Rastatt, Militärstraße 2, Hopfenschlingel

[Pancernik]

Browar restauracyjny w Rastatt.
Miejsce megatypowe dla niemieckiej kultury piwnej.
Budynek z czerwonej cegły, wewnątrz, drewniane, ciężkie stoły, ławy i krzesła.
Widoczne miedziane kadzie, charakterystyczny, warzelny zapach.
Menu też typowe, żeberka, golonka, kiełbasy, kapusta, precle, sałatka ziemniaczana, itp., itd.
Zero hipsterki i zadęcia, nikt z załogi nie lansuje się wystylizowaną brodą czy tatuażami.
Klasyczne piwa, czyli pils, weizen i festbier, można też kupić na wynos w różnych flaszach.
Smakowo OK, typowy, niemiecki oldskul (znowu). Miejsce koi zmysły, choć u mnie na koniec pojawił się dysonans - nie dałem rady golonce... .

[darekd]

Miejsce koi zmysły, choć u mnie na koniec pojawił się dysonans - nie dałem rady golonce... .

Tzn. że taka porządna?

No to dodam stronkę, bo nawet ceny piw wydają przystępne:

https://www.hopfenschlingel.com/brauhaus/heimbier

[Pancernik]

Tzn. że taka porządna?

No to dodam stronkę, bo nawet ceny piw wydają przystępne:

https://www.hopfenschlingel.com/brauhaus/heimbier

Taaa…
Tak się złożyło, że kilka dni później byłem na Księżym Młynie na obiedzie z rodzicami.
Mój ojciec zamówił golonkę, jak ją mu przynieśli, na końcu języka miałem pytanie "to z kindermenu?"
Co do "mojej" golonki, na usprawiedliwienie dodam, że w Rastatt na przystawkę wrzuciliśmy po preclu z obazdą

[pebejot]

Mało turystyczne miasto w Badenii-Wirtembergii blisko francuskiej granicy wzdłuż ważnego kolejowego szlaku z Frankfurtu nad Menem i Stuttgartu do Bazylei.
Browar restauracyjny Hopfenschlingel zlokalizowany jest poza centrum w odległości 1,5 km od dworca kolejowego.
Miejsce wielkie i gwarne jak większość niemieckich browarów restauracyjne.
Wnętrze eleganckie i urocze zarazem.
W połowie lipca wnętrze świeciło pustkami, ogródek za to tętnił życiem.

Do wyboru były trzy, w tym dwa ze stałej oferty i jedno sezonowe:
- Pils - 3,30 / 4,70 euro /na zdjęciu/
- Weizen - 3,30 / 4,70 euro
- Leopold (Kellerbier) - 3,50 / 4,90 euro

Są firmowe kufle, szklanki i podstawki.
Na wynos dostępna cała gama piw w butelkach, krachlach i kegach.
Kuchnia typowo niemiecka, lecz z racji położenia geograficznego z wpływami francuskimi. W jadłospisie była na przykład zupa pomidorowa po prowansalsku.
Zupy w cenie 5,10 - 5,30 euro, przystawki od 1,90 (precel) do 14,80 euro. Dania główne 15,30 - 24,90 euro, burgery 14,80 euro.
Ważną pozycją w menu jest flammkuchen, dostępny w sześciu odsłonach od 9,60 do 12,10 euro.
Ja wybrałem Flammkuchen Münster z różnymi rodzajami sera (na zdjęciu z piwem sezonowym Leopold).

Minibrowar czynny codziennie od 11:00 do 23:00 (w piątki i soboty do północy, a w niedziele do 22:30).

[e-prezes]

Ten Flammkuchen Münster to rodzaj placka alzackiego/pizzy?

[pebejot]

cd. zdjęć.

[pebejot]

Flammkuchen to Flammkuchen

[e-prezes]

tak, tak, a piwo to piwo i tylko, a nie sour

[pebejot]

Myślę że to wystarczy
Flammkuchen – Wikipedia, wolna encyklopedia

[e-prezes]

Czyli placek alzacki jak myślałem. Z Munster jest z serem, bo tam jest słynny ser.

[pebejot]

Bardzo dobry ser.