W smaku przypomina ciemnego hefeweizena w mocniejszej wersji. Nie było niedobre, ale w kategorii weizenbock daleko w tyle. Chyba wszystkie weizenbocki jakie piłem były lepsze od tego.
5/10
Kolor: ciemny bursztyn wchodzący w brąz [4.5] Piana: mizerna ale w miarę się trzymała nawet ta mizerota, lekki beż, drobna [2.5] Zapach: miły, krówkowo-owocowo-słodowy [3.5] Smak: dość pełne, treściwe i lekkie w smaku tylko, utajony tygrys w postaci kwasiku po pierwszych łykach zaczyna dominować i rządzić, nie pomogę lekka, słodowo-owocowy posmak, minimalna goryczka, lekki krówkowy posmak i odrobina wiśni skoro kwasik to wszystko zabija [1.5] Wysycenie: troszkę za dużo [4.5] Opakowanie: firmowe szkło, wafle gra gitara [5] Uwagi: Nie do picia, zaczęło po prostu się psuć
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2019-03-06, 21:25.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Widziałem że to piwo miało wcześniej 5.3% alko a na market widzimy 4.8% przy tym samym ekstrakcie czyli 12*
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - sporo ładnego.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony, jasny żółto pomarańczowy.
Aromat - rześkie...
Piwo z kalendarza adwentowego
Alk 5,3%
Kolor złoty mętny
Piana drobnopęcherzykowa trwała
Zapach drożdżowe słodowy pszeniczny
Wysycenie wysokie
Smak słodowo chmielowy z landrynkowym lekko bananowym finiszem
Bardzo dobry pszeniczniak...
Comment