Jan Olbracht Rzemieślniczy, Córa Koryntu

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bursztynowy, mętny. [4]
Piana: Kremowobeżowa, drobna, dość wysoka, średniotrwała. [4]
Zapach: Z jednej strony słód i karmel, z drugiej nieco słabsza kontra banana i innych cytrusów. Nie est źle, choć do pełni szczęścia czegoś mi brakuje. Sam nie wiem, czego... [4]
Smak: W smaku powtarzają się wrażenia wywąchane. Znów przewaga karmelowych słodów, w tle ujawniają się posmaki bananowe i cytrusowe. Całkiem nieźle . [4]
Wysycenie: Średnie w kierunku niskiego, takie bardziej kozie niż pszeniczne . [4]
Opakowanie: Mlaczko lubię tylko to przez wielkie "M" . I za to duuuży plus, także za to, że eta jest nieco perwersyjna . [4.5]
Uwagi: To piwo to taki właśnie weizenbock - ni to kozioł, ni wydra .
Ogólnie piwo smaczne, fajnie, że można się doszukać odniesień i do pszenicy, i do koźlaka, co nie jest w weizenbockach oczywiste, niestety...

Moja ocena: [4.025]

[DariuszSawicki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziany. Piwo jest mętne, idealne dla tego stylu. [5]
Piana: Zaskakująco trwała mimo dużego woltażu. Końcówka jest piękna, kożuszek trzyma się wyjątkowo długo. Trochę za mało osadu na szkle. [4.5]
Zapach: Na pierwszym planie zdecydowanie banany. Piwo pachnie jak hefeweizen, koźlakowych niuansów tu nie ma. [4]
Smak: Pełne, sycące. Dużo dwóch słodów. Piwo jest słodkie, ale goryczka też tu jest. Pięknie to skomponowali.
Dopełnia tej ambrozji lekki kwasek, który orzeźwia i daje ochłonąć emocjom. Po raz drugi na forum daję maksymalną ocenę w smaku. Tak ma smakować weizenbock! Jest lepszy nawet od tego z Kormorana, który i tak jest świetny. [5]
Wysycenie: Niestety za duże. To nic, że pszenica. 7% i taki gaz? [3]
Opakowanie: Porno. Seks oralny jest oczywiście przyjemny, każdy facet to wie, ale żeby takie rzeczy umieszczać na etykiecie piwa? Hmm... etykieta odważna, ale nie wiem, czy nie poszli za daleko. [3]
Uwagi: Bardzo smaczne piwo. Nie piłem dużo weizenbocków, dla mnie główny odnośnik to ten z Podróży Kormorana, ale tu jest naprawdę świetnie.
Data do 08.12.2014

Moja ocena: [4.4]

[Derbeth]

Piłem w piątek wersję butelkową jeszcze ze starą etykietą (samo logo browaru).

Dość podobny do weizenbocka od Kormorana - co dla mnie jest zaletą. Po nalaniu ciemny bursztyn podchodzący pod lekki brąz, piana mało obfita. Słodki, początkowo w aromacie bardzo dużo banana, trochę przypraw z udziałem goździków, w miarę ogrzewania zaczęła dominować przypiekana skórka chleba. Alkohol trochę czuć, ale nie przeszkadza. Ogólnie dobra rzecz.

[kenny]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Herbaciany, mętny. [4.5]
Piana: Na początku wysoka, ale bardzo szybko redukuje się do zera. [3.5]
Zapach: Goździki, drożdże, zbożowość. [4]
Smak: Słodowe, słodkawe, winne, czuć suszoną śliwkę. Dość lekkie, pod koniec trochę kwaskowe. [4]
Wysycenie: Średnie. [3.5]
Opakowanie: Zupełnie nie podobają mi się te ilustracje Mleczki, jakoś to nie pasuje do piwa moim zdaniem. [3]
Uwagi: Zaskakująco lekkie jak na bocka, niezbyt treściwe. Smaczne, czuć winne i bakaliowe posmaki, ale brakuje mu trochę "zęba".

