacji też opada na dno, a zwłaszcza drożdze suche.
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • olorider
                Senior
                • 01-2006
                • 123

                #22
                Marusia napisała:
                Częśc drożdży gornej fermentacji też opada na dno
                wszyściusieńkie opadły na dno

                Comment

                • Marusia
                  Senior
                  • 02-2001
                  • 20211

                  #23
                  Miałam na mysli CZęść SZCZEPóW, a nie część drożdzy z danego szczepu
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • joelka
                    Senior
                    • 03-2005
                    • 817

                    #24
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika olorider
                    wszyściusieńkie opadły na dno
                    Mi też wszyściusieńkie opadają i ładnie się zbijają na dnie. Przy stosowaniu safali przez 5 warek nie musiałam na cichą dawać bo już po burzliwej piwo ładnie było oddzielone od drożdży Także nie jedno cię zaskoczy podczas warzenia.

                    Udanych warek

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                    mi się też zdarzyło odruchowo wypluć zassane piwko do fermentora przed butelkowaniem, piwku na szczęście to nie zaszkodziło.
                    Marusiu która to była wareczka.... khmy khmy..

                    Comment

                    • Marusia
                      Senior
                      • 02-2001
                      • 20211

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelka



                      Marusiu która to była wareczka.... khmy khmy..
                      Spokonie, wyplułam niedużo Wprawdzie nie dezynfekowałam uprzednio ust spirytusem, ale o ile sie orientuję, na żadną chorobę zakażną chora nie jestem
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • joelka
                        Senior
                        • 03-2005
                        • 817

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                        nie dezynfekowałam uprzednio ust spirytusem, ale o ile sie orientuję, na żadną chorobę zakażną chora nie jestem
                        Ktoś ma niewyparzoną buzię Ja zawsze wszystko wyparzam zanim zetknie się z tym młode piwo

                        Comment

                        • Marusia
                          Senior
                          • 02-2001
                          • 20211

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika joelka
                          Ktoś ma niewyparzoną buzię Ja zawsze wszystko wyparzam zanim zetknie się z tym młode piwo
                          Tja, a ostatnio mówiłaś, ze to znieczulenie od dentysty... teraz już wiadomo, że wyparzałaś buzię

                          P.S. Nie zaśmiecajmy......
                          www.warsztatpiwowarski.pl
                          www.festiwaldobregopiwa.pl

                          www.wrowar.com.pl



                          Comment

                          • olorider
                            Senior
                            • 01-2006
                            • 123

                            #28
                            warka 2

                            Ponieważ z zestawem startowym zamówiłem dwa brewkity, wiec warka druga jeszcze z gotowca, następną planuje już z zacieraniem.
                            Użyłem:
                            - brew kit Browamator ciemne
                            - ekstrakt słodowy 1,8 kg
                            - miód gryczany 0,5 kg
                            - cukier 0,5 kg

                            wyszło 25 l brzeczki, 14 Blg

                            Znów w domu unosi sie przyjemny zapach fermentacji, niestety niektórym domownikom to przeszkadza..

                            Comment

                            • olorider
                              Senior
                              • 01-2006
                              • 123

                              #29
                              No wiec niedawno była próba mojego pierwszego piwka, szczerze napisawszy spodziewałem sie czegoś lepszego, no ale to tylko brew kit. Tak jak myślałem, za mało cukru do refermentacji zapodałem, z nagazowaniem nie najlepiej - pół łyżeczki na butelke, to za mało. Także z nachmieleniem nie najlepiej, nie czuć wogóle chmielu-ani goryczki ani zapachu chmielu.
                              Ale co mnie cieszy to to że sie nie popsuło
                              mark33 napisał: Z tym pluciem do gara mocno przesadziłeś, jak nie wyjdzie z tego kwach to będę mocno zdziwiony
                              no to sie powinieneś zdziwić

                              Comment

                              • Krzysiu
                                Krzysiu
                                • 02-2001
                                • 14936

                                #30
                                1. Standart cukru do nagazowania to 60 g na 10 litrów piwa. Na angielskie można dać 50 g, na pszeniczne 70 g. Albo przelicz to na łyżeczki, ale lepiej ropzuscić w wodzie i dodać do młodego piwa przed butelkowaniem.
                                2. Dzisiejsze drożdże górne od dolnych różnią się tylko i wyłącznie zdolnością do fermetowania inwertozy - dolne to robią, górne nie. Chociaż niektóre górne faktycznie pływają po powierzchni, np. WY 3787 lub WLP 023.
                                3. Plucie do piwa nie jest ogólnie przyjętą metodą wzbogacania piwa w mikroorganizmy.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