Browar "Lesia"

[Marcin_wc]

A poza tym, to bez przesady, może moja wiedza teoretyczna i praktyczna jest mizerna, ale wiem jakich drożdży używam i wiem gdzie powinny fermentować, ale chyba muszę jutro skoczyć do LA i im powiedzieć, gdzie mają być

[Krzysiu]

A te brudy to np. co?

To resztki chmielu, które pozostały w piwie i tzw. kompleksy garbnikowo - białkowe, które przeważnie wytrącają się jako tzw. osady gorące, ale częściowo wypływają na pianie. Zjawisko to, zwane flotacją, wykorzystuje się w przemyśle np. do przetwarzania rud miedzi.

[Marcin_wc]

A kolor i zapach mają jak drożdże, oraz wylądają jak małe wulkany po erupcji na powierz
chni piany?

[darko]

Nawet jeśli ten brud zawiera drożdże, niepotrzebnie wymieszaliście go z piwem. Wystraczająca ilość aby odfermentować piwo do końca znajduje się na dnie i "w toni".

[Marcin_wc]

O tym nie pomyślalem, pomaga nam też pewien chemik który stwierdził, że są to drożdże i nie pomyślalem, że mogą się one z czymś mieszać.

[darko]

Drożdże mają to do siebie, że oblepiają wszystko co znajdzie sie w fermentorze

[Marcin_wc]

Właśnie zlaliśmy piwo na cichą, jak narazie blg zeszło do 3. Zlaliśmy też trochę do butelek, żeby wcześniej spróbować.

Poszukuje chętnych na gęstwę Saflager.

[Marcin_wc]

Zapomniałem dopisać, że zrobiliśmy kolejną degustację i piwo jest gorzkie, ale da się bez problemu wypić.

[Chris]

Możesz mnie nieco zostawić tej gęstwy Pozdro

[Marcin_wc]

Właśnie wróciłem z LA, piwo ładnie się sklarowało na cichej, blg spadło o 0,5. Zlaliśmy wszystko do butelek i zrobiliśmy kolejna degustację. Gdy w szklance wszystko opadnie, staje się ono strasznie gorzkie, po tym, jak piłem zmącone u Krzysia bałem się, że straciło na goryczy.

[Chris]

LA? co to? Los Angeles?

[Marcin_wc]

LeśnicA

[jerzy]

Przykro mi bardzo, ale formalnie ten browar nie mieści się w Leśnicy, tylko na Złotnikach.

[Marcin_wc]

Musiałeś wyjawić naszą największą tajemnicę? Co ja mam teraz zrobić, cały browar przenieść, żeby się z tematem zgadzało?!

[jerzy]

"Złoty browar Lesia"