picie "pod chmurką"

[And69]

Zależy w którym i w jakim mięście . Tam gdzie mieszkałem wcześniej był mały park i SM patrolowała go do 23 . Identyczna sytuacja jest w Szczęślewickim i Sowińskiego .

[Piecia]

w Białymstoku straż miejska jest w głównym parku (Planty i Zwierzyniec) od 8 do 23 a na innych miejskich skwerkach równiez ich ani policji nie brakuje

[adam16]

W Chorzowskim WPKiW jest i Policja, i Straż Miejska, i jeszcze na dodatek Straż Parkowa. Pilnują głównie żeby nie puszczać psów bez smyczy.

[prima]

W Sieradzu piwoszy pod chmurką nikt się nie czepia. Amatorów czegoś mocniejszego też nie. Pod wieloma sklepami są ustawione ławki lub krzesła by klient mógł spokojnie wypić piwko. Faktem ,że na toalety wykorzystuje się potem piwnice okolicznych bloków nikt się nie przejmuje. ( a jak ktoś się przejmuje to jest uznany za nieszkodliwego wariata)

[Piecia]

adam16 napisał(a)
W Chorzowskim WPKiW jest i Policja, i Straż Miejska, i jeszcze na dodatek Straż Parkowa. Pilnują głównie żeby nie puszczać psów bez smyczy.

a u nas do psów się nie czepiają a do pijących piwo a i owszem!!!

[adam16]

Piecia napisał(a)


a u nas do psów się nie czepiają a do pijących piwo a i owszem!!!

Widać co kraj to obyczaj. U nas, w tym samym parku, łapią rowerzystów jeżeli znajduja się poza terenem dozwolonym dla jazdy.

[Piecia]

tylko że (nie wiem jak jest w innych miastach) w Białymstoku jest uchwałą rady miejskiej która zabrania picia alkoholu poza wyznaczonymi miejscami (ogródki piwne,kanajpki) a na rowerach można jeżdzić do woli (park jest miejscem spotkań rowerzystów z całego miasta)

[adam16]

Zgodnie z ustawą, nie wolno pić alkoholu, w tym piwa, na ulicy, w parku itp. A mimo to w WPKiW ludzie łażą z piwem, a służby do tego przeznaczone nie ścigają łamiących, jakby nie było, prawo.
A pieski im przeszkadzają.

[ART]

można sobie wypożyczyć kabriolet, postawić w interesującym miejscu i siedząć w środku na miejscu pasażera podziwiać tych, którzy dostają mandaty za picie piwa na ławce parkowej obok.

[jerzy]

Super pomysł, ART!
Tylko... do parku samochodem nie wjedziesz...

[ART]

trzeba sobie postawić za szybą plakietkę "zaopatrzenie"

zresztą nie chodziło o picie w parku, tylko pod chmurką

[Kieliszek]

...słyszałem, że aby było już całkiem cacy i nie mieli się do czego przyczepić "niebiescy" to nie można mieć kluczyków włożonych do stacyjki...

[maryhh]

Kieliszek napisal/a
...słyszałem, że aby było już całkiem cacy i nie mieli się do czego przyczepić "niebiescy" to nie można mieć kluczyków włożonych do stacyjki...

nie można mieć też włączonej "jednynki" (nie mylić z Polskim Radiem) ani wstecznego. nie wolno również trzymać nogi na sprzęgle. najlepiej jest w takiej sytuacji otworzyć maskę

[radeckib]

A ja pod chmurką pijam piwo głównie na Polach Mokotowskich. Robie tak od lat pięciu (caaaałe studia) i nigdy nie było problemu. Za to będąc w łebie zostałem grzecznie upomniany żebym piwa na deptaku z butli nie ciągnął. z satysfakcją uświadomiłem policjantowi jego pomyłkę: spóżnił sie jakieś 30 sekund, butelkę zdążyłem opróżnić.

[tfur]

temat mocno przyschnięty, ale ciekawy, według mnie, więc pozwolę sobie go przywołać. jakie są obecnie wasze wrażenia z (prób) konsumpcji pod chmurką. dziś uskuteczniam znacznie rzadziej, ale na studiach to była podstawowa forma spożycia, a i długo potem w sezonie co drugi dzień robiłem wypad do pobliskiego parku, żeby obalić piwo nad stawem. wieczorami służby nie były zainteresowane przeszkadzaniem spożywcom, natomiast za dnia starały się wypełniać przepisy, czasem nadgorliwie. dziś, mam wrażenie, mundurowi są znacznie bardziej natarczywi w swych staraniach. a może nie?
PS jakże wzrósł niegdyś mój szacunek dla straży miejskiej, kiedy dwaj funkcjonariusze z poświęceniem zaszli mnie i kolegę od tyłu ;-) mam nadzieję, że się nie czołgali przez skaryszewskie chaszcze...