Svyturys, Okocim Pszeniczne

[abernacka]

A czy cysterna, która wjeżdża do Polski z terytorium Niemiec nie może przypadkiem przyjechać z Danii via Niemcy?

Z ekonomicznego punktu, najwygodniejszą a zarazem tańszą drogą jest przeprawa promowa via Kopenhaga-Świnoujście. Co jest zresztą w 90% czynione przez spedytorów, ewentualnie drogą tranzytową przez Szwecje.

[remi3]

Dokładnie tak. Okocim pszeniczny jest jednym z tańszych piw tego gatunku. Np. w Płocku z ceną 3,50 jest tańszy od Baltasa (około 3,80), Faustusa (około 3,90), Obolona (4,00), Fratera (4,20), nie mówiąc już o niemieckich pszenicach oscylujących w granicach 4,50 - 5,00. Najlepszym z możliwych rozwiązań jest Cornelius (cena około 3,30) ale za to dostać go trudno.

Ja kupiłem w kerfurze po 3,38 - najniższa cena, jaka płaciłem do tej pory.
Cornelius po 3,30 to był raczej kiedyś - teraz zdecydowanie powyżej 4 PLN.
Baltasy w Realu długo były po 3,3x, jak teraz - nie wiem.

A teraz do rzeczy - poczatkowo byłem bardzo zadowolony z tej pszenicy. Ale jak piłem miesiąc temu (nowa butelka) to zauważyłem zmianę na gorsze. Dużo mniej pszenicznej głebi...

Teraz mam 2 butle i będzie ponowna degustacja. Ciężko z pszenicą w naszym kraju.

[kopyr]

Ciężko z pszenicą w naszym kraju.

Kolego, co Ty piszesz za bzdury? Ciężko to było 5 lat temu, jak był tylko Paulaner, Franziskaner i gdzieniegdzie Obołoń.

[delvish]

Kolego, co Ty piszesz za bzdury? Ciężko to było 5 lat temu, jak był tylko Paulaner, Franziskaner i gdzieniegdzie Obołoń.

Zwłaszcza, że kolega remi3, sądząc z profilu, pisze z punktu widzenia stolycy. W jakimś mniejszym mieście to bym takie utyskiwania był w stanie zrozumieć, ale w Warszawie?

[kopyr]

W jakimś mniejszym mieście to bym takie utyskiwania był w stanie zrozumieć, ale w Warszawie?

Wiesz, może hier liegt der Hund begraben. Z kilku już różnych wątków można odnieść wrażenie, że Warszawa jest dość specyficznym rynkiem, by nie rzec piwną pustynią.

[rafi_]

Odnoszę wrażenie, że wiele osób jest z góry uprzedzona do tego piwa. U mnie piana trzyma się już z pół godziny, może nie tak gruba jak u paulanera czy franka, ale jest i za to należy się plus. W smaku bardzo dobre, w pierwszych dwóch łykach czuć lekką wodnistość ale dalej jest już ok. Lekkie pszeniczne piwo, na upał wprost z lodówki będzie idealne ;-)

[kopyr]

Ze swojej strony dodam jedynie, że w nowej butelce sprzedaje się bardzo dobrze. Obecnie najszybciej rotujące pszeniczne u mnie w sklepie. Z jednej strony trochę przykre, że nie polskie itd., z drugiej jego sukces wpływa korzystnie na rozwój całej kategorii.

[gobong]

Wpływ ma zapewne na to chyba bardziej cena i smak niż tylko chwyt z nową butelką. Mimo że to koncernowe i nie bardzo wiadomo gdzie warzone to jak dla mnie jest to smaczna pszenica.

[Mikko]

Ze swojej strony dodam jedynie, że w nowej butelce sprzedaje się bardzo dobrze. Obecnie najszybciej rotujące pszeniczne u mnie w sklepie. Z jednej strony trochę przykre, że nie polskie itd., z drugiej jego sukces wpływa korzystnie na rozwój całej kategorii.

Swięte słowa i najlepiej opisują zjawisko Okocimia Pszenicznego na naszym rynku!!! Średnie piwo ale promuje gatunek.

[Wujcio_Shaggy]

(...) Z jednej strony trochę przykre, że nie polskie itd., z drugiej jego sukces wpływa korzystnie na rozwój całej kategorii.

Niby tak, ale w powszechnej świadomości tkwi jako polskie... i promuje polską pszenicę.

[browar23]

Okocim Pszeniczny

Właśnie zauważyłem w sklepach piwo Okocim pszeniczny nie wiem jak w smaku ale kolorek w butelce nawet ładny

[jacer]

Uważniej czytać forum: http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=74875

[tfur]

oby po czymś tak płaskim w smaku człowiek nie nabawił się... płaskostopia! ale wypić się da, z braku laku.

[żąleną]

Ja się nie nabawiłem, ale może dlatego, że mam skręconą kostkę i inaczej stąpam.

A na poważnie, smakowało mi, miało na miejscu wszystko to, co powinien mieć pszeniczniak, choć rzeczywiście przydałoby się więcej intensywności. Aha, piana jednak słabsza niż wymaga kanon stylu.

Zauważyłem jakiś osadzik na dnie, ale całe piwo było na tyle jednorodnie mętne w butelce, że być może zmętniacz jednak został tu zastosowany. Co swoją drogą jest jakimś absurdem, to jakby brunet utlenił włosy, żeby następnie zafarbować je na brązowo.

[Wujcio_Shaggy]

Niby tak, ale w powszechnej świadomości tkwi jako polskie... (...)

Najlepszą ilustrację tego widziałem onegdaj w Karfurze: Okocim Pszeniczne, obok metki z ceną napis "POLSKA" i flaga.

A półkę niżej kolekcja niemieckich piw (przy każdym napis "NIEMCY" i flaga): Cornelios (pisownia oryginalna) Weizen, La Trappe, Utenos Porteris...