KOLOR: ciemnozłoty, klarowne.
PIANA: biała, mało obfita, drobnopęcherzykowa; szybko zniknęła.
ZAPACH: winny, ocet jabłkowy, lekko owocowe. Aromatu konia czy też stajni nie wyczułem (może to i dobrze) .
SMAK: początkowo lekka słodycz, która szybko ustępuje kwaśnemu, długo zalegającemu w jamie ustnej posmakowi. Nuty winne, szampańskie, delikatnie octowe, nieco drewna.
WYSYCENIE: średnie.
OGÓLNIE: jako ciekawostka, bądź też urozmaicenie od czasu do czasu to ok. Po trzecim podejściu do lambików już wiem, że nie jest to styl piwny, który preferuję. Butelka o pojemności 0,25L, termin do 17.10.2019. Zmieniona szata graficzna etykiety, ale zdjęcia niestety nie zrobiłem.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Lindemans, Gueuze / Gueuze de Bruxelles
Collapse
X
-
Kolor jasnego bursztynu. Piana niewysoka jasnobeżowa, szybko opada.
Kwaskowy aromat jabłek, lekko winny, bardzo delikatnie stajenny.
W smaku podobny, winny, znaczna kwaskowość - jakby jabłkowa, skontrowana umiarkowaną słodyczą, średnio-niska goryczka.
Kolejne podejeście do lambika, nie zawiodłem się, piwo szybko wypiłem z przyjemnością.
Według mnie lepsze od Krieka i Framboise Lindemansa, no może i od Faro, przez tą goryczkę.Last edited by rafalek21; 09-04-2016, 15:07.
Leave a comment:
-
-
W aromacie czuć bardziej że jest to wino, kwaśne, winogronowo/cytrusowo-octowe. W smaku wyraźne są kwaskowe nuty, nuty winne, agrest. Lekka minimalna wręcz goryczka nasila się w kolejnych łykach. Piwo jest mocno wysycone, lekkie i orzeźwiające.
Piwo jest jednowymiarowe, zdominowane przez kwas, nie mniej przyjemne i do powtórzenia.
Leave a comment:
-
-
Kolor: bursztynowy, lekko zamglony.
Piana: średnio obfita, drobnopęcherzykowa, strzelająca, ale powoli opada.
Zapach: owocowy, trochę jak by jabłkowy, winny.
Smak: tak jak w aromacie sporo owoców, nut winnych, jest przyjemna delikatna kwaśność, skontrowana wyraźna słodyczą, lekka cierpkość garbnikowa, goryczka niska.
Wysycenie: zdecydowanie w kierunku wysokiego.
Uwagi: butelka 375 mL z datą do 13.10.2016.
Leave a comment:
-
-
Kolor: Jasny bursztyn, de facto klarowne
Piana: Początkowo dość obfita, biała, drobna, szybko się dziurawi i szeleszcząc opada praktycznie do zera, zostaje na szkle
Zapach: Kwaśno-owocowy, jabłkowy, przyjemny
Smak: Kwaśny, winny, cierpko-owocowy, w miarę ogrzewania kwaśność delikatnie ustępuje (choć to może złudzenie powodowane przyzwyczajeniem podniebienia), na finiszu nieśmiało pojawia się pestkowa gorycz
Wysycenie: Średnie ku wysokiemu
Opakowanie: Fajne są etykiety Lindemansa, oszczędne w starym stylu
Uwagi: Warka z datą przydatności do 28.01.2016.
Bardzo dobre
Leave a comment:
-
-
Kolor: Jasny bursztyn, mętny.
Piana: Biała, średnio gęsta, średnio obfita, niezbyt trwała. Opada do obrączki minimalnie oblepiając szkło.
Zapach: Dominuje owocowo kwaśny aromat, głównie kwaśne jabłka, minimalna końska derka.
Smak: Treściwość średnio niska. Spora jabłkowa kwaśność, która jednak jest kontrowana przez lekko słodkie nutki (dosyć dużo czasu zajęła mi walka z korkiem bez korkociągu i piwo zdążyło się trochę nagrzać, może przez to słodycz wyszła na wierzch). Całość bardzo cierpka, orzeźwiająca. W smaku końskiej derki już nie czuć. Goryczki brak.
Wysycenie: Wysokie, musujące.
Ogółem: Bardzo dobre.
Leave a comment:
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziJa wypiłem chyba za zimne, bo wszystko czym powinno się wyróżniać to piwo gdzieś mi umknęło... no poza kwaśnością. Może nie tak ostrą cytrynową jak w Berlinerze i nie tak przykrą w zapachu jak zepsute piwo, ale mimo to odrzucającą. Buteleczka 0,25 litra a łyk po łyku żałowałem 7,5 zł
Piana rzeczywiście ładna, z początku nawet obfita, potem nieduża, ale oblepiająca szkło. W zapachu ja owoców nie czuję, ale jakiś taki niepiwny i nie winny zapaszek. W smaku wraz z każdym łykiem łagodnieje kwasowość i coraz lżej się pije. To nie mój styl
Leave a comment:
-
-
Ciemnozłota barwa, ładna klarowność.
