Browar na Jurze, [Pinta] Czarna Dziura

[darekd]

Generalnie widzę trochę malkontenctwa na temat tego piwa.
Ja zgadzam się z tą opinią:

Opisze co zapamiętałem z FDP ponieważ to piwo bardzo mi smakowało.
Porządny ciemniak o pełnym zrównoważnonym smaku, słodowe, palone i chmielowe, tak jak lubię, nie zawierał kwaśnych nut smakowych od palonych słodów. .

Rzeczywiście piwo o dość złożonym smaku, ładnie zbalansowane. Trochę maślane, ale mi to nie przeszkadza, przywykłem do czeskich produkcji Pełne w smaku. Wypite z przyjemnością.

Zauważam, że generalnie przez Forumowiczów to piwo /w porównaniu z grodziskim i chmielowym atakiem/ jest najchłodniej przyjęte. Tymczasem wreszcie doczekaliśmy się dobrego polskiego ciemniaka, które nie jest ciemnym ulepkiem bądź piwną kawą zbożową.

[mark33]

Generalnie widzę trochę malkontenctwa na temat tego piwa.
Ja zgadzam się z tą opinią:



Rzeczywiście piwo o dość złożonym smaku, ładnie zbalansowane. Trochę maślane, ale mi to nie przeszkadza, przywykłem do czeskich produkcji Pełne w smaku. Wypite z przyjemnością.

Zauważam, że generalnie przez Forumowiczów to piwo /w porównaniu z grodziskim i chmielowym atakiem/ jest najchłodniej przyjęte. Tymczasem wreszcie doczekaliśmy się dobrego polskiego ciemniaka, które nie jest ciemnym ulepkiem bądź piwną kawą zbożową.

Moja wypowiedź była jak najbardziej pozytywna, kwaśnych frakcji słodów palonych nie lubię, więc to piwo jest takie jak bym sobie ugotował . Więc jeśli niejasno opisałem to czarne piwo to się poprawiam, bardzo mi smakowało.

[darekd]

Moja wypowiedź była jak najbardziej pozytywna, kwaśnych frakcji słodów palonych nie lubię, więc to piwo jest takie jak bym sobie ugotował . Więc jeśli niejasno opisałem to czarne piwo to się poprawiam, bardzo mi smakowało.

To ja nieprecyzyjnie się wyraziłem. Zgadzam się z Twoim opisem i pozytywną oceną piwa Nie do końca podzielam opinię innych osób. Akurat uważam, że po tego rodzaju piwa trudno się spodziewać czegoś bardzo oryginalnego. Jednak na tle innych polskich prób z ciemnymi piwami jest bardzo dobre. Uważam, że oprócz bardzo ciekawych piw górnej fermentacji wciąż brakuje przyzwoitej "klasyki" na naszym rynku. Dlatego cieszę się, że takie piwo znalazło się wśród warzonych przez Pintę

[Ram]

Ocena z ARTomatu

Kolor: czarny, ledwo prześwitujący pod światło [4.5]
Piana: Najsłabszy element tego piwa, podczas nalewania tworzy się wysoka czapa ciemnobeżowa, piwo nalewane na 3 razy, potem niestety opada do wątłego kożuszka. [3]
Zapach: W zapachu najpierw atakuje delikatny zapach suszonych śliwek, następnie do nosa dociera zapach chmielu i utrzymuje się przez dłuzszą chwile, w okolicach połowy kufla do nosa dociera zapach czekolady i tak pozostaje już do końca. [4.5]
Smak: słodki i gorzki jednocześnie, zgodnie z etykietą , najpierw oczywiście delikatna słodycz, po chwili do kubków dociera palona gorzkość, delikatnie kwaskowe, a na końcu łyka czyć goryczkę chmielową. [4.5]
Wysycenie: optymalne [4.5]
Opakowanie: etykieta doskonała, butelka bezzwrotna i goły kapsel [4]
Uwagi: Gdy pierwszy raz piłem, piwo wydawało mi się bardziej goryczkowe, no ale Atak Chmielu był wcześniej

Moja ocena: [4.325]

[robert19r20]

bardzo ładny kolor, fajny zapach i posmak - orzech włoski ?
smaczne lekkie, zerowy posmak alkoholu, polecam

piwo bardzo drogie kupione w poznaniu na Głogowskiej za bodajże 7,80

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: z daleka czarne, pod światło bardzo ciemne, rubinowo-mahoniowe [4.5]
Piana: bezowa, drobna, po nalaniu utrzymuje się ok 3 cm kożuszek, po kilku minutach drobne resztki na piwie [3]
Zapach: to co czuje to: drożdże, porterowa palarka i... i wsio [3.5]
Smak: przede wszystkim uderza brak treściwości, za bardzo czuć drożdże i leciutką kwaskowość przez co piwo to przypomina mi smak tych ciemniaków, które wieki temu robiłem sam w domu, dalej za drożdżami bardzo wytrawny i miły posmak, lekka, dobrze przypalona kawa [3]
Wysycenie: tochę za duże, czuć na języku tańczące bąbelki [3.5]
Opakowanie: Seria a'la komiksowych etykiet jest dobrym pomysłem ale...brunetka fajna, do tego ta nazwa - czarna dziura, sorki, ale w mig mi się kojarzy z czarna dziurą tej brunetki, nie wiem czy to ja mam takie seksistowskie podejście czy taki był zamiar projektantów ale mi i nie tylko mi, skojarzenie nasuwa się samo. Piwo raczej nie powinno się kojarzyć z czarna dziurą...Kapsel srebrny, gładki [3.5]
Uwagi: Piwo niezłe, ale mogłoby byc lepiej uwarzone, wtedy sądzę, że byloby doskonałe, A tak, całkiem przeciętny ciemniak, na pewno do powtórzenia

Moja ocena: [3.3]

[kloss]

Seria a'la komiksowych etykiet jest dobrym pomysłem ale...brunetka fajna, do tego ta nazwa - czarna dziura, sorki, ale w mig mi się kojarzy z czarna dziurą tej brunetki, nie wiem czy to ja mam takie seksistowskie podejście czy taki był zamiar projektantów ale mi i nie tylko mi, skojarzenie nasuwa się samo.

Też mi się kojarzy, ale to były lata 70-te. Teraz w modzie już nie są puszyste dywany przed wejściem, a co najwyżej niewielka wycieraczka.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Prawie nieprzejrzysty czarny, pod światło ciemnorubinowy. [5]
Piana: Kremowa, drobna, dość trwała, pozostaje cienki kożuszek. [4.5]
Zapach: Owoce (ale jakie...?) i słód palony. [4]
Smak: Delikatna goryczka ze słodem palonym, daleko w tle znowu owoce. [4]
Wysycenie: Niby małe, ale dość wysokie . [4]
Opakowanie: Dwuznaczna, nazwa, obrazek ostrzega, żeby się za d**ami nie oglądać , szczegółowe info, znowu tylko mi kapsla brak. [4.5]
Uwagi: Coś takiego! Polskie piwo ciemne, ani nie wali alkoholem, ani nie jest ulepkiem! Można? Można! Szacun

Moja ocena: [4.125]

[Piecia]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarna, czarna, ledwo co przeźroczysta (światło dzienne) [4.5]
Piana: początkowo dość obfita i gęsta - po kilku minutach został kożuszek i ślady na szklance [4]
Zapach: przyjemny, słodkie owoce a w tle jakby czekolada - dość intensywny [4.5]
Smak: w przeciwieństwie do zapachu brakuje mu głębi, intensywności - dominują nuty goryczkowo-chmielowe; nie czuć tej przyjemnej dla nozdrzy słodkiej owocowości [4]
Wysycenie: dla mnie ciut za małe [3]
Opakowanie: na tle innych Pint przyzwoite, jednak do mnie ta linia nie przemawia - butelka z łysym kapslem - plus za rzetelne info o składnikach i sposobie warzenia [3.5]
Uwagi: Moje pierwsze podejście do PINTY - póki co ostrożne - kibicuję, życzę powodzenia i na pewno będę próbował - zakupione w Rodzince (6 pln)

Moja ocena: [4.125]

[wrednyhawran]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny. Bardzo ciemny, prawie nieprześwitujący. Ładny - stoutowo-porterowy. [4.5]
Piana: Niewysoka, niezbyt trwała, nie brudzi szkła, opada do cienkiego kożuszka. Dla gatunku może odpowiednia, dla mnie za mała. [4]
Zapach: Za mało intensywny. Słody palone, gorzka czekolada, kawa, chmiel. Jak się bardzo dokładnie wwąchać to czuć wspomniane na etykiecie orzechy (a może to tylko autosugestia). Jakby poprawić intensywność to byłoby super. [4]
Smak: Bardzo dobry, treściwy, ale nie ciężki ciemniak. Pije się bardzo przyjemnie, piwo znika w mgnieniu oka. Słodyczy niewiele (może trochę na początku), a potem nastepuje inwazja chmielowo-kawowo-czekoladowej stoutowej goryczy - bardzo intensywnej i długo pozostajacej w ustach. Pycha! Uwielbiam takie piwa [4.5]
Wysycenie: Trochę zbyt duże, ogranicza doznania smakowe. Gdyby je obniżyć mielibyśmy niemal klasycznego stouta (smakowo), i byłoby to bardzo dobre rozwiązanie. [3.5]
Opakowanie: Fajne, luźne, humorystyczne etykiety Pinty bardzo mi się podobają. Również niezwykle precyzyjnie podany skład i dane nt piwa zasługują na pochwałę. Minus za goły kapsel. [4.5]
Uwagi: Wysoka cena, za wysoką jakość. Pinta to krok milowy na polskim rynku browarniczym. Atak Chmielu murowanym kandydatem na piwo i debiut roku, Czarna Dziura w swojej kategorii również jest faworytem. Brawa!

