Ciechan, Pszeniczne

[annetka]

Dziękujemy za wszystkie konstruktywne uwagi, zarówne złe jak i dobre wzięliśmy je pod uwagę i druga warka Pszenicznego jest już robiona zgodnie z waszymi oczekiwaniami.
Mam nadzieję, że druga partia bardziej będzie pasować waszym gustom.

Pozdrawiam i dam znać jak druga partia wejdzie na rynek

[huanghua]

Dziękujemy za wszystkie konstruktywne uwagi, zarówne złe jak i dobre wzięliśmy je pod uwagę i druga warka Pszenicznego jest już robiona zgodnie z waszymi oczekiwaniami.
Mam nadzieję, że druga partia bardziej będzie pasować waszym gustom.

Pozdrawiam i dam znać jak druga partia wejdzie na rynek

Jeśli to wszystko powyższe to prawda, to... to się nazywa "reagowanie na potrzeby klienta".
W takim razie... do nastepnej warki

[adam16]

No i nie wyszło w Ciechanowie to piwo, nie wyszło. Tylko barwa pszeniczna.
W smaku bardzo nijakie, wręcz wodnite, gdzieś na moment (ale to chyba tylko życzeniowa wyobraźnia) przy jednym łyku poczułem bardzo, bardzo odległe banany.
Zapach też nijaki.
Wielka szkoda

[sloniatko]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mętny słomkowy, dokładnie taki jaki powinien być [5]
Piana: jak na pszenicę to zbyt mała po nalaniu, jednak utrzymuje się dość długo [3]
Zapach: intensywny, mocno drożdżowy [5]
Smak: mojej żonie smakuje ) [4.5]
Wysycenie: mogło by być ciut wyższe [3.5]
Opakowanie: przyjemna dla oka jednak bez rewelacji, utrzymana w stylu pozostałych Ciechanów [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.45]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu. Rozumiem że żona to świętość, ale bez opisu smaku ocena nie przejdzie
Art, Admin
---------------

[sloniatko]

No dobra poprawie się

[sloniatko]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mętny słomkowy, dokładnie taki jaki powinien być [5]
Piana: jak na pszenicę to zbyt mała po nalaniu, jednak utrzymuje się dość długo [3]
Zapach: intensywny, mocno drożdżowy [5]
Smak: delikatny, bez wyczuwalnej goryczki [4.5]
Wysycenie: mogło by być ciut wyższe [3.5]
Opakowanie: przyjemna dla oka jednak bez rewelacji, utrzymana w stylu pozostałych Ciechanów [3.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.45]

[jerzy]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasny ale nie blady, ślicznie równomiernie mętny [5]
Piana: gdzie ta piana! [1]
Zapach: sympatyczny, ale mało pszeniczny [3]
Smak: wodniste, wyraźnie kwaskowate... i nic poza tym [3]
Wysycenie: brak [1]
Opakowanie: ładna etykieta, wszystkie potrzebne informacje [5]
Uwagi:

Moja ocena: [2.9]

[Marusia]

Nie wiem jak smakuje teraźniejsze,ale jeśli tamte było pyszne, to ... tego nowego pszeniczniaka będę omijał szerokim łukiem.

Pogoniarz, a ja myślałam, że tylko mi tamten pszeniczniak nie smakował Dziwaczny mocno był trzeba przyznać. Jeszcze nie próbowałam nowego, bo jakoś tutejsze opisy mnie zniechęcają, ale postaram się jeszcze dziś zakupić, żeby móc się merytorycznie wypowiedzieć

[DanielJakubowski]

Jeszcze nie próbowałam nowego

A był na wyciągnięcie ręki
http://www.browar.biz/galeria.php?id=8613

[Marusia]

A był na wyciągnięcie ręki
http://www.browar.biz/galeria.php?id=8613

Ja go mam ciągle na wyciągnięcie ręki, bo w Lamusie, w którym się co piątek spotykamy, czyli wczoraj też, go sprzedają

[Cyrkonia]

Mimo niezachęcających komentarzy, przemogłam się i odkapslowałam wczoraj tego "pszeniczniaka"......... faktycznie, przy pszenicy to on może tylko stał Nazwałabym go "napojem pszenicznym".

[kopyr]

A ja bym namawiał do spojrzenia na to piwo bez przykładania doń miarki Hefeweizen. Grodzisz, to też było/jest/miejmy nadzieję że będzie, piwo pszeniczne, Berliner Weisse to też pszeniczniak, są jeszcze witbiery, weizenboki. Na wyspach warzą pszeniczne ale itd. Nie wszystkie te piwa pachną bananami i goździkami.
IMO to jest dobry niefiltrowany lager z udziałem słodu pszenicznego. Trochę szersze horyzonty.
Oczywiście, jeśli to się ma sprzedawać, to niestety trzeba uwarzyć pszeniczne w stylu Hefeweizen, bo szerszy konsument tylko takie zna. Natomiast gdyby chcieć to piwo promować od zera, to po poprawieniu kilku mankamentów typu wysycenie, piana można być znaleźć niszę na rynku. Być może to już czas, na jasne piwo niefiltrowane i niepasteryzowane.

[Cyrkonia]

taaa..... tylko że teoretycznie to wiemy w jakim stylu ten pszeniczniak miał być.......

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemosłomiany, mętny [4.5]
Piana: prawie brak, jedynie cieniutki kozuszek który szybko opadł [2]
Zapach: słodowy, zbozowy, lekko kwaskowaty [3]
Smak: leciutkie w smaku, przyjemne nutki bananowe, pełne, leciutkie szczypanie [4.5]
Wysycenie: jak dla mnie "akuratne" [5]
Opakowanie: etykieta byt zlewająca się, brak firmowego kapsla [4]
Uwagi: ogólnie smakuje lepiej niz wygląda, jak dla mnie doskonały produkt pszniczny

Moja ocena: [3.725]

[Marusia]

...ale postaram się jeszcze dziś zakupić, żeby móc się merytorycznie wypowiedzieć

Się rzekło i się kupiło

Jak dla mnie powtórka z rozrywki - ten sam mysi zapaszek co w pierwszej wersji, posmaków bananowo-goździkowych brak. Nagazowanie jakby żadne. Nie będę się rozpisywać, bo naprawdę nie ma o czym pisać, po za tym, że to ni pies, ni wydra i połowę wypiłam, a resztę oddałam Slavoyowi, bo jemu bardziej smakuje, a ja nie chciałam się męczyć.