Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pociągiem po kolejowo-piwnych szlakach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Gringo
    Senior
    • 07-2007
    • 2151

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rzeszowiak Wyświetlenie odpowiedzi
    Każda spółka kolejowa (energetyka, linie kolejowe, intercity ) ma swój oddzielny zarząd, radę nadzorczą, administrację etc. Cały ten system musi być po prostu niewydolny. Inna sprawa, że na kolei rządzą wszechwładne związki zawodowe, a rozbudowana administracja jest przechowalnią dla masy kolesi którzy biorą spore pieniądze za współuczestnictwo w tym bajzlu.
    Zgodzę się z tym co napisałeś o niekompetentnych ludziach na stanowiskach spółek kolejowych (KŚ były dobitnym przykładem jak to u nas się robi), ale nie zgodzę się że podział na spółki będzie niewydolny. Kiedyś PKP jak było w jednym worku to przewozy towarowe (dzisiaj PKP Cargo) ratowały budżet całego PKP, łatano tym dziury. Teraz każdy ma swój ogródek i musi go obrobić. Oczywistym jest że Państwo musi dotować linie kolejowe, i transport publiczny (chyba tylko w Japonii przewoźnicy są samowystarczalni) ale musi być efekt i sens tych dotacji.
    Dlatego też twierdzę że nieudolnych przydałoby się zlikwidować a nie linie kolejowe. W Polsce jest jeden z najwyższych wskaźników opłat dostępu do infrastruktury kolejowej (więcej niż w Niemczech) a stan torowisk fatalny. Ciągle się nie opłaca.
    Dzisiaj po drogach nie da się jeździć, TIRy skutecznie rozpieprzają infrastrukturę drogową.

    W Czechach na odcinku Czeski Cieszyn - Frydek Mistek jeździły kiedyś dwa motoraki, teraz jeżdżą 4 spięte w całość. Widać gołym okiem że ludzie wybierają pociąg nad autobus. Nawet jeden wagon z węglem po linii trzeciorzędnej opłaca się transportować. Bo takie sytuacje widziałem.

    Comment

    • VanPurRz
      Senior
      • 09-2008
      • 4229

      Właśnie tak powinno być - jeden duży organizm w którym spółki potrzebne ale ze swej definicji deficytowe (przewozy osobowe regionalne) utrzymywane przez części dochodowe (transport) - tylko w ten sposób może to rozsądnie funkcjonować.
      A duża liczba spółke to tylko posadki dla prezesików, rady nadzorcze, dyrektorzy których trzeba utrzymywać i którzy generują koszty dla poszczególnych spółek.
      "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

      Comment

      • WojciechT
        Senior
        • 09-2012
        • 2546

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
        Właśnie tak powinno być - jeden duży organizm w którym spółki potrzebne ale ze swej definicji deficytowe (przewozy osobowe regionalne) utrzymywane przez części dochodowe (transport) - tylko w ten sposób może to rozsądnie funkcjonować.
        A duża liczba spółke to tylko posadki dla prezesików, rady nadzorcze, dyrektorzy których trzeba utrzymywać i którzy generują koszty dla poszczególnych spółek.
        Ale skąd to przekonanie, że przewozy osobowe muszą być deficytowe?

        Comment

        • Pankracy
          Senior
          • 10-2007
          • 2769

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
          Tutaj jest ciekawa sprawa, że miejsce likwidowanych połączeń PKS zajmują małe, prywatne firemki, którym opłaca się jeździć na teoretycznie nieopłacalnych trasach. Do wielu wsi, gdzie do tej pory PKS jeździł np. dwa razy w tygodniu, teraz można codziennie dojechać tanimi, wygodnymi busami. Bez państwa da się - i to nawet lepiej. I taniej.
          Istotnie wiele małych firm samochodowych zajęło nisze po: PKS, PKP IC i PR. Działają, radzą sobie. Jednak nie jest tak pięknie jakby się to wydawało. Wielu tych przewoźników zwanych pogardliwie "busiarzami" działa na granicy prawa (samochody przerabiane z wersji towarowych, nagminne przekraczanie prędkości itp.). Kursują tez trochę jak taxi. Wtedy kiedy to jest opłacalne. Czyli w godzinach szczytów i w dni powszednie bez stałego rozkładu jazdy.

