Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Drożdże płynne Wyeast

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • peter_1000
    Senior
    • 05-2003
    • 583

    #61
    arzy napisał(a)
    Ja zroobiłem starter z 5 ml i po 4 dniach wlałem do brzeczki, ruszyły od razu.
    Nie robiłem startera, tylko zgniotłem wewnętrzną saszetkę z pożywką, po dwunastu godzinach, torebka była pękata jak balon, więc zaszczepiłem nią brzeczkę. Teraz obawiam się że trochę się pośpieszyłem.
    Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

    Comment

    • wiciu_w
      Member
      • 10-2001
      • 60

      #62
      Ja też zastosowałem drożdże 1084 Irish Ale, ale nawet zaszczepiłem nimi brzeczkę 12 h po rozgnieceniu saszetki, a fermentacja główna ruszyła po 48 godzinach. Widocznie ten typ tak ma.

      Comment

      • peter_1000
        Senior
        • 05-2003
        • 583

        #63
        wiciu_w napisał(a)
        Ja też zastosowałem drożdże 1084 Irish Ale, ale nawet zaszczepiłem nimi brzeczkę 12 h po rozgnieceniu saszetki, a fermentacja główna ruszyła po 48 godzinach. Widocznie ten typ tak ma.
        W jakiej temperaturze trzymałeś brzeczkę w ten czas? Boję się że brzeczka może zacząć się psuć w tak długim okresie oczekiwania
        Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

        Comment

        • wiciu_w
          Member
          • 10-2001
          • 60

          #64
          Też się bałem i od czasu do czasu mieszałem zawartość, a temperatura fermentacji 22 st C.

          Comment

          • Małażonka
            Senior
            • 03-2003
            • 4602

            #65
            Nikt jeszcze nie pisał o problemach z aktywacją drożdży - może tylko u mnie wystąpiły takie problemy, ale co mi tam - napiszę!
            W sobotę bierzemy się za robotę, w piątek wysiewamy na skosy - zatem wczoraj był odpowiedni czas by zaktywować drożdże. Wyjęłam ja Ci saszetkę z lodówki i gniotę..., gniotę..., gniotę... - daję Ironowi - On gniecie..., gniecie..., gniecie...- NIC! Usiadłam na saszetce z drożdżami - efektu brak - wewnętrzna saszetka z pożywką nienaruszona. Poskakałam na niej - pancerna. Zdesperowana - wzięłam papier - na papier saszetkę - na saszetkę papier, na to ręcznik, a do ręki...młotek! Udało się! Zewnętrzna saszetka cała, wewnętrzna wreszcie puściła!
            Stąd moje pytanie: czy tylko mi trafiła się pancerna saszetka z pożywką, czy jest to normą i bez młotka nie podchodź?

            Comment

            • Borysko
              Senior
              • 02-2004
              • 1144

              #66
              Ja tez miałem problemy. Najlepiej położyć na stole i walić dłonią, aż pęknie. Ten woreczek w środku się przesuwa, stąd nie zawsze się dobrze trafia. Ale jaki to trening! A potem bez lęku człowiek wraca nocą z pubu do domu

              Comment

              • mapajak
                Senior
                • 12-2002
                • 1187

                #67
                A ja nie gniotłem. Rozciąłem saszetkę zewnętrzną, podrałem strzykawką 10 ml drożdży i zaszczepiłem mini 0,3 l wcześniej przygotowanej brzeczki.

                Comment

                • Czes
                  PremiumUżytkownik
                  • 06-2001
                  • 752

                  #68
                  Zalecany sposób rozgniecenia wewnętrznej saszetki:
                  1) przesunąć i ulokować wewnętrzną saszetkę na srodku opakowania ułożonego płasko na stole
                  2) przykryć dłonią (raczej męską, bo większa) opakowanie zewnętrzne i przycisnąć saszetkę,
                  3) energicznie uderzyć pięscią (drugiej, wolnej dłoni) w wierzch dłoni przyciskającej saszetkę.

