Zaopatrzenie sklepów specjalistycznych

[Piwoteka]

Łączenie tych dwóch spraw jest kompletnym nieporozumieniem.

Napisz mi, za co mam kochać nasze sklepy z piwem?

Za beznadziejną ofertę?
Za wysokie ceny?
Za brak przeszkolenia merytorycznego?

NO ZA, CO!?

Beznadziejna oferta? Może nie ma wszystkiego, czego kolega abernacka by oczekiwał, ale my akurat mamy w Łodzi największą ofertę piw belgijskich. Wiem, wiem, sami ich nie sprowadzamy i można je też kupić gdzie indziej... Ale jeśli te ok. 500 rodzajów piwa na co dzień to mało, to z góry poinformuję, że z tych 500 rodzajów rozsądnie sprzedaje się... 30. Z Belgii może 7.
Za wysokie ceny? pioterb4 napisał, ze chciałby w Tesco Ciechana Wybornego za 3,80, sam kupuje za 3,30, u nas za 2,90. Z innymi podobnie. Gdzie te wysokie ceny?
I proszę mi wskazać który ze sprzedawców w Piwotece wie mniej na temat piwa od któregokolwiek sprzedawcy z jakiegokolwiek sklepu w Łodzi.

Niekiedy większą

Jeżeli jest to typowy sklep osiedlowy, to można tylko pogratulować wyboru. Natomiast, jeżeli taki sklep szumnie zwie się 'specjalistyczny", a takich ostatnio w naszym kraju jest wiele, to tylko wywołuje śmiech na sali.
A jak wiadomo jak "specjalistyczny" to i ceny musza być wyższe. Za ekstrawagancję trzeba płacić.

To w końcu drożyzna czy ceny muszą być wyższe? Bo kolega sam sobie zaprzecza...

Zapewniam ciebie, że jest wielu, którzy wyłożą żądaną sumę za ciekawego egzotyka.
Do czasu, gdy właściciele tego typu sklepów nie wprowadzą na swoje półki sklepowe takich piw nie przekonają się o tym! A uwarz mi, jest w Polsce na takie piwa popyt.

A skąd to stwierdzenie? Ja widzę po półkach, jak się sprzedają egzotyki. Przyjedzie 10 szt. egzotyka, za miesiąc 7 się terminuje. I nawet po cenie zakupu nikt ich nie tknie...

Reasumując: nasunęła mi się ciekawa analogia. Koncerny kopiują browary regionalne, sieci marketów kopiują sklepy specjalistyczne. Ani z ofertą, ani z obsługą ich nie przebiją. Mogą je pokonać ceną, czego przykładem Noteckie, Gniewosz czasem Witnica. Jeśli tego kolega abernacka nie widzi, to szkoda...

[abernacka]

(...)
To w końcu drożyzna czy ceny muszą być wyższe? Bo kolega sam sobie zaprzecza...
(...)

Wiesz co to jest ironia? Przejaskrawienie?

(...)
A skąd to stwierdzenie? Ja widzę po półkach, jak się sprzedają egzotyki. Przyjedzie 10 szt. egzotyka, za miesiąc 7 się terminuje. I nawet po cenie zakupu nikt ich nie tknie...
(...)

Naprawdę masz egzotyki. USA? Nowa Zelandia? Kirgistan?....

Belgia mnie nie interereuje, tym bardziej że nie jest to żaden egzotyk

[becik]

Ja widzę po półkach, jak się sprzedają egzotyki. Przyjedzie 10 szt. egzotyka, za miesiąc 7 się terminuje. I nawet po cenie zakupu nikt ich nie tknie..

Poproszę przykłady

[Mikko]

Chyba dyskusja zeszła z tematu.
Tesco jakby się nie zesrało, nie może konkurować ze sklepami specjalistycznymi, bo ile może tych 'nowinek' wprowadzić?

