Piwo gotowe do oceny
). Rozdzielczość fotografi zamku ( zwłaszcza ), jak i postaci z kuflem piwa jest kiepska. Na krawatce napis "Warmiak", na etykiecie napisy "Niepasteryzowane" i "Piwo Ciemne". Cały komentarz dotyczący składu to: "zawiera słód jęczmienny". Bardzo nieładnie, to kożystanie z najgorszych z możliwych wzorców
.Jakby trochę dopracować ogólny wygląd to mogłoby być nieźle. [3]


. Rozmaitej proweniencji goryczka, słodkawa nuta i delikatny aromat owocowy to mom zdaniem immanentne cechy niemal każdego "ciemniaka". Moje wrażenia na temat smaku już podsumowałem: "Nie zachwyciło mnie to piwo (...) Piłem też gorsze ciemniaki ale znam sporo lepszych więc nie wiem po co miałbym wracać do Wramiaka."
. Na przykład, Irlandzkie Mocne z Krajana dostało u mnie wyższą ocenę niż Warmiak mimo, iż bez wahania uważam Warmiaka za wyraźnie lepsze piwo. Tym razem zdecydowała niska ocena zapachu. Postawiłem taką, bo zapachu prawie nie było. Trudno powiedzieć czy to za niska czy za wysoka ocena. Co miałbym postawić gdyby z koleji w zapchau były nieprzyjemne nuty? Proponowane kiedyś przez Qbertsa zasady degustacji są tylko kroplą w morzu potrzeb wynikających z najróżniejszych kombinacji wrażeń.
. Widoczne pojedyncze duże pęcherze (w morzu małych). Pozostaje kożuszek. [3]
. Mnie nie urzekło. Kapsel kompletnie "od czapy", pokazuje jakiś landszaft z napisem "Amazon River" (?). To chyba jednak nie na Warmii... Za to i za brak pełnej informacji - "plus ujemny". [3]
Comment