Ja samochodu też nie prowadziłem chodź by po jednym piwie, ale to dla tego iż nie mam prawka
 A na rowerku zdarzało się jeździć
 Ale tylko bądź aż za granicą.
							
						
					
 A na rowerku zdarzało się jeździć
 Ale tylko bądź aż za granicą.
							
						
 A na rowerku zdarzało się jeździć
 Ale tylko bądź aż za granicą.
							
						
 
			
		
 tego typu incydenty zdarzają mi sie dosc często
							
						
 Po prostu taki rowerzysta może przestraszyć jakiegoś kierowce, tudzież operatora koparki a potem zdarzenia "polecą" jak domino... i nie wiadomo co sie może strasznego stać! 
 
 Nawiasem mówiąc, wyobraźcie sobie, że ostatnio wracałem sobie kulturalnie z imprezy i normalnie ktoś nadepnął mi na ręce 
							
						
 
 Każdy pijany na drodze to zagrożeniei tu chłopaki nie ma co dyskutować ! 
  Ja bym takiego co to położył się na drodze i spał, raz przejechał... 
 
 :
 Dla pieszych
							
						


Comment