Skoro tak to juz ladnie leci, to moze i ja skorzystam z wiedzy kolegi mapajaka i poprosze o recepture na Staropramena 12 (lezak) lub Pilsenera Urquela, ale w czeskiej wersji.
Skoro tak to juz ladnie leci, to moze i ja skorzystam z wiedzy kolegi mapajaka i poprosze o recepture na Staropramena 12 (lezak) lub Pilsenera Urquela, ale w czeskiej wersji.
1. pilźnieński 3,2 kg, monachijski 0,3 kg, zakwaszający (niekoniecznie) 0,03 kg
2. zacieranie dekokcyjne
64 st. 10 min
dekokt 1/3 zacieru: 74 st. 20 min, gotowanie 10 min.
po zmieszaniu dekoktu z zacierem głównym 30 min w 72 st. C
3. żatecki szyszki - 50 g 90 min, 25 g 30 min, 25 g 0 min
zamiast żateckiego może być lubelski
4. są specjalne do pilsnera WYEAST Urquell lub WYEAST Budvar Lager
5. główna 10-14 dni w temp. 8-10 st. C, cicha 14-18 dni w temp do 10 st. C.
Dzieki. Bedzie okazja by sprobowac warzenia z dekokcja.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mapajak
3. żatecki szyszki - 50 g 90 min, 25 g 30 min, 25 g 0 min
zamiast żateckiego może być lubelski
Mam tylko pytanie o to 0 min. ostatniej porcji chmielu. Czy oznacza to ze chmiel bedzie w brzeczce tylko do czasu jej schlodzenia? Czy tez powinno byc chmielone na zimno?
Mi chlodzenie zajmuje standardowo jakies 40-50 min. Ale jeszcze nie chlodzilem do temperatur rzedu 8-10 stopni, wiec pewnie bedzie to dluzszy czas.
Dzieki. Bedzie okazja by sprobowac warzenia z dekokcja.
Mam tylko pytanie o to 0 min. ostatniej porcji chmielu. Czy oznacza to ze chmiel bedzie w brzeczce tylko do czasu jej schlodzenia? Czy tez powinno byc chmielone na zimno?
Mi chlodzenie zajmuje standardowo jakies 40-50 min. Ale jeszcze nie chlodzilem do temperatur rzedu 8-10 stopni, wiec pewnie bedzie to dluzszy czas.
Tak, chmiel trzeba wrzucić po wyłączeniu gotowania. 40-50 min w zupełności wystarczy.
Wystarczy jak schłodzisz do 20 st. C. Do 8-10 st. C możesz schłodzić dopiero jak ruszy fermentacja.
To i ja zapytam o przepis na coś podobnego do Eire Noteckie Ciemne z Czarnkowa lub Irlandzkie Mocne z Krajana. Zależy mi bardziej na smaku, niż mocy.
1. Eire Noteckie - trudna sprawa. Według mnie to piwo jest dosładzane cukrem przed pasteryzacją lub po filtracji. W warunkach domowych to nie zadziała, bo żywe drożdże zamienią dodany cukier na alkohol i zamiast słodkiego, otrzymamy mocniejsze piwo. Ja widze jedno wyjście. Uwarzyć ciemne piwo 12 Blg (3 kg pilźnieński, 0,6 monachijski, 0,4 caramunich, 0,03 Carafa Special + 20 g marynki) i po przelaniu do kufla dosłodzić 0,5 - 1 łyżeczką cukru.
2. Irlandzkie Mocne - piłem chyba tylko raz i nie pamiętam na tyle, by coś podobnego wymyslić. Jak gdzieś kupię to napiszę.
Irlandzkie Mocne bardzo przypomina Eire. Podejrzewałem, że dosładzają.
A może słodzić Aspartamem ? Tego chyba drożdże nie jedzą ?
Jeśli Ci to nie przeszkadza, to możesz. Aspartam to białko, drożdże tego nie jedzą. Ja akurat nie lubię smaku słodzików, wyczuwam je w piwach (np. większość słowackich ciemnych) i mi nie smakują.
Kupię kufle z Giełdy Birofiliów w Żywcu z roku 1997, 2001, 2005 lub 2010 roku...czy ma ktoś może w egzemplarze z tych lat?
Zbieram też inne kufle Żywca, więc każdy którego nie posiadam chętnie przygarnę
Pomysł na kompleks z pensjonatem i browarem, gdzie samym się jest producentem lokalnej żywności, nie jest nowy. Na takowy też wpadła rodzina Durkovych, w niewielkiej miejscowości o ciekawej nazwie- Żabokreky nad Nitrou. Ta nie ma nic specjalnego do zaoferowania, za to przez jej centrum przebiega...
Twinberg to najnowszy Ołomuniecki browar. Swoją siedzibę ma w cichej i spokojnej dzielnicy Řepčín, przynajmniej tak było w sobotę.
Na potrzeby browaru i restauracji została zaadoptowana jadalnia pobliskiego zakładu pracy. I tak do dyspozycji gości jest spory taras, oraz podobnej...
Comment