Hefeweizen - problemy z fermentacją burzliwą

[Magyars]

Witam, opiszę krótko cały proces zacierania i fermentacji, a później napiszę w czym tkwi problem. (Jest to moje 1. warka)

50% słód pszeniczny
50% słód pilzeński
Drożdże Fermentis Safbrew WB-06
Chmiel na goryczkę Hallertau Tradition

BLG początkowe 12, po 10 dniach BLG na poziomie 4.
Z moich spostrzeżeń:
- piwo nie nabierało 'piany' podczas fermentacji (były tylko bąbelki) - uprzedzam pytanie - tak, napowietrzyłem brzeczkę.
- brzeczkę przed fermentacją schłodziłem do 19 stopni, a drożdze uwodniłem w ok. 25 stopniach)
- po kilku dniach zaczął zbierać się osad (teraz po 10 dniach zajmuje on ok. 3,5l na 18 litrów piwa)
- fermentację zaczynałem w 16 stopniach i przeszedłem stopniowo do 21-22,
- próbowałem i w smaku jest mocno alkoholowe.

Moje pytania: czy powinienem się martwić? Czy spokojnie czekać aż piwo dofermentuje? Jakieś wskazówki? Po prostu coraz mniej piwa,a więcej tego osadu.. Z góry dziękuję

ZDJĘCIA:

https://www98.zippyshare.com/v/MkWgujuB/file.html

https://www98.zippyshare.com/v/KYmdO8wL/file.html

[anteks]

To że nie ma piany to jeszcze nie oznacza że się zepsuło, chociaż prawie zawsze miałem dużą. Osadu dużo, robiłeś łirupula? Zlewałeś wężykiem czy wszystko przelałeś z gara?

[Magyars]

Zlewałem węzykiem. Nie, nie robiłem łirpula. Śmierdzi i wydaje mi się że się zepsuło :/

[Maggyk]

Zlewałem węzykiem. Nie, nie robiłem łirpula. Śmierdzi i wydaje mi się że się zepsuło :/

Jak pachnie? Podczas fermentacji wytwarzane są różne aromaty, które niekoniecznie ludziom pachną.
Ja zacierałeś?

[k_s]

- próbowałem i w smaku jest mocno alkoholowe.

A jest posmak rozpuszczalnika w zapachu i smaku? Jeśli tak, to niestety piwo się nadaje do kibla.

[Magyars]

w zapachu jest spoko, w smaku strasznie smakuje. zacieranie: 3l wody na 1kg słodu, 40 minut w temp 66, 20 minut w 72 i 5 minut w 80.

[k_s]

Jak smakuje to spoko, można butelkować. Weizen na sucharach mieć trochę wad, np. wodnisty smak, ale piwo będzie całkiem pijalne.

[sredstvom]

Ja tam fachmajster od pszeniczniaka nie jestem, ale:

po kilku podejsciach na drozdzach Y1433, na ktore psiorczylem ze wzgledu na brak piany w piwie, sprobowalem w zeszlym roku wlasnie WB-06. Fermentacja b. poprawna, zakazenia nie bylo, piana w porzadku - ale ni cholery nie dalo sie tego pic.

Wylalem w kanal glosno slubujac: "nigdy wiecej zero-szostek!".