Abernacka - nie oceniaj sklepów swoją miarą, bo Ty zjeździłeś świat wzdłuż i wszerz, i nie piłeś chyba tylko piwa z Tybetu Ciężko chyba ogólnie było by Cię zadowolić (zresztą co za przyjemność podróż do Tybetu jeśli się ichnie piwo już kupiło w Gdyni ) Uważam że oferta np Zomfaru czy Elisium jest wystarczająca jak na potrzeby średnio wrobionego piwosza a ci hardcore'owcy nigdy nie będą usatysfakcjonowani.

[Piwoteka]

Wiesz co to jest ironia? Przejaskrawienie?




Naprawdę masz egzotyki. USA? Nowa Zelandia? Kirgistan?....

Belgia mnie nie interereuje, tym bardziej że nie jest to żaden egzotyk

A może na któreś wcześniejsze pytanie dostanę odpowiedź?

Ach, egzotyk to takie piwo, którego nie ma gdzie indziej. W skali Polski, Europy, świata, wszechświata?
I właśnie fakt, że nawet wyrobionego znawcę, jak kolega abernacka, nie interesuje piwo belgijskie, świadczy o tym, ze każdy inny egzotyk w tym kraju się nie przyjmie. Ktoś sprowadzi partię egzotyka, pomęczy się z nim parę tygodni, miesięcy może, i tyle. Po egzotyku. Kolega abernacka szczęśliwy (jeśli w ogóle zakupił, lub w ogóle przyjechał do sklepu), sklep może zarobił, może nie, wszyscy inni idą do Tesco...

[Piwoteka]

Poproszę przykłady

Ostatnio Kocour...

[emes]

Ale rewolucja, że Tesco bierze się za piwa regionalne. Tesco do tej pory było bardzo zacofane do innych sieci, które od dawna sprzedawały piwa z browarów regionalnych.
Nadrabiają tylko zaległości, żeby nie zostać dinozaurami w interesie.
Ta wspaniała wiadomość, że Tesco chce zarabiać na browarach regionalnych, to jest taka rewolucja, jak to. że ludzie w ogóle piją piwo regionalne.

[abernacka]

(...)Ach, egzotyk to takie piwo, którego nie ma gdzie indziej. (...)

Nie! To takie,które pochodzi z dalekiego kraju. Tak ciężko to zrozumieć?

[abernacka]

A może na któreś wcześniejsze pytanie dostanę odpowiedź?
(...)

Zastanawiajace, na wszystkie pytania odpowiedziałem. Teraz czekam kiedy ty odpowiesz mi, kiedy bedzie można u ciebie kupić piwa np. z Nowej Zelandii czy ze wspomnianego wcześniej Kirgistanu? No kiedy?

[abernacka]

(...)

Abernacka - nie oceniaj sklepów swoją miarą, bo (...) Uważam że oferta np Zomfaru czy Elisium jest wystarczająca jak na potrzeby średnio wrobionego piwosza a ci hardcore'owcy nigdy nie będą usatysfakcjonowani.

Bez urazy, ale jeżeli akceptujesz ten marazm i nudę a przy okazji jest tego samego zdania, co ty większość klientów tego typu sklepów w Polsce to wiem, że nigdy przy takim nastawieniu nie doczekam się prawdziwego sklepu specjalistycznego na naszym kraju. Teza ta jest wręcz zatrważająca.

[becik]

Ostatnio Kocour...

No jeśli to egzotyka to.....to nie wiem co sam mam napisać
Nie wiedziałem, że Czechy to egzotyka ale to jest chyba doskonały przykład znajomości tematu rynku piwnego, ograniczonego w sumie do kilku państw: Niemiec, Belgii, Czech, Słowacji, GB, Ukrainy (niezmiennie Obolon i Porter Lwów) - nuuuuda (a założę się, ze żaden "branżowiec" nawet nie słyszał o piwach z Kałusza, w części polskojęzyczne, butelki na krachle ale po co....mają w ofercie super Obolon....(a za takie bez mrugnięcia okiem zapłaciłbym i 15 zł.


Pytanie - co Wy robicie sami, żeby wzbogacić Waszą ofertę, prawie wszędzie taka samą?

