Warto również odnotować obecność na dwóch stoiskach piwa "Koźicowego" jak i również kwasu chlebowego z białoruskiego browaru z Lidy.
PS. Edi niestety był prawie nie pijalny. Gdy go piłem ostatnio w gdańskim auchanie był o niebo lepszy.
PS. Edi niestety był prawie nie pijalny. Gdy go piłem ostatnio w gdańskim auchanie był o niebo lepszy.
ale to samo z butelki było wstrętne, nalane do peta po trzech dniach zrobił się kwasiżur i tak jest z wieloma piwami Ediego
. Trafić tam na dobre piwo to jak wygrać szóstkę w toto i to nie jest tylko moje zdanie.
) z tym wynalazkiem, i trafniej niż Pendragon tego nie opiszę
Comment