Już się tutaj wypowiadałem ale co tam.
5-6 w tygodniu. Ale nie jest to żelazna reguła. Czasem bywa więcej, czasem mniej. Nie lubię na jedno posiedzenie więcej niż trzy, bo po trzecim nie czuję już smaku. A pijam dla smaku waśnie.
5-6 w tygodniu. Ale nie jest to żelazna reguła. Czasem bywa więcej, czasem mniej. Nie lubię na jedno posiedzenie więcej niż trzy, bo po trzecim nie czuję już smaku. A pijam dla smaku waśnie.
). Średnio wychodzi 1,2 litra dziennie.
. W zwykłych okolicznościach to zazwyczaj jedno gdzieś co drugi dzień, na imprezach raczej nie przekraczam 10, no chyba że Woodstock
...
ale na szczęście nie liczę ile to wychodzi w skali miesiąca
Comment