Moja ocena: [3.9]

[Sekator]

Piana niska, barwa miedziana, mętna. Aromat bananowo-karmelowy. Goździki na finiszu. Sam zapach określiłbym słowem "chrupki". Alkoholu brak. Odczucie w ustach pełne i lekko kremowe. Profil piwa wyraźnie słodki, mimo to pojawia się rześka kwaśność i goryczka na końcu. Trzonem smaku jest banan. Wysycenie średnie. Bardzo udany weizenbock, lepszy od tego z Olimpu i na podobnym poziomie co kormorański.

[Klatak]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny bursztyn/jasny rubin. Lekko opalizujący. [4]
Piana: Średnio obfita, szybko opada, drobnopęcherzykowa [3.5]
Zapach: Dość intensywny, głównie bananowy, mocno przypieczona skórka od chleba. [4.5]
Smak: Całkiem przyjemny i weizenowy i koźkalowy, ze średnią goryczką. [4]
Wysycenie: Dość wysokie, powinno być niższe. Mocno zapychające. [3.5]
Opakowanie: Fajna etykieta, ale dlaczego po komplet informacji muszę wchodzić na www, skoro info o tym zabrało dokładnie tyle samo miejsca co pełen skład. [4]
Uwagi: Warka z datą do 08.12.2014. Przyjemne piwo, jak na dotychczasowe propozycje Olbrachta bardzo wysoki poziom.

Moja ocena: [4.1]

[WojciechT]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Zmętniony, ciemnoherbaciany. [4.5]
Piana: Dosyć wysoka, brudnobeżowa, niezbyt trwała, raczej drobnopęcherzykowa, gdzieniegdzie osadza się na ściankach. [3.5]
Zapach: Niezbyt intensywny, Trochę bananów, skórka chleba, paloność. [4.0]
Smak: To piwo smakuje jak ciemny, lekko przypieczony z obu stron chleb. Albo mocny ( ) kwas chlebowy (nie jest to zarzutem, uwielbiam kwas chlebowy!). Posmarowany cienkim kremem z bananów zmieszanych z bananem i posmakiem goździków. Alkohol niewyczuwalny. Kwasek lekki, trochę suszonej śliwki. Smaczne. [4]
Wysycenie: W porzadku. [5]
Opakowanie: Śmieszna sprawa z tym skierowaniem na stronę www. Może chodzi o to, że skład się zmienia co warkę, a dzięki temu można zaoszczędzić na drukowaniu? Rysunki mleczki - fajny pomysł. [4]
Uwagi: Mimo tego, że można z mojego opisu wywnioskować, że mnie zachwyciło, to tak nie jest. Brakuje mi tutaj trochę ciała oraz większej wyrazistości, ale piwo i tak jest dosyć smaczne. I dobrze, że browar uporał się z DMSem.

Moja ocena: [4.05]

[wpadzio]

Rysunki mleczki - fajny pomysł. [4]

Fajny to będzie gdy pojawi się interesujący motyw. Tutaj Mleczko żenująco potraktował treść uważając, że wystarczy jedynie charakterystyczna kreska. No ale to była zapewne praca za "dwapińdziesiąt"
Piwo jest zaś całkiem smaczne, by nie być tak zupełnie offtopowym.

[Mario_Lopez]

Jedyna ciekawa rzecz w tym piwie to etykieta.

Piana słabiutka, alkohol mocno uwydatniony. Myślałem, że będzie lepsze.