          Mylisz się również, że bez państwa da się. Właśnie dzięki takiemu państwu jakie jest te przedsiębiorstwa egzystują. Mają tą przewagę nad transportem kolejowym, że nie płacą za dostęp do drogi. Nie podlegają takiej skrupulatnej kontroli w kwestii bezpieczeństwa jak transport kolejowy.

          Ale e-myto zbliża się, zatacza coraz szersze kręgi. Ciekawe jak sobie poradzą za ileś tam lat jak będą musieli płacić niemal wszędzie "za kilometr". A Ministerstwo Transportu nie godzi się na zwolnienie komunikacji publicznej z opłat.

          Comment

          • Pendragon
            Senior
            • 03-2006
            • 13950

            No to sklepy piwne w Pruszczu Gdańskim powinny zadbać o swoje obroty
            Przez 12 godzin dziennie układają kable, po pracy wypijają butelkę czeskiego piwa i choć polskie dziewczyny chwytają ich za serce, to po tygodniu w Gdańsku wracają na tydzień do rodzinnej Ostravy. Tak pracują w Trójmieście Czesi: František, Zdenek, Miroslav i David, których spotkaliśmy na torowisku niedaleko dworca PKP w Gdańsku.

            moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


            Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

            Comment

            • woosaa
              Senior
              • 07-2005
              • 1548

              Czy ktoś kupował bilet przez neta na ĆD lub Leo? Jak to wygląda z płatnością?
              mb WOS

              Comment

              • olie
                Senior
                • 06-2011
                • 777

                Ja kupowałem. Płaci się kartą, wpisujesz jej numer i datę ważności. Mam czeską kartę, więc odpadł mi problem przewalutowania. Całość trwa minutę.

                Comment

                • Pendragon
                  Senior
                  • 03-2006
                  • 13950

                  Ponoć był pijany, może piwem jopejskim

                  moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                  Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                  Comment

                  • docent
                    Senior
                    • 10-2002
                    • 5205

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ponoć był pijany, może piwem jopejskim
                    http://historia.trojmiasto.pl/Katast...at-n67008.html
                    Efektowne kolejarskie samobójstwo
                    Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                    Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                    Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                    Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                    Comment

                    • Pendragon
                      Senior
                      • 03-2006
                      • 13950

                      Browar Ursa Maior powstaje tuż przy linii kolejowej Zagórz - Krościenko. Od Uherców linia jest zamknięta, ale z Zagórza do Uherców ponoć jakiś ruch towarowy jest prowadzony. Stacja też jest rzut beretem od browaru. Pewnie się tego już nie doczekamy, ale fajnie by było móc dojechać tam ciapągiem.

                      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                      Comment

                      • zgroza
                        Senior
                        • 03-2008
                        • 3597

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                        Pewnie się tego już nie doczekamy, ale fajnie by było móc dojechać tam ciapągiem.
                        Modernizacja linii Jasło-Rzeszów jest bliższa niż dalsza końca. Intercity w tym roku po raz pierwszy od dawien dawna rozszerzylo obsługę trakcji spalinowej i rozpisuje przetarg na loki spalinowe (głównie z myślą właśnie o Bieszczadach). Któryś z dojazdów w Bieszczady do kwestia 3-5 lat pewnie...
                        Lotna ekspozytura browaru

                        Też Was kocham.

                        Comment

                        • Gringo
                          Senior
                          • 07-2007
                          • 2151

                          Czeski Leo Express wjeżdża na polskie tory

                          Jeszcze w tym roku prywatny przewoźnik kolejowy Leo Express, znany ze skutecznej rywalizacji z Kolejami Czeskimi (CD), może uruchomić pociągi na trasach Warszawa – Poznań oraz Warszawa – Katowice/Kraków tworząc konkurencję dla PKP Intercity i Przewozów Regionalnych. Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, Dolnośląskie Linie Autobusowe złożyły w imieniu czeskiej spółki wniosek o przydzielenie wyżej wspomnianych tras w nowym rozkładzie jazdy.

                          Informację udało nam się potwierdzić w trzech niezależnych źródłach. Mimo to najbardziej zainteresowane strony w rozmowie z nami nabierają wody w usta. Wprawdzie Mirosław Zieliński, prezes Dolnośląskich Linii Autobusowych, przyznał w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym”, że jego spółka złożyła zamówienia na trasy kolejowe, ale zaraz później dodał, że to nic więcej nie powie. – Nie chcę tego komentować. Nie wiadomo czy to się uda – stwierdził. Spółka Leo Express przyjęła do wiadomości zapytanie „Rynku Kolejowego” w tej sprawie, jednak do tej pory nie udzieliła na nie odpowiedzi.