PS piwa belgijskie, sorki, ale są to piwa dość specyficzne i nie każdy je lubi, ja wprost dostaje gęsiej skórki jak słyszę hasło: piwa belgijskie

[Piwoteka]

Zastanawiajace, na wszystkie pytania odpowiedziałem. Teraz czekam kiedy ty odpowiesz mi, kiedy bedzie można u ciebie kupić piwa np. z Nowej Zelandii czy ze wspomnianego wcześniej Kirgistanu? No kiedy?

Nie będzie można, bo nikt o nie nie pyta. Nikt! I dopóki nie zapyta i nie będzie więcej takich pytających to nikt tego piwa do Polski nie będzie sprowadzał. Obojętne czy to Piwoteka czy ktokolwiek inny ma sprowadzać. Dodatkowo chciałbym wiedzieć, czy tylko kryterium odległości jest tu brane pod uwagę? Bo zawsze sądziłem, że to forum promuje picie dobrego piwa, a nie piwa z dalekiego kraju. Bo mnie jest ciężko zrozumieć zachwyty nad sikaczem z Zimbabwe, czy Chin, czy Tadżykistanu jeśli mam pod nosem Trapistów lub chociażby przyzwoitego niemieckiego kellera.
Dla przykładu: swego czasu były dostępne (choć znowuż nie takie egzotyki, ale dość przyzwoite) piwa z browaru Engel - gdzie są teraz w polskich sklepach? Może jakieś resztki gdzieś się znajdą, ale nie liczyłbym na więcej... Przykładów można mnożyć.

A co do pytań, które zadałem to może powtórzę:
1. Czy Ciechan Wyborny po 2,90 w Piwotece to drożyzna? Bo kolega tak rzuca sobie ogólnymi hasłami, że w sklepach specjalistycznych to wyzyskiwacze, drożyzna itp.
2. Czy któryś ze sprzedawców Piwoteki ma choćby minimalnie gorszą wiedzę na temat piwa od jakiegokolwiek innego sprzedawcy piwa w Łodzi? Jeśli tak to który? Bo nie widzę żadnego który podchodziłby pod znów uogólnione hasło, że nasi sprzedawcy potrzebują przeszkolenia.

[abernacka]

Becik wyjąłeś mi to z ust.
Zresztą flaszki uwiecznione na fotkach są dla mnie bardzo intrygujące. Z chęcią bym skosztował tych piw. Kolego Piwoteka, kiedy doczekam się tego typu piw?

[becik]

jeszcze jedno, będę na pewno stałym klientem sklepu gdzie będą tylko 2 różne piwa ze wspomnianego wcześniej Kirgistanu niż sklepu gdzie jest np 50 różnych Belgii. Ba, co tam Kirgistan, wystarczą piwa z takich krajów jak Mołdawia, Bośnia, Albania, Liechtenstein, Islandia, Malta, Szwajcaria...ależ mam wymagania

[abernacka]

(...) Dodatkowo chciałbym wiedzieć, czy tylko kryterium odległości jest tu brane pod uwagę? Bo zawsze sądziłem, że to forum promuje picie dobrego piwa, a nie piwa z dalekiego kraju. Bo mnie jest ciężko zrozumieć zachwyty nad sikaczem z Zimbabwe, czy Chin, czy Tadżykistanu jeśli mam pod nosem Trapistów lub chociażby przyzwoitego niemieckiego kellera.
(...)

Zawsze na tym forum była promowana różnorodność.
Większość z nas nie pojedzie po piwo do Chin czy Zimbabwe i nie przekona się czy faktycznie piwo jest smaczne czy nie. Bez sklepów, które promują kulturę piwa nigdy się tego nie dowiedzą. Powielasz tylko stereotypy.

Ps. Wiesz niecałe dwa miesiące temu byłem m.in. w browarze Orval (zdjęcia m.in. są w galerii) i wiesz, co? Piwo ani browar nie zrobiły na mnie prawie żadnego wrażenia.