                  Opakowania drożdży Wyeast oferowane przez BA zawierają trochę mało drożdży i rekomenduje się przed ich docelowym zastosowaniem etap startera.
                  Ostatnio Wyeast wprowadził większe opakowania swoich drożdży, dostatecznie duże by bezposrednio fermentować 20-30 l brzeczki.
                  O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                  Comment

                  • peter_1000
                    Senior
                    • 05-2003
                    • 583

                    #69
                    Czes napisał(a)
                    Zalecany sposób rozgniecenia wewnętrznej saszetki:
                    1) przesunąć i ulokować wewnętrzną saszetkę na srodku opakowania ułożonego płasko na stole
                    2) przykryć dłonią (raczej męską, bo większa) opakowanie zewnętrzne i przycisnąć saszetkę,
                    3) energicznie uderzyć pięscią (drugiej, wolnej dłoni) w wierzch dłoni przyciskającej saszetkę.
                    4) założyć gips na roztrzaskaną dłoń przyciskającą wcześniej saszetkę
                    5) po mniej więcej trzech tygodniach zdjąć gips z dłoni
                    6) można powtórzyć operację na kolejnej saszetce drożdży Wyeast
                    Przemyski Browar Forteczny oraz wędzarnia

                    Comment

                    • Borysko
                      Senior
                      • 02-2004
                      • 1144

                      #70
                      peter_1000 napisał(a)
                      4) założyć gips na roztrzaskaną dłoń przyciskającą wcześniej saszetkę
                      5) Po wyschnięciu gipsu powtórzyć 1-3
                      6) Założyć gips na uszkodzoną dłoń uderzającą
                      7) Teraz już żadna torebka Wyeast nam się nie oprze

                      Comment

                      • mapajak
                        Senior
                        • 12-2002
                        • 1187

                        #71
                        Ciekawy jestem ile warek można zrobic na drożdżach z odzysku.
                        Ja na Trappist High Gravity robię już szóstą warkę, za każdym razem odzyskując drożdże z powierzchni brzeczki. Drożdże ciągle są silne, fermentacja przebiega prawidłowo, a smak i zapach piwa jest taki jak za pierwszym razem.
                        Czy można tak w nieskończoność?

                        Comment

                        • kangurpl
                          Senior
                          • 03-2002
                          • 2660

                          #72
                          Wg mnie tak długo dopóki nie dojdzie do zakażenia drożdzy.
                          Jeżeli będziesz pobierał świeże drożdze z powierzchni jeszcze w trakcie fermentacji burzliwej to drożdze są wtedy w pełni aktywne i "zdrowe".
                          Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                          "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                          "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                          Comment

                          • arzy
                            Senior
                            • 06-2002
                            • 2814

                            #73
                            Płynne drożdże maja to do siebie, że odzyskuje się je z powierzchni brzeczki.
                            Tak zrobiłem ze swoimi. Natomiast koledze znikły. Czy można je zebrać z dna i czy będą gotowe do kolejnej pracy?
                            "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                            Bractwo Piwne
                            Skład Piwa
                            Piszę poprawnie po polsku!

                            Comment

                            • jerzy
                              piwoholik
                              • 10-2001
                              • 4705

                              #74
                              Na pewno ruszą i w czasie fermentacji będą pachnieć właściwie. Co do walorów smakowych przefermentowanego piwa to jeszcze nie wiem.
                              browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                              Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                              Comment

                              • mario123
                                Senior
                                • 01-2003
                                • 250

                                #75
                                jerzy napisał(a)
                                Na pewno ruszą i w czasie fermentacji będą pachnieć właściwie. Co do walorów smakowych przefermentowanego piwa to jeszcze nie wiem.
                                Potwierdzam, bo tak ostatnio zrobiłem z drożdżami płynnymi Wyeast Weihenstephan. Co do walorów smakowych, to jeszcze nie wiem.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