                          Informację próbowaliśmy oficjalnie potwierdzić u zarządcy infrastruktury, spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, która w charakterystyczny dla siebie sposób uciekła od odpowiedzi. – Nie udzielamy żadnych informacji na temat przydzielania tras pociągów na przyszły rozkład jazdy do czasu zakończenia postępowania – uciął jednak rzecznik PKP PLK Krzysztof Łańcucki.

                          Nic dziwnego. Dla PKP Polskich Linii Kolejowych obecność konkurenta dla siostrzanej spółki PKP Intercity to nie lada kłopot. Tym bardziej, że LeoExpress chce jeździć na najbardziej rentownych trasach w naszym kraju, czyli z Warszawy do Katowic i Krakowa przez Centralną Magistralę Kolejową (po której od grudnia 2014 mają jeździć pociągi Pendolino) oraz do Poznania.

                          Należący do Leosa Novotnego Leo Express w grudniu 2012 r. rozpoczął obsługę przewozów pasażerskich na najbardziej trasie kolejowej w Czechach – Pragi do Ostrawy i Bogumina. Mimo iż rywalizuje na niej z czeskim przewoźnikiem narodowym CD oraz innym prywatnym przewoźnikiem RegioJetem spółka odnosi duże sukcesy. W marcu Leo Express odnotował znaczny wzrost pasażerów – o 25 proc.

                          Wszystko wskazuje na to, że teraz Leos Novotny chce powtórzyć ten sukces również w Polsce. Nie jest to zresztą dużym zaskoczeniem. Już jesienią ubiegłego roku zapowiedział, że do tego dojdzie. Mało kto się chyba jednak spodziewał, że tak szybko. – Po uruchomieniu kursów między Pragą a Ostrawą skupimy się na wchodzeniu na inne trasy, np. z Pragi do Czeskich Budziejowic czy Brna. Jesteśmy także zainteresowani wejściem na rynek przewozów międzynarodowych ze stolicy do krajów z Czechami sąsiadujących, w tym Austrii i Polski – mówił pół roku temu właściciel Leo Expressu.

                          Na razie nie wiadomo, skąd czeski przewoźnik chce wziąć tabor potrzebny do obsługi polskich połączeń. Obecnie dysponuje pięcioma, wyprodukowanymi w Polsce pociągami typu Flirt szwajcarskiej firmy Stadler. Są to bardzo komfortowe pociągi, które bez problemu mogą uzyskać dopuszczenie do poruszania się po polskich torach. Warto jednak dodać, że już w ubiegłym roku Leo Express ujawnił, iż prowadzi negocjacje w sprawie zakupu 13 elektrycznych zespołów trakcyjnych, które mają posłużyć do obsługi krajowych i międzynarodowych połączeń kolejowych. Przewoźnik do tej pory jednak nie zdradził szczegółów co do nowych zakupów.
                          Źródło: Rynek Kolejowy

                          Comment

                          • slavoy
                            Senior
                            • 10-2001
                            • 5052

                            Trochę wypadłem z obiegu i pytania naiwne mam:
                            Czy bilet turystyczny (ten z PR) obowiązuje przez cały długi weekend, czy od tylko 3-5 maja?
                            Nadal nie działa toto na Koleje Mazowieckie?
                            Czy kolej w Polsce będzie kiedyś normalna?
                            Dick Laurent is dead.

                            Comment

                            • Krzysiu
                              Krzysiu
                              • 02-2001
                              • 14936

                              Na ostatnie pytanie z dużym prawdopodobieństwem można odpowiedzieć - nie.

                              Comment

                              • celtyk87
                                Senior
                                • 11-2008
                                • 208

                                @slavoy też mnie to zastanawiało, napisałem do PR i oto odpowiedz:

                                Żeby korzystać przez długi majowy weekend z biletu turystycznego należy zakupić dwa bilety:

                                1.od 30.04 2013r od godz. 18.00 ważny do dnia 2 maja 2013r do godz..6.00
                                2.od 2 maja 2013r od godz. 18.00 ważny do dnia 6 maja 2013 r do godz. 6.00

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