jerzy napisał(a)
Pan Jan wyglądał na zadowolonego, bo był wielkim miłośnikiem tego trunku.
Pan Jan wyglądał na zadowolonego, bo był wielkim miłośnikiem tego trunku.
Samo piwo zdobyliśmy bez problemu, ale na pobliskim skwerku wszystkie ławki były jeszcze mokre od rosy, a my nie mieliśmy nic, by je wytrzeć, ani też żadnych podkładek pod nasze siedzenia. Konsumpcja odbyła się więc w następujących warunkach:
Przechodnie musieli pomyśleć sobie, że nieźle nas przysuszyło...


Comment