[YouPeter]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Miedziany. [4.5]
Piana: Beżowa, drobnopęcherzykowa. Niestety szybko opada nie pozostawiając po sobie większych śladów. [3.5]
Zapach: Typowo pszeniczne aromaty w postaci goździków i banana osadzone na solidnej słodowej bazie o karmelowym charakterze. Delikatnie czuć też alkohol, jednak nie jest to nieprzyjemna woń etanolu. [3.5]
Smak: Odczucia smakowe są tożsame z zapachowymi. Również tutaj czuć, że piwo ma sobie dość dużo alkoholu, jednak podobnie jak w zapachu, nie jest on nachalny i występuje raczej w postaci lekkiego efektu rozgrzewania i nadaje wytrawności. Na końcu pojawia się delikatna kwaskowatość. Goryczki praktycznie brak. [3.5]
Wysycenie: Wysokie. [4]
Opakowanie: Jestem posiadaczem piwa jeszcze ze starą etykietą, która jest nudna i niczym pozytywnym nie zwraca na siebie uwagi. [3]
Uwagi:

Moja ocena: [3.55]

[leona]

Moc słodowej bazy ze sporym dodatkiem elementów hefeweizenowych i karmelowo-owocowych, wspartych wyraźnym choć nie przeszkadzającym a wzbogacającym całość alkoholem. Czyli to co w pszenicznym koźle powinno być. Dobre, na solidną czwórkę.

Osobna sprawa to etykieta, tak z księżyca i od czapy, że aż nie chce mi się nad tym ro
zwodzić.

[Javox]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mętny czerwony grapefruit. [4]
Piana: Nie na długo. Lacing jest mały ale jest. [3]
Zapach: Owoce i drożdże. [3.5]
Smak: Słodkawe, szlachetne owocowe, nie agresywne susze owocowe. [4]
Wysycenie: Średnie a może i wyżej. [3.5]
Opakowanie: Mieszanie piwa z seksem źle wychodzi... Tyle jest możliwości dla Córy Koryntu... nie tylko taka. [1]
Uwagi: Przeciętnie dla tego "układu piwnego" ale nie jest źle. Gdybym miał prosić mistrza Andrzeja o grafikę do swego piwa to wyznaczył bym pewne ramy.

Dla dzieciatych: Jak przy dziecku pić takie piwo z taką etą?! hehehehehe

Ładny kapsel tu pochwała.

Moja ocena: [3.55]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemnowiśniowo-miedziane, nie wiem jak z klarownością bo ciemno było, raczej bez zamętnień [4.5]
Piana: taka lubię, gęsta aż można ją jeść łyżeczką, drobna, zwarta, ciemne ecru [5]
Zapach: czuć jedynie owocowość i trochę słodu [3.5]
Smak: pełne, treściwe, gęste i sycące, fajna goryczka, pół/pół owocowo-chmielowa, bardzo dobrze wyczuwalne zbożowe akcenty na podbudowie, ideał całości zamącił mi jedynie zbyt mocno czasem wyskakujący słodkawy, landrynkowy posmak [4.5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: dwa bo jeden punkt za kapsel, za etykietę nic. Bo jak lubię Mleczkę, to na piwie, widok laski robiącej laskę budzi we mnie odruchy niezbyt miłe. Tego typu dobrany rysunek to przegięcie i to bardzo niesmaczne [2]
Uwagi: Piwo, bardzo dobre, warte powtórek

Moja ocena: [4.1]

[Glingorth]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny bursztyn, mętne. [4.5]
Piana: Opada do dziurawej warstwy z obrączką na szkle, na koniec nieobecna. [3]
Zapach: Banan, owoce, trochę śliwki i winogron. Lekki zbożowy aromat, ogólnie słodki i przyjemny. [4]
Smak: Bardzo fajna pełnia, przyjemna gładkość przy piciu. Smak owocowy, zbożowy, delikatna goryczka. [4.5]
Wysycenie: Odpowiednie [4.5]
Opakowanie: Na pewno wyróżnia się na półce, ale czy pasuje do piwa? Hmm, w sumie lepiej, że tam jest król a nie kozioł :P [4]
Uwagi: Spore zaskoczenie, bo nie spodziewałem się zbyt wiele po tym stylu, a otrzymuje bardzo dobre i znikające w szybkim tempie piwo. Tylko brakuje tu nut koźlakowych. Będzie trzeba kupić jeszcze raz i porównać z Kormonarowym, bo tamto piłem dawno temu i sam już nie wiem które lepsze

Moja ocena: [4.15]