Budějovický Měšťanský, 1795 Original Czech Lager

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Mibars
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2010.02
    • 21

    #16
    2 godzinki temu była Słowacja, no to teraz Czechy

    A tutaj pewne zaskoczenie, spodziewałem się cięższego piwa. W smaku jest dość mocno słodowe z nie aż tak mocną goryczką, w zapachu wyczuwam coś na kształt... miodu? Nie wiem skąd takie skojarzenie... Wysycenie przecietne, piana utrzymuje się stosunkowo krótko, choć nie znika od razu, tylko powoli tworzy coraz to większe bąble i maleje. Może nawet kiedyś do tego piwa wrócę?

    Comment

    • Pery77
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2011.03
      • 142

      #17
      Jeśli nie ma w sklepie z czeskich -Budweiser Budvar to zwykle biorę (jeśli jest) właśnie to piwko. Nie znaczy to wcale że ono mi Budvara przypomina - po prostu jest z tago samego miasta A tak na powaznie jest to całkiem dobre piwko. Nie wybitne ale bardzo poprawne. Dość typowe jak na Czechy.

      Comment

      • Kwadri
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2009.10
        • 1216

        #18
        1795 Original Czech Lager

        Kolor: Jasnozłoty, klarowny.
        Piana: Ledwo utworzyła się cienka warstwa. Szybko znika do cienkiego pierścienia.
        Zapach: Trochę zielonobutelkowego aromatu z mocnym, słodowo-miodowym tłem. Później tylko słodowy z lekko nieprzyjemnym tłem.
        Smak: Kwaskowo-słodowy początek, po nim dociera całkiem przyjemna, dość mocna i długo zostająca goryczka. Nie ratuje ona jednak ogólnego odbioru, bo piwo jest przeciętne. Później staje się jakieś kwaśnawe w finiszu.
        Wysycenie: Średniowysokie.
        Opakowanie: Etykieta jak na fotce sibarha, ale butelka zielona.
        www.lkschmielowice.futbolowo.pl

        Comment

        • dyczkin
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2011.05
          • 3657

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kwadri
          Kolor: Jasnozłoty, klarowny.
          Piana: Ledwo utworzyła się cienka warstwa. Szybko znika do cienkiego pierścienia.
          Zapach: Trochę zielonobutelkowego aromatu z mocnym, słodowo-miodowym tłem. Później tylko słodowy z lekko nieprzyjemnym tłem.
          Smak: Kwaskowo-słodowy początek, po nim dociera całkiem przyjemna, dość mocna i długo zostająca goryczka. Nie ratuje ona jednak ogólnego odbioru, bo piwo jest przeciętne. Później staje się jakieś kwaśnawe w finiszu.
          Wysycenie: Średniowysokie.
          Opakowanie: Etykieta jak na fotce sibarha, ale butelka zielona.
          Nic dodać,nic ująć.
          Raczej nie powtórzę no ale etykieta do zbioru zostaje
          Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

          Moje warzenie // Piwny Wojownik

          Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

          Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

          Comment

          • AaLeX
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            🥛🥛🥛
            • 2011.07
            • 641

            #20
            Piwo mnie trochę zawiodło. Kosztuje niemało bo 3,49zł a w tej cenie mam wrażenie można kupić znacznie lepsze wyroby, ale do rzeczy. Alkohol 4,7%, ekstrakt 11,2%. Kolor i butelka jak na poniższym zdjęciu. Piana fatalna, minimalna, bardzo szybko znikła. Zapach ładny, chmielowy, smak czuć goryczkę jednak jest ona słaba, potem w tle czuć też słód, ale wszystko to jest takie nijakie, rozmyte. W tej cenie piłem znacznie lepsze wyroby, jednakże zgodzę się w większości z opisem na butelce "Piwo z przyjemnym, charakterystycznym posmakiem goryczki, łagodne w smaku. Idealne dla miłośników łagodnego, prawdziwego leżaka o nieco niższej zawartości alkoholu". Fakt, jest takie jak piszą, jednak dla mnie zbyt łagodne, ja wolę piwa mocniej goryczkowe. Ocena 4/6.
            Attached Files

            Comment

            Przetwarzanie...