Ani jesienny, ani tym bardziej holenderski, ratuje go 4+4, drożdże dolniaki

, zapach słaby, lekko korzennie, przetacznik może, trochę kakao, ale głównie konglomerat ziołowo-słodowy, a nuta dolna oktoberfestowa-zapach raczej rozczarowuje. W smaku koźlak ziarnisty od słodu, a kolor dla zmylenia przeciwnika, bo to nawet nie Doppelbock: pełne piwo, które jest ciemne, a smakuje jak jasne; nawet nie ma chleba. Na finiszu lekko drożdżowe jak Weizenbock, tylko 3,0.


, zapach słaby, lekko korzennie, przetacznik może, trochę kakao, ale głównie konglomerat ziołowo-słodowy, a nuta dolna oktoberfestowa-zapach raczej rozczarowuje. W smaku koźlak ziarnisty od słodu, a kolor dla zmylenia przeciwnika, bo to nawet nie Doppelbock: pełne piwo, które jest ciemne, a smakuje jak jasne; nawet nie ma chleba. Na finiszu lekko drożdżowe jak Weizenbock, tylko 3,0.