Piana po nalaniu obfita i drobna, pozostawia ślady na szkle.
Wyrazisty, winno-owocowy aromat.
W smaku mocno kwaskowe, bardzo orzeźwiające. W tle owocowe akcenty.
Nasycenie odpowiednie, umiarkowanie wysokie, bąbelki ładnie buzują w piwie.
Miłe zaskoczenie bo w przypadku Lindemansa spodziewałem się jakichś słodkawych posmaków. Tak powinien smakować klasyczny sour ejl.
Leave a comment:
-
-
Pite 21 czerwca 2013 r. z butelki, zakupionej na Mariackiej w Kato
Kolor: bursztynowo-pomarańczowy,
Piana: bardzo niewielka, ale trwała koloru białego, brudzi pokal,
Zapach: delikatny owocowy-winny aromat,
Smak: lambikowe połączenie kwaskowości świeżych cytrusów (właściwie to głównie cytryny) z gorzkawym posmakiem szampana, cierpki
Uwagi: Na pewno nie jest tak kwaśne, jak się spodziewałem. Liczyłem na coś bardziej pojechanego... Idealny na upalny wieczór i chyba tylko na taką porę
Więcej na blogu - w stopce.
Leave a comment:
-
-
Kolor bursztynowy.
Piana średniowysoka i trwała.
Aromat przyjemny bardzo owocowy, może lekka cytryna, lekka słodowość, lekka korzenność (od chmielu?) po zapachu powiedziałbym że to angielskie ale.
Smak owocowość, lekka winność, kwaśność średnia, lekka słodowość, goryczka niska, wysycenie wysokie, finisz kwaśno-szczypiący (z powodu nagazowania) ale na pewno nie ekstremalny.
Taki ułagodzony lambic, nie zmienia to faktu że to naprawdę dobre piwo, zwłaszcza na upały.
Leave a comment:
-
-
Pite 19 stycznia 2013 r. z beczki w Piwotece Narodowej.
Kolor: Złoty, opalizujący.
Piana: Średnio wysoka, szybko opada do cienkiej warstwy, trochę osadza się na ściankach.
Zapach: Po prostu kwaskowaty, ale niczego innego nie spodziewałem się po gueuze.
Smak: A tu akurat kwasku nie ma za wiele, piwo jest cierpkawe, lekko słodkawe.
Uwagi: Smaczny gueuze, ale taki lajtowy, daleko mu do ekstremalnych przedstawicieli gatunku.Last edited by Twilight_Alehouse; 28-01-2013, 14:55.
Leave a comment:
-
-
Pierwszy raz piłem lambica i muszę powiedziec, że jestem zaskoczony, bo nie spodziewałem sie, że będzie aż wykręcał twarz. Zapach tego piwa jest zupełnie inny niż smak, który jest mocno cytrynowy ale w tle znaleść można też inne owoce. Ciekawy gatunek ale nie wiem czy szybko po nie wrócę, troche nie moje gusta...
Leave a comment:
-
-
Kupiłem w Carrfourze za 7,39 (butelka jak wyżej) - zaliczone ale nie planuję powtórki....
Dla mnie kwas jest zbyt dominujący. Goryczce ciężko się przebić. Zapach owocowy, dość intensywny. Gaz szczypie w język. Kolor herbaciany, lekko mętny. Piana słaba, ale się śladowo trzyma do końca.
Nie mogąc znaleźć korkociągu miałem kłopot z usunięciem korka.
Ładna, ciężka butelka.
Leave a comment:
-
-
Kolor jasny burszty, piwo lekko mętne, wyraźnie opalizuje. Piana początkowo niezbyt obfita, ale ładna, drobna, niestety szybko znika pozostawiając trochę śladów na szkle. Gdybym nie wiedział, że wącham piwo powiedziałbym, że to cydr. Czuć jabłka i kwasowość. W smaku również trochę przypominało mi cydr, chociaż smaki są bogatsze, bardziej złożone. Wyraźnie owocowe, kwaśne, ściągające, nie odczułem żeby było wyraźnie słodkawe. Dość pełne w smaku, jednocześnie świeże i orzeżwiające, dosyć mocno nasycone. Fajne opakowanie z opisywaną wyżej "niespodzianką"
Bardzo przyjemne piwo na lato, świetnie orzeźwia, jednak dla mnie za mało tu piwa w piwie. Z racji wysokiej ceny, raczej zakup jednorazowy. Podobne pieniądze wole zainwestować np. w jakieś IPA
Kupione na lubelskim Festiwalu Smaku, na stoisku smakpiwa.pl za 12 zł/butelka.
Leave a comment:
-
Leave a comment: