przy piwie o piłce kopanej

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • concerto
    replied


    Narzekamy na nasze finansowanie z samorządów za dużych stadionów, ale interesujące jest zobaczyć że w superwolnorynkowych i superbogatych USA bywa podobnie

    Choć pewnie przynajmniej frekwencja jest wyższa. Ale i tak ciekawe: miliarderzy wymuszają na władzach wybudowanie stadionów dla ich drużyn.

    Chyba coś jak z FIFA. Niby taka sobie organizacja, jak mała fundacja. Tylko sport jest tak ważny dla ludzi ( a przynajmniej im się tak wydaje ) że wszyscy się boją odmówić bo politycznie byłoby to samobójstwo.

    Leave a comment:


  • Admirador
    replied
    No to jednak się potwierdziło, że Brazylia w bardzo głębokim kryzysie.
    Aż żal było patrzeć jak kraj z taką futbolową historią i potencjałem (może to już przeszłość?) broni (chwilami dość rozpaczliwie) wyniku 1:0 grając z rywalem, któremu ambicji odmówić nie sposób, ale który piłkarsko jest przecież dość przeciętny. A gdy Paragwaj zasłużenie wyrównał, Brazylijczyków nie było stać, żeby zepchnąć przeciwnika do obrony. Co za czasy...
    Do mundialu pewnie się trochę "ogarną", mimo wszystko będzie inna motywacja (choć z drugiej strony, mecz z Argentyną na który się zanosiło w półfinale nie był wystarczającą motywacją?), ale póki co, upadli bardzo nisko.
    Mówiąc zupełnie serio, z tak grającą Brazylią, to nasi wcale nie byliby bez szans.
    Tak więc chyba Chile-Argentyna w finale.
    Nie wiem na co stać Peru, widziałem ich tylko w jednym meczu i to akurat nie tym gdzie (podobno) zagrali najlepiej. Ale (zdeterminowanych aż do przesady - vide dość haniebny atak na Cavaniego) gospodarzy chyba jednak nie przeskoczą.

    Leave a comment:


  • VanPurRz
    replied
    Niestety mecze na Copa są ...takie sobie. Tempo jest niskie, zaangażowanie takie sobie. Dzisiaj trochę Brazylia próbuje grać ale i tak ME na dużo wyższym poziomie. Szkoda bo liczyłem, że obejrzę piłkę techniczną i zarwane noce będą tego warte.

    Leave a comment:


  • Admirador
    replied
    Tak, mecz Kolumbii z Peru senny raczej. Niestety, ale widać, