Kolor: Mętny bursztyn. [4] Piana: Wlewałem chłodne, piana niewysoka, brudno-biała, średnio trwała, za to przyzwoicie zdobi szkło. [3.5] Zapach: Z butelki chwilę było czuć jakby miód, a po przelaniu do szkła bardziej iglasto, na początku przypuszczałem że to lekkie utlenienie, ale to raczej chmiel Eureka. Prócz tego czuć tu karmel, żywicę, w mniejszym stopniu owoce, całkiem intensywny, może być. [3.5] Smak: Karmelowy, żywiczno-cytrusowy, leciutko iglasty. Leciutko mulące, treściwe, goryczka średnia, alkoholu nie czuć, w po chwili w posmaku szczątkowo jakby liczi. [3.5] Wysycenie: Bardzo niskie - ujdzie. [3.5] Opakowanie: Etykieta prosta, czytelna, skład niedokładny, firmowy kapselek, ale muszę odjąć punkt bo jest identyczna dla wszystkich piw z serii salamander(różnią się tylko nazwą) - bardzo łatwo je pomylić. [3] Uwagi: Takie sobie, lekko mulące, do wypicia, ale raczej nie powtórzę - są smaczniejsi przedstawiciele tego stylu. Warka do 23.01.2018. 3+/5
Comment