Polacy ostatnio stali się narodem lubującym się w biciu idiotycznych rekordów (pisano o tym parę miesięcy temu w Polityce albo Wprost, nie pamiętam). Nie mając w zasadzie prawdziwych sukcesów sportowych (poza nielicznymi wyjątkami w postaci Małysza, Korzeniowskiego i kilku innych) bijemy rekordy w szybkości wypicia piwa, ilości zjedzonych pączków albo ilości bąków puszczonych w ciągu minuty (przepraszam za niewybredne porównanie). Smutne to trochę.
A wracając do tematu sposobów spożywania piwa - zauważyłem, że jedno z moich ulubionych piw, tj. Pilsner Urquell (ten "tyski", rzecz jasna) najbardziej mi smakuje z butelki (pewno znawcy uznają mnie za profana, no trudno). Wszystkie inne z kufelka albo szklanki, a PU - wyłącznie prosto z butli!
sam kiedyś soliłem piwo w barze piwnym na Okopowej (obecnie jakaś wietnamska knajpa) wydobywając paluchami sól z upstrzonego słoika po musztardzie, ech, to były klimaty
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cocobango
Temat który proponuję może być dla zatwardziałych i konserwatywnych piwoszy zbrodnią na tym szacownym trunku. Piwo można pić samo albo z różnymi dodatkami.
-W niektórych rejonach Niemiec pije się je z wódką, trzymając dwie 50 ml szklaneczki (jeda z piwem a druga z wódką), które następnie jednocześnie przechyla się i pije.
-W Niemczech też są tacy co do piw białych dodają plasterek cytryny mający wyostrzyć ich smak.
Czasami, zwłaszcza w zimowe wieczory, lubię sobie do kufelka piwa wypić lampkę miodu pitnego. Czasami wlewam ją do piwa, czasami popijam raz z jednego, raz z drugiego naczynia. Działa to rozgrzewająco i mnie smakuje.
Mieszanie piwa z innymi alkoholami to chyba taka sama profanacja jak zapijanie whisky kolą. Trochę mnie zdziwił przykład z Niemiec. Ale pozory mylą. Kiedyś słyszałem jak Stefan Muller, Niemiec mieszkający i komikujący u nas, powiedział , że w Niemczech, w wielu kręgach, a już na pewno snobistycznych, szczytem obciachu jest branie udziału w Oktoberfest
Będąc w Czechach mieliśmy okazję pić piwo, nie pamiętam już jakie, z dodatkiem 25 gram Beherovki. I jest to chyba jedyny dodatek, który od czasu do czasu toleruję w piwie. Moi znajomi natomiast pili kiedyś tzw. piwo lekko rżnięte, czyli jedna czwarta piwa ciemnego bezalkoholowego i trzy czwarte normalnego pilsa czy stronga. Nie przypadło mi to do gustu.
Kiedy byłem w niemcowni to tubylec gdzie mieszkałem zapijał się piwem z lemoniadą.
Takie to sobie było - dobre na upały.
A te soki co dodaje się do Berlinera weisse to sok malinowy by było czerwone i sok z marzanki wonnej
by było zielone. Po dodaniu soku jest o wiele lepsze w smaku. Podają to w knajpach.
W pięknych pucharach
Zbieram podstawki piwne po 1 szt z każdego browaru powiązanego z Polską, oraz po 1 szt z każdego państwa świata.
Czeski polotmavý lager, ale chmiele polskie (Iunga, Lubelski) a w składzie dodatkowo słód żytni (Lubrow chyba go uwielbia).
Na dodatek nawiązująca do czeskiego nazwa jest błędna. Albo nazwa nawiązuje do słodu albo do piwowara. Jeśli tak, to powinno być raczej sladový albo sládkův...
Pod tą nazwą świętochłowicki browar wypuścił chyba już jakieś piwo, ale w tym wypadku chodzi o:
piwo uwarzone według receptury Fabiana Wojciecha - zwycięscy konkursu "Warzymy z ReCraftem 2025" organizowanego we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Piwowarów Domowych oraz...
E: 24 Blg
A: 10, 5%
Jak na porter o takiej mocy dość pieniste, z utrzymującą się lekko ponad obrączką piany.
Kolor ciemny, nieprzezroczysty.
W aromacie niewiele, głównie czekolada, choć na ecie rekalmują kawę z pralinami, śilwkę, wiśnie i ciemny miód. Albo mnie...
1.apartament (małżeńskie łóżko i kanapa rozkładana, można ewentualnie dać jedną dostawkę) więc zmieści 4-5 osób
Z balkonem i aneksem kuchennym i grillem gazowym na balkonie...
Strážnice to małe miasteczko w kraju południowo morawskim. Małe, ale od 2023 roku posiadające już dwa browarki. Pierwszy Strážnický Slavjan, podobno był na sprzedaż, ale czy do tego doszło?? Czesi na swoich stronach piszą, że w styczniu tego roku był dostępny w firmowej knajpce....
Comment