Browar nieznany, 1K (?)

[e-prezes]

Kolor bursztynowy, klarowny. Już przy otwieraniu słychać głośny psyk i dalej już tylko wulkan gazu unoszący dużą średniogrubą, jaśniutką pianę poza krawędzie szklanki. Po dłuższej chwili nasycenie spada, ale jest bardziej niż dobre. Piana utrzymuje się grubości 0.5 cm, osadza się na szkle. W zapachu dość słodowe, z lekką ziołową nutką chmielu. Goryczka spora, ale niesciągająca.
Brak jakiejkolwiek etykiety, butelka półitrowa zakapslowana srebrnym kapslem z napisem "1K", więc nie wiem kogo i co to jest, ale obstawiam lagera na monachijskim. Otrzymane, bądź pozostawiane na moim stoisku na giełdzie krakowskiej (niestety nie pamiętam czyje i od kogo). pycha!

[e-prezes]

Cholewcia, nikt się nie przyznaje, a takie dobre było

[Marusia]

Nie wiem, kto Ci zostawił, bo na pewno nie właściciel, którego na giełdzie nie było

Jest to piwo Mapajaka, które wygrało konkurs w Krakowie

[jacer]

heh, dlatego mu smakowało

[Shlangbaum]

Jest to piwo Mapajaka, które wygrało konkurs w Krakowie

To prawda, piwa konkursowe, które nie zostały spożyte przez jury wynosiłem na salę do degustacji

[Marusia]

To prawda, piwa konkursowe, które nie zostały spożyte przez jury wynosiłem na salę do degustacji

No widzisz, Ty wynosiłeś na salę do degustacji, a E-prezes wyniósł z sali do degustacji

[e-prezes]

Stało na moim stoliku, gdy zwijałem bety nikt się do niego nie przyznawał to uznałem, że ktoś mi je dał i nie pamiętam (a zdarza mi się to na giełdach ).