Zaczęło się niewinnie.
Postanowiłam wypróbować przepis na syrop korzenny a jak już go zrobiłam w ilości litrowej to trzeba było coś z nim zrobić co by nie pasteryzować.
Syropik przyczynił się do powstania takiej sobie wareczki:
1 kg pilzneńskiego
1 kg monachijskiego
0,005 barwiącego
0,04 płatków jęczmiennych
przerwy 45 i 40 chmielenie lubelskim jeszcze nie wiem ile. Pod koniec gotowania dodam syrop i zamierzam w święta dorzucić domownikom piwo korzenne do paczuszki
Z okazji wigilii wigilii i po wczorajszym spałaszowaniu faszerowanych pierniczków Marcina_ WC warzę dziś nie wiem nawet co.
W między czasie upiekłam dwa ciasta i już pomieszały mi się dawki słodu, maku i sera więc czekać degustacji trzeba i sprawdzić co wyjdzie
W każdym razie 9 warka mi stuknęła. Wypiję za to
Dzięki Maćki za chmiel bo dzięki wam mogłam dziś nastawić wareczkę.
Wasze zdrowie
piwo pewnie miało być czeska dziesiątką, jednak jest słabiutkie i bez wyrazu, spróbowaliśmy raz i więcej nie podchodziliśmy do tego tematu. A zdjęcia piwa jak się odnajdą to uzupełnię...
Joelka narzekała, że się nie nagazowało - no cóż, zbyt krótko czekała - jak przed chwilą otworzyłam butelkę, to gaz, ktory uciekł spod kapsla zdmuchnął mi popiół z popielniczki
To, co mam przed sobą, to klasyczne piwko w stylu wrocławskim
W tym temacie prosimy bardzo forumowiczów o ustalenie terminu spotkania, który dzień Wam bardziej pasuje? Joelka wprawdzie i tak przyjedzie na cały weekend, ale ja przyjadę tylko na jeden wieczór, zatem chcę wybrać ten, który Wam będzie bardziej pasował
Bardzo dobre piwko, półciemne, lekko czerwonawe, prawie klarowne. Pianka elegancka, drobnoziarnista, kożuszek nie daje za wygraną i leżakuje na piwie w trakcie picia do oporu.
Nagazowanie przyjemnie szczypie w język.
W smaku fajna goryczka, glównie...
Piwo przywiezione z pielgrzymki wrocławskiej, odleżakowane w piwicy.
Z kapsla oprócz nr warki oraz daty - 17.02.2005 - nic więcej nie można się dowiedzić, ale z opisu warzenia dowiedziałęm się, że Blg 15, ok 6,2% alk. i belgijskie drożdże
Comment