Alkoholizm to uzależnienie od alkoholu.
Po pierwsze- nie piję żadnego innego napoju alkoholowego typu wódka, whisky, brandy, koniak itp, poza piwem. Inne mi nie smakują.
Po drugie - jeśli jest taka potrzeba, to piwa również nie piję
Po trzecie- piję piwo bo lubię, a nie bo muszę.
Po czwarte- średnio to nie znaczy, że każdego dnia 3 litry. Czasami wcale, a czasami 5 litrów. Zwłaszcza latem przy cięzkich robotach ogrodowo- budowlanych.
Po piąte- jeśli pijesz mało piwa, to znaczy że nie możesz lub nie lubisz. Ja i mogę i lubię. I nie mam ŻADNYCH problemów zdrowotnych. Czego i Tobie życzę. I zamiast smęcić o alkoholizmie zacznij wyrabiać normę europejską. Wtedy może zrozumiesz.
Alkoholizm to uzależnienie od alkoholu.
Po pierwsze- nie piję żadnego innego napoju alkoholowego typu wódka, whisky, brandy, koniak itp, poza piwem. Inne mi nie smakują.
Po drugie - jeśli jest taka potrzeba, to piwa również nie piję
Po trzecie- piję piwo bo lubię, a nie bo muszę.
Po czwarte- średnio to nie znaczy, że każdego dnia 3 litry. Czasami wcale, a czasami 5 litrów.
ad 1) również, choć teraz popijam wina pozostałe po EnoExpo
ad 2) zawsze piję
ad 3) za to w pracy nie piję tylko pracuję...
ad 4) minimum 1.33 litra codzień!
szczerze powiedziawszy mam to gdzieś czy jest to alkoholizmy. czy nie! wywiązuję się ze swoich obowiązków rodzinnych i obywatelskich, nikogo nie tłukę, nie upijam się (a już na pewno do zażygania), moje mieszkanie nie wygląda jak chlew, więc dla mnie jest OK.
Alkoholizm to uzależnienie od alkoholu.
Po pierwsze- nie piję żadnego innego napoju alkoholowego typu wódka, whisky, brandy, koniak itp, poza piwem. Inne mi nie smakują.
Po drugie - jeśli jest taka potrzeba, to piwa również nie piję
Po trzecie- piję piwo bo lubię, a nie bo muszę.
Po czwarte- średnio to nie znaczy, że każdego dnia 3 litry. Czasami wcale, a czasami 5 litrów. Zwłaszcza latem przy cięzkich robotach ogrodowo- budowlanych.
Po piąte- jeśli pijesz mało piwa, to znaczy że nie możesz lub nie lubisz. Ja i mogę i lubię. I nie mam ŻADNYCH problemów zdrowotnych. Czego i Tobie życzę. I zamiast smęcić o alkoholizmie zacznij wyrabiać normę europejską. Wtedy może zrozumiesz.
Jeżeli ktokolwiek wypija średnio dziennie trzy litry piwa, to jest, moim zdaniem alkoholikiem, lub zaczyna nim być, i grubość kości nie ma tu bynajmniej żadnego znaczenia.
Jest w mojej miejscowości co najmniej kilkunastu ludzi, którzy by Cię zrozumieli. Ja niestety nie mogę, chociaż bardzo lubię piwo. Zbyt dobrze znam ten problem.
Alkoholik to jest człowiek, któremu picie wpływa na wykonywanie obowiązków, czy to codziennych, czy to służbowych, a właściwie w ogóle w normalne funkcjonowanie. To, że ktoś dużo pije, nie znaczy, że jest alkoholikiem, takowym może być ktoś, kto pije bardzo mało, ale organizm jego ma skłonność do uzależnień. Poczytajcie sobie cokolwiek na temat alkoholizmu, zanim takie głupoty wypiszecie
My jesteśmy po prostu zwykłe pijaki
P.S. Wypijam około 600 litrów piwa rocznie. Brzuszek jako tako
Ostatnia zmiana dokonana przez Marusia; 2006-11-28, 23:58.
Alkoholik to jest człowiek, któremu picie wpływa na wykonywanie obowiązków, czy to codziennych, czy to służbowych, a właściwie w ogóle w normalne funkcjonowanie. To, że ktoś dużo pije, nie znaczy, że jest alkoholikiem, takowym może być ktoś, kto pije bardzo mało, ale organizm jego ma skłonność do uzależnień. Poczytajcie sobie cokolwiek na temat alkoholizmu, zanim takie głupoty wypiszecie
My jesteśmy po prostu zwykłe pijaki
P.S. Wypijam około 600 litrów piwa rocznie. Brzuszek jako tako
Każdy alkoholik kiedyś zaczynał, wielu z nich miało domy, rodziny, i odpowiedzialną pracę, własny biznes, i jak to zwykle bywa nie wpływało to negatywnie, (na początku) na wykonywanie obowiązków w pracy w domu itp.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
To, że ktoś dużo pije, nie znaczy, że jest alkoholikiem, takowym może być ktoś, kto pije bardzo mało, ale organizm jego ma skłonność do uzależnień. Poczytajcie sobie cokolwiek na temat alkoholizmu, zanim takie głupoty wypiszecie
Nie zarzucaj nikomu niewiedzy, gdy sama jesteś ignorantką, akurat w tej dziedzinie.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fellix-f1
Każdy alkoholik kiedyś zaczynał, wielu z nich miało domy, rodziny, i odpowiedzialną pracę, własny biznes, i jak to zwykle bywa nie wpływało to negatywnie, (na początku) na wykonywanie obowiązków w pracy w domu itp.
Nie zarzucaj nikomu niewiedzy, gdy sama jesteś ignorantką, akurat w tej dziedzinie.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fellix-f1
A jakie to ma znaczenie, kolego?
A ja popieram Fellixa-f1, a a swoje "typowanie" podpieram wygraną w Wojewódzkiej Olimpiadzie Wiedzy o Alkoholizmie (przysięgam mam do dzisiaj nagrodę )
Ostatnia zmiana dokonana przez Mistrzu; 2006-11-29, 01:51.
Pod tą nazwą świętochłowicki browar wypuścił chyba już jakieś piwo, ale w tym wypadku chodzi o:
piwo uwarzone według receptury Fabiana Wojciecha - zwycięscy konkursu "Warzymy z ReCraftem 2025" organizowanego we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Piwowarów Domowych oraz...
Nieco poza centrum, nieopodal parku, w którym uciec od sobotniej spiekoty próbują całe rodziny (na oko) islamskich Wiedeńczyków.
Mały lokal na rogu, w zupełnie nieoczywistym miejscu, z mini-ogródkiem na betonowym chodniku. Sobota wieczór, w środku dwóch kolesi (chyba właścicieli),...
Cześć,
Mam nadzieję, że wybrałem dobry dział.
Chciałbym poradzić się bardziej doświadczonych użytkowników co mogło się stać z piwem bo trochę mnie to dziwi, w skrócie opiszę sytuację.
Zakupiłem 6 piw (ten sam karton i data i godzina), grodziskie white ipa warka...
Pomiędzy miastem Opava, a Ostrava leży mieścina Budišovice. Tam od 2024 roku działa mały browarek Fčelín. Niedawno odnowiony budynek browar współdzieli z lokalną restauracja Budišova Hasičárna, w której można spróbować jednego z tamtejszych piw.
Niestety w sobotnie przedpołudnie...
Comment