Podobnie jak w temacie o literaturze, prosiłbym o przybliżenie polecanych przez siebie wykonawców. Tak, wiem co to eMule, niemniej...

polecam właśnie:Gordona Haskella.
ciekawego do powiedzenia po swoim olśniewającym debiucie. Do końca jeszcze się nie oswoiłem (za dużo płyt naraz), ale z pierwszych odsłuchań najbardziej mi podeszła szósta, Starless and Bible Black. Podobna brzmieniowo do swojej poprzednicy (Larks' Tongues in Aspic), ale jakby ciekawsza. Surowe brzmienie, połamane rytmy, no i ten bas, momentami niczym z Primusa (brzmieniowo i technicznie).


"

Comment