Pilsner w Polsce

[And69]

Nie chciałem żeby to tak zabrzmiało ,ale akurat wiem jak się robi jedno z piw licencjonowanych i jakie testy musi przejść .

[And69]

Re: Pilsner w Polsce

Viktor napisal/a


Odczucia mam podobne. W mojej okolicy większość zaopatrzenia to WARKA, , bo tylko to się sprzedaje. A wracając do PILSNERA to ten polski jest w miarę dobry. Gdy narzekam to przypominam sobie piwo radomskie z 1980 r i przestaję.

Nie ma polskiego pilsnera ( no chyba że chodzi ci o typ piwa a nie marke )

[pjenknik]

Myślę, że chodzi o "PILSENERA" z marketów.
Ja wiem, ze nie jestem super kiperem, smakoszem itd.
Ale, jeżeli kupuję piwo 0,33 Heineken i 0,33 Żywiec, i nalewam do dwóch jednakowych szklanek i porównuję kolor, aromat, pianę i smak, i nie widzę ŻADNEJ różnicy to zaczynam się zastanawiać co jest nie tak. Czy tylko w przypadku tych dwóch piw moja zdolność rozpoznawania smaku i zapachu zawodzi? Czemu przy innych piwach widzę różnicę? A może jednak jest to to samo? A niepowinno być.

[And69]

Nie sądze żeby holendrzy odwalali taką maniane i lali to samo i tylko inaczej nazywali . Tak rozumując można przyjąć że po co warzyć różne piwa - robimy jedno lejemy w puszki i jedne nazwiemy żywiec inne warka , eb czy heineken przecież to ta sama firma .

[Krzysiu]

Na tej samej zasadzie można by stwierdzić - po co w Polsce klepać Opla czy innego Fiata, jak można było dalej odwalać Warszawę i nikt by nie zauważył.

Mimo mojej niechęci do wielkich spółek - licencjodawców, nie podejrzewam ich o taką pazerność, żeby przestawało im zależeć na jakości. Przestrzeganie umów licencyjnych jest bardzo mocno kontrolowane.

[Krzysiu]

Marusia napisal/a
... Zresztą, jest to dyskusja czysto akademicka - zróbmy PRÓBĘ. Oczywiście jeśli uda się skompletować parę - piwo warzone w Polsce i w "siedzibie" danego piwa...

Bardzo ławo mozna skompletować parę - Gronie warzone w Tychach i w Poznaniu. Ciekaw jestem, czy ktoś rozpozna różnicę? (już nie mówię o określeniu, które z którego browaru)

[ART]

nie dalej jak wczoraj rozpoznałem różnice pomiędzy Lechami z dwóch różnych KEGów. to było coś

[adam16]

And69 napisał(a)


Grolscha przestali produkować w EB po połączeniu z Żywcem ( niezgodność interesów z Heinekenem ) , potem dystrybutorem został Brok - z tym że produkcje zlecił Palmowi w Kielcach . Obecnie raczej nie jest robiony nigdzie w Polsce .

W kegach ciągle jeszcze jest.

[And69]

Albo mają stare zapasy albo leją tylko w kegi , bo w butelkach nie ma prawie nigdzie . Jest jeszcze jedna możliwość kegi są z holandii .

[Krzysiu]

ART napisal/a
nie dalej jak wczoraj rozpoznałem różnice pomiędzy Lechami z dwóch różnych KEGów. to było coś

A skąd była która beczka, też rozpoznałeś?

[ART]

były z jednego browaru....

[ART]

tak poza tym Pilsner już jest rozlewany w Polsce.

taktyka KP była chyba następująca:

1. rozlewanie Pilsnera w Poznaniu
2. ludziom to nie odpowiada (etykieta różni się w tym czasie znacznie od oryginału) i co do smaku było również trochę wątpliwości
3. na pewien czas sprowadzają już konfekcjonowanego PU (etykieta jest niemal identyczna z oryginałem, tylko po Polsku, KP widnieje jako dystrybutor) na froncie mamy tekst Brewed in Czech
4. intensywne dementowanie że PU był rozlewany w PL.
5. ludzie akceptują IMPORTOWANEGO PU, przyzwyczajają się do tego stanu, kupują już 100 tys hl w ciągu roku
6. tylko drobna zmiana tekstu na froncie etykiety sugeruje pewną zmianę: tekst zmienia się na Born in Czech, KP już jest oznaczona nie tylko jako dystrybutor ale też jako konfekcjoner.
7. konsumenci nic nie zauważają, koszty spadają o 1/3. *

* - założenie

[żąleną]

Rzeczywiście! Niezłe sprytki...

No ale rozlewanie to jeszcze nie produkcja.

[ART]

można teraz się już tylko spodziewać w niedalekim czasie zastąpienia drobnego "napełniono" na "warzono".

[żąleną]

I napisu "piwo typu pilzneńskiego"...