Czym otwieracie piwo? [Gdy nie macie otwieracza pod ręką...]

[skakacz]

najczęściej zapalniczką - zawsze jest pod ręką, no i kapsel się nie niszczy

[żąleną]

Ja swego czasu dość często otwierałem Slavoyem, który lubił zaszpanować odkapslowaniem butli za pomocą telefonu komórkowego.

[xpstanx]

Dla dociekliwych quiz - gdzie znajduje się brakująca część butelki?

Pewnie popłynęła do morza, przez odpływ w umywalce

[Seler_32]

Dla dociekliwych quiz - gdzie znajduje się brakująca część butelki?

Została wchłonięta/skonsumowana.

Co do otwierania, to zębami czasami - choć dentyści i znajomi tego sposobu nie polecają... ja mam taki kieł specjalny

[ART]

Pewnie popłynęła do morza, przez odpływ w umywalce

już jeteś blisko

właściwie, podpowiedź jest na zdjęciu

[dorsai]

już jeteś blisko

właściwie, podpowiedź jest na zdjęciu

Czy mi się wydaje czy utkęła w awaryjnym odpływie umywalki? (w sensie tej okrągłej dziurze pod kranem) :P ^_^

[ART]

Bingo! wygrywasz niepełny karton butelek po Bedżingach. Do odbioru w schronisku na Limanowskiego w Radomiu

No ale żeby takim sposobem wymuszać pierwszego posta, ja to mam sposoby na aktywność

[dorsai]

Bingo! wygrywasz niepełny karton butelek po Bedżingach. Do odbioru w schronisku na Limanowskiego w Radomiu

No ale żeby takim sposobem wymuszać pierwszego posta, ja to mam sposoby na aktywność

wymuszać nie trzeba jak na razie za "cienki w uszach" w piwnym temacie jestem, by się udzielać
A nagrodę proszę rozdysponować pomiędzy piwną brać, bowiem do Radomia mi na razie nie po drodze :]

[JAckson]

A może chciałeś, drogi ARTku, otworzyć to piwo przy pomocy otworu w umywalce, a teraz zwalasz to na otwieracz, to na butelkę

[jerzy]

Nie należy otwierać go normalnym otwieraczem.

Czy mi się wydaje czy utkęła w awaryjnym odpływie umywalki?

Bingo!

Czy to znaczy ARTurze, że szczelinę odpływu uważasz za normalny otwieracz?!?


EDIT: widzę, że i JAckson ma podobne skojarzenia jak ja...

[ART]

zawsze jak jestem w lesie na obozie przetrwania to otwieram piwo umywalką

[JAckson]

zawsze jak jestem w lesie na obozie przetrwania to otwieram piwo umywalką

To zapewne głównodowodzący takim obozem otwiera piwo traperską wanną przetrwania

[Totus]

Ja otwieram metalową linijką która ma dobre 40 lat :-)

Ostatnio udało mi się nawet strzelić kapslem jak korkiem od szampana

[Strat w ludziach nie było ale sufit dorobił się 2 kropek po porterze ]

[jacer]

Wiele juz napisano czym ludzie otwierają.

Ja mam poprostu przy kluczach mały otwieracz, a więc zawsze przy sobie

[dadek]

A ja dopracowałem się fajnej metody otwierania w pociągu. W większości przedziałów nie ma już niestety otwieraczy pod stolikami przy oknach, więc wykorzystuję samo okno, opierając butelkę kapslem na jego ruchomej części i zamykam do góry. Gdy okno dojdzie prawie do końca, piwko nam się otwiera a kapsel w większości przypadków wpada do śmietniczki która jest niżej. To mój popisowy numer