Kolor: Złoty, zamglony [4] Piana: Obfita. Opada powoli, sztywna. Ładnie oblepia ścianki [4] Zapach: Dość klasyczny. Owoce tropikalne, multiwitamina. Nieco mniej sosny. Trochę akcentów pszenicznych. Intensywność aromatu mogłaby być większa [3.5] Smak: Po wzięciu łyka goryczka stopniowo narasta. Jest długa. Jasny grejpfrut ale też ziołowa, tak na pograniczu. Ciało jak na parametry dość płaskie. Jest lekka owocowa słodycz, jest też trochę słodowości w typie pszenicowym. Całości jednak brakuje trochę głębi, wyraźniejszej kontry dla goryczki [3.5] Wysycenie: Piwo jest nieco przegazowane. Aż trochę musuje w ustach [3.5] Opakowanie: Kolorowa grafika, podobna do innych pstrokacizn kraftowych. Dokładny skład [3.5] Uwagi: Piwo z datą: 29.01.2020
Urban Chestnut to browar z amerykańskiego St. Louis, założony w 2010 r. przez Bawarczyka Floriana Kuplenta, którego filozofią jest łączenie piwowarskiego nowego i starego świata.
Idąc za ciosem w górnobawarskim Wolnzach (w sercu chmielarskiego regionu Hallertau) od 2015 r. mają następny...
India Export Porter uwarzony we współpracy z Marcinem Chmielarzem (Mason) i jego firmą Marjot.
I to w zasadzie tyle informacji na temat czego mamy się spodziewać, a co zostało napisane na ecie.
Z tego co widzę, nie piłem Mazáka ok 10 lat Ten rzemieślnik z Moraw Południowych mocno się chyba rozwinął od tamtych czasów i jeśli chodzi o warzenie to ilość uwarzonych gatunków robi wrażenie. Dostępność też się poprawiła (kupiłem poza Morawami).
Aromat - no czuć, że jest ten syrop, Tak wyraźny, że już na starcie jest obawa, że to będzie ulepek. W tle jakaś taka trudna do określenia mniej przyjemna nuta (po przelaniu łodygowo-ziemista), która wraz...
Comment