PETy kontra butelki.

[jacer]

rzemieslnikach

[pioterb4]

W tym sęk, że ono nie jest napowietrzone. Nalewane jest metodą przeciwciśnieniową. Kontakt z powietrzem ma może z 5 sekund miedzy odłączeniem z kranu a zamykaniem butelki. Teraz policz ile dłużej trwa kontakt powietrza z piwem nalewanym do kufla w pubie

Ale od kontaktu z powietrzem piwo w pubie momentalnie ląduje w moim brzuchu

Może ja jestem staroświecki ale zawsze będę obstawiał za kupowaniem butelek do domu i chodzeniem do knajpy na piwo "natychmiastowe". Ludzie którzy będą wchodzić do knajpy z siatkami z zakupami, podchodzić do baru i kupować piwo na wieczór to dla mnie trochę groteskowa sytuacja.

[anteks]

rzemieslnikach

Edi też?

[Krzysiu]

...Ludzie którzy będą wchodzić do knajpy z siatkami z zakupami, podchodzić do baru i kupować piwo na wieczór to dla mnie trochę groteskowa sytuacja.

Jak najbardziej historyczna. Jeszcze w latach pięćdziesiątych w Polsce znaczną część piwa kupowało się w ten sam sposób, a w Niemczech i Czechach było to bardzo popularne jeszcze w okresie międzywojennym, zwłaszcza na wsi. Nie mówiąc już o czasach przed masowym wprowadzeniem butelek do obiegu. Nie widzę w tym nic groteskowego.

[canigggia]

Jeżeli ma piwo w butelce i pecie wezmę peta. Ale jeżeli chodzi o nalewanie beczkowego to uważam, że to świetny pomysł bo beczkowe piwo jest najlepsze i jeżeli wracamy po pracy do domu a nie mamy czasu siedzieć w knajpie to możemy sobie wziąć beczkowe do domu. Dla mnie świetna rzecz.

zgadzam się w 101%, a nawet w ... 102%

[abernacka]

nie następuje, przynajmniej w tych co widziałem

No nie żartuj sobie. Czas między rozlewem a zakapslowaniem co prawda nie jest liczony w minutach, ale jednak jest zauważalny.

[yoda79]

Ale od kontaktu z powietrzem piwo w pubie momentalnie ląduje w moim brzuchu

Może ja jestem staroświecki ale zawsze będę obstawiał za kupowaniem butelek do domu i chodzeniem do knajpy na piwo "natychmiastowe". Ludzie którzy będą wchodzić do knajpy z siatkami z zakupami, podchodzić do baru i kupować piwo na wieczór to dla mnie trochę groteskowa sytuacja.

Dla Ciebie groteska, dla mnie -dosyc często nawet- idealne wyjście.

[pioterb4]

Dla Ciebie groteska, dla mnie -dosyc często nawet- idealne wyjście.

Ja pamiętam jak pisałeś, że jedną z warszawskich knajp masz blisko siebie, więc tu rozumiem, że leży pierwszy powód. Ale przecież na takich zakupach przepłacasz? Jeśli zapragnę kupić sobie 4 Pinty to na butelce z lokalu przepłacę po kilka złotych za sztukę. Przy większych zakupach strata będzie bardzo odczuwalna...

[yoda79]

Artezana w PDSL-u leją do peta za 7 zł, Pinty często po 8; niewiele przepłacasz (w przypadku Artezana ta 7 to jak promocja) i masz świeże piwo, które możesz skonsumowac wieczorem

[Juby_piwosz]

Chciałbym dowiedzieć się, jakie jest Wasze zdanie na temat PETów i butelek. Artezan dopuszcza nalewanie piw w plastik, za to AleBrowar jest temu przeciwny. Do tego powstaje w Warszawie multi (mega?) tap z 50 nalewakami, z których będzie lane na wynos w plastik.

Jakie jest Wasze zdanie? To się przyjmie?

Moim zdaniem się, niestety, przyjmie. Tak już bywa, że prawo Kopernika -Greshama przenosi się i na inne dziedziny życia, gdzie byle chłam wypiera to, co dobre. Motłoch niestety wybiera tandetę, różne tam disco czy piwo koncernowe. Dlatego wyprze też solidne butelki. Ja petem się brzydzę i kojarzy mi się tylko z jednym, papierosowym kiepem.
"Lecz w gruncie rzeczy(...) to sprawa smaku" jak mawiał Poeta.

[chemmobile]

Lubię takie wypowiedzi arystokratów piwnych, z pierwszych szeregów oświeconej awangardy, wiedzących co to styl i sznyt. Dumni ze swej misji dziejowej kawalerowie zakonu brązowej szklanej butelki, odznaczeni złotym kapslem i purpurową krachlą. Ach, czemuż że nikt nie opiewa ich w poematach i pieśniach, dlaczeguż to żadne Komisyje Edukacyi Narodu nie spisują ich mądrości, co by motłoch przez nich nauczony chłamu wiecej nie wielbił.

[yoda79]

Oho, arbiter elegantiarum nam się trafił Nie dość, że chyba nie zrozumiał, to jeszcze wstawił "motłochy" i "tandety". Pogratulować podejścia i stylu wypowiedzi, pogratulować...

[ksy]

Petem się brzydzi? A piwo z puchy wali aluminium?

[kruger_nr1]

pytanie brzmiało: czy to się przyjmie?
Dla przykładu podam Ukrainę, gdzie taki sposób dystrybucji się rozwija dość dobrze. Gdy byłem w Sewastopolu 3 lata temu istniał tam jeden sklep z nalewakami piwa do petów, w tym roku jest już sieć 4 lokali z wyszynkiem i 20 nalewakami, oprócz tego niezły wybór piw butelkowych, w tym małych browarów. Sklepy te są jak zauważyłem bardzo popularne, a cena piwa przystępna. Jednak na Ukrainie zakup piwa w petach jest od wielu lat bardzo popularny, a u nas nie i to może okazać się powodem tego, że taki sposób dystrybucji będzie raczej ciekawostką...

[jacer]

Edi też?

Ediego sprzedają w warszawskich nowomodnych knajpach?