kurczaczek, Art, w kolejnej dobie mego uzależnienia mało mnie o atak serca nie przyprawiłeś! jak się czyta "stało się. zamykam browar" to się nawet Cyborgowi słabo robi
dobra, uspokoiłam się, ale dalej nie wiem - jak ja CAŁĄ NOC bez Browaru przeżyję (a do tego na przymusowej abstynencji...)
powodzenia w pracach i oby ze zmian było jak najwięcej zadowolonych Forumowiczów [bo wszystkich zadowolić sie nie da]
i zdrowia Twoim czytelnikom
Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Art to robi specjalnie! Jak doczekaliśmy się łącza w domu i moglibyśmy niedzielny wieczór spędzić razem z Wami, to Art musi to popsuć. Psój pospolity i tyle!
PS. Czy w "nowym wydaniu" Browaru będą działać banany?
Ostatnia zmiana dokonana przez Małażonka; 2005-01-14, 09:57.
I kolejne nowe dla mnie piwo od wielbłąda. Ekstrakt 12°, alkohol 4,9%.
Żółciutkie jak kurczaczek na Wielkanoc (no może z tych ciut bledszych), mocno mętne.
Piana wysoka na około 3 cm, gęsta, drobniuteńkie oczka, jednak długo się nie utrzymała. Został cieniutki kożuszek...
Mama zamiar zabrać sie za warzenie piwka, jestem totalnym amatorem, nigdy tego nie robiłem. Swoją pierwszą próbę chce zrobić na brewkicie. Później zająć się zacieraniem(po 2-3 brewkitach).
Comment