Moja ocena: [4.225]

[Twilight_Alehouse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny brąz, niemal czerń, zaś pod światło przepiękna, bardzo głęboka czerwień, taka jak w ciemnych czereśniach. Minusik jednak za to, że to tylko "niemal czerń". [4.5]
Piana: Całkiem wysoka, ładna, beżowa. Opada do ładnej warstwy, lekko osadza się na ściankach. [3.5]
Zapach: Słód, kwaskowatość wynikająca z użycia ciemnych słodów, lekka woń fermentacji, zaskakująco wyczuwalny alkohol. Po zamieszaniu pojawia się troszkę owoców i orzechów. Całość trochę za słaba i za mało charakterna. [4]
Smak: Najpierw czuć bardzo solidną paloność, potem na chwilkę pojawia się słód, a następnie wraca paloność wraz z goryczką, długo utrzymując się w finiszu. W tle trochę nut kojarzących się z gorzką czekoladą i orzechami, owoców brak. Sugerowanej na etykiecie słodyczy na szczęście niemal brak, za to tutaj również dziwi leciutka nuta alkoholowa. Piwo smaczne, ale troszkę zbyt jednowymiarowe, brakuje mu treści. [4]
Wysycenie: Niewysokie, ale tutaj jakoś to pasuje. [4.5]
Opakowanie: Jestem bardzo zadowolony, że oprócz dbałości o piwo, panowie z PINTY przywiązują też wagę do szaty graficznej swoich produktów. Skąpo ubrana pintowa panna sprawia tutaj, że jakiś nieszczęśnik ku swej zgubie nie patrzy pod nogi. Może ta czarna dziura jest ciut seksistowska, ale podoba i się humor. Pół punktu ucieka za brak dedykowanego kapsla. [4.5]
Uwagi: Dobre, bo PINTY poniżej pewnego poziomu nie schodzą, ale można to piwo jeszcze troszkę dopracować.

Moja ocena: [4.025]

[Tapir]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Prawie czarny, pod mocne światło widać lekkie przebłyski. [4.5]
Piana: Wysoka, średnio gęsta, beżowa. Opada dość szybko delikatnie oblepiając ścianki. [3.5]
Zapach: Średnio intensywny, palony, jest czekolada, delikatniejsze orzechy i owoce, odrobina karmelu. [4]
Smak: Od początku czuć mocne nuty palone, nieśmiało przebija się spod nich leciutka słodycz i orzechy. Goryczka jest przyjemna, długa, nie tylko palona ale i chmielowa. Całość jest średnio treściwa, wytrawna. [4.5]
Wysycenie: Niezbyt wysokie ale pasuje do piwa. [4.5]
Opakowanie: Etykieta mi się podoba tak wizualnie jak i pod względem ilości podanych informacji, do pełni szczęścia brakuje kapsla dedykowanego piwu/browarowi. [4.5]
Uwagi: Kupione za 5,90zł.
Smaczne piwo, może nie wybitne jak "Atak Chmielu" ale życzyłbym sobie więcej takich wytrawnych ciemniaków z rodzimych browarów, najchętniej trochę taniej.

Moja ocena: [4.225]

[tomolek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarrrrny jak smoła, dopiero pod światło niechętnie przechodzi w bardzo głęboki rubin. [5]
Piana: Na początku obfita, szybko opada, pozostawijąc cienką [4]
Zapach: Bardzo ulotny, wyczułem tylko lekką paloność. [3]
Smak: Całkiem smaczny, mocno wytrawny "ciemniak". Jest karmel, kawa, wyraźna paloność, lekka kwaskowość i przyzwoita goryczka. Brakuje mi jednak wypełnienia. [4]
Wysycenie: Dla mnie trochę za wysokie. [4]
Opakowanie: Nie moja bajka, tak jak przy innych Pintach, które oceniałem. [3]
Uwagi: Kupione na Chmielakach, za 5 lub 6 zł.

Moja ocena: [3.65]

[Kazimierz_W]

Jak dla mnie najsmaczniejszy (czytaj: najbardziej mi pasujący) wyrób Pinty. Nie ma żadnego ale, na takie czarne piwo od dawna czekałem. mniam

[Rzeszowiak]

Kolejne piwo Pinty, które bardzo mi zasmakowało. Takie ciemne piwa właśnie lubię, lekkie o wyrazistym smaku. Bardzo przypomina mi beczkowego primatora tmavego. Wyraźne smaki "palone" do tego kawa, orzechy i przyjemna goryczka.

Kolejny plus za trwałą pianę. Opakowanie bardzo dowcipne

Moja ocena : -5.