Kolor: Herbaciano-rubinowy. Klarowne, no może odrobinę opalizuje. [4.5] Piana: Gęste, ładnie brudząca szkło, średnio trwała, ale do końca zadowalająca. [4.5] Zapach: Po otwarciu średnio intensywny żywiczny chmiel ze słodowymi wstawkami. Baardzo ładny, baaardzo piwny. z czasem niestety traci na intensywności, aż zanika... [4] Smak: Przez chwilę czuć słodową pełnię z nutką estrową lecz szybko aktywuje się intensywna, rozbudowana i bardzo długa goryczka, która bardzo ciekawie pokazuje "zielony" charakter po paru sekundach od przełknięcia. Generalnie najdłuższy finisz, jaki kojarzę (przynajmniej z polskich piw). Nie wiem czy tych IBU nie jest więcej niż deklarowane 58. Pysznie jest! [5] Wysycenie: Średnio niskie. Perfect! [5] Opakowanie: Ta linia etykiet Pinty bardzo mi się podoba. Super-kompletne informacja. [5] Uwagi: 23 MAR 2014. O cholera, niezła ocena wyjdzie!
Kolor: Ciemnoburszytnowy, znany z wielu angielskich przedstawicieli stylu. Dla mnie idealny. Klarowny. [5] Piana: Dosyć zwarta, drobna. Trzyma się stosunkowo długo, do samego dna pintowej szklanki pozostawiając cienki korzuch. Bardzo dobrze zdobi szkło. [4.5] Zapach: Karmel przełamany szyszkową żywicą. Idealny. [5] Smak: Mimo intensywnie karmelowego smaku i zapachu piwo nie jest słodkie ani mdłe. Jest to zasługą intensywnej, goryczki, która świetnie równoważy słodowość. Jedyny mankament to to, że zbyt długo zalega na języku. Delikatnie wyczuwalna alkoholowość i miły chlebowy posmak. Taki "ciechanowski" :-) [5] Wysycenie: Znacznie wyższe niż w angielskich odpowiednikach, dla mnie jest ok. [5] Opakowanie: Klasyczna wzorowa Pinta w mojej ulubionej, zielonej szacie. Jak zwykle szczegóły składu podane na etykiecie, co zawsze cieszy. Zawsze gdy wchodzę pobliskiego sklepu mój wzrok bezwiednie szuka tej właśnie butelki. [5] Uwagi: Piwo które nie tak dawno wskrzesiło moje zainteresowanie piwem w ogóle. Mimo, że próbowałem już w międzyczasie wielu amerykańskich przedstawicieli gatunku, ze względu na smak, dostępność i cenę pozostaje moim ulubionym 'bitterem'.
Kolor: Rubinowy, lekko opalizujący [5] Piana: Obfita, średniopęcherzykowa, bardzo trwała, oblepiająca ścianki [5] Zapach: Średniointensywny, sosnowy, żywiczny, lekko cytrucowy [4] Smak: Całkiem mocno słodowe, lekki karmel, goryczka średnia jak na AIPA, pozostawiająca niezbyt przyjemny posmak łodygowy [4] Wysycenie: Dobre ale mogłoby być wyższe [4] Opakowanie: Standardowa butelka Pinty. Smutna i bez wyrazu, plus za ogrom cennych informacji, kapsel firmowy [3.5] Uwagi: Kiedyś robiło piorunujące wrażenie, dziś na tle rozwijającego się rynku już tylko dobre, pite w temperaturze 15°C, warka do 23.03.2014
Warka z datą 22 kwietnia 2014 dobra, ale nie rewelacyjna. Duża dawka chmielu, który jest zdecydowanie grejpfrutowy i podszyty ziołowo-trawiastą nutą. Goryczka wytrawna, długo utrzymująca się na języku, pod koniec nieco ściągająca ale przyjemna. Troszkę słabiej jeżeli chodzi o warstwę słodową, nieco brakuje cytrusowo-żywicznej podbudowy. Gdzieś w tle majaczy karmel, ale słodowych akcentów jakby nieco za mało. Jak na IPA to ocena co najwyżej 4 a nawet 4-
Jak dla mnie Atak wrócił do formy. Nie dominuje już słód przełamany tępą goryczką. Pojawił się balans pomiędzy słodowo-melanoidynowo-karmelową-kwiatowo-owocową podstawą a delikatnym aromatem chmielu. Dodatkowo mocna goryczka pojawiająca się chwile po przełknięciu idealnie komponuje się z całością. Fajny bitter
Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
A że bitter to źle? W sumie dałem uśmieszek na końcu, ale zawsze to piwo podchodziło mi pod bittera, może nie klasycznego, jednak najbliżej było mu własnie (według mnie) do tego stylu.
Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
Średnio słodkie, mniej gazu, niewiele orzeźwia, piana nie rewelacyjna.
Goryczka średnia, gorzkość grapefruitowa i żywiczna utrzymuje jeszcze niezłą ocenę tego piwka.
Brak mi trochę lotnych, ożywczych aromatów dla stylu A-IPA...
Piłem dziś Atak Chmielu z beczki ....
Piana średnia , ale dająca się wzbudzić zamieszaniem.
Kolor ciemno brązowy , w lokalu było dość ciemno ...więc ciężko stwierdzić .
W zapachu intensywne nuty kwiatowo owocowe z lekkimi cytrusami , dla mnie rewelacja.
W smaku intensywna , zalegająca goryczka ... w tym posmaki kwiatowo miodowe .
Wysycenie w sam raz
Pite w Tyskim Gambrinusie za 11 zł .
Bardzo fajne piwo w stylu AIPA , tak na równi z rowing jackiem
Pszenica z sokiem z mango.
Ekstrakt 13.0*, alko 5.0%.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony, blady pomarańczowy.
Aromat - cytrusy, multiwitamina, stary Bobofruit (taki z PRL-u).
Smak...
Jestem studentem architektury, w tym roku będę realizował swój dyplom inżynierski, którego tematem będzie browar restauracyjny na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Prowadzę właśnie analizy, które pomogą mi wybrać lokalizację pod projekt, dlatego chciałem prosić...
Browar powstał w 2017 roku w portowej dzielnicy Eilandje poprzetykanej dokami i kanałami, od wschodniej strony przyległej do rzeki Schelde. Dojechać można tu tramwajem nr 24. Browar zainstalowano w dość sporym starym budynku z czerwonej cegły pełniącym zapewne niegdyś rolę portowego magazynu....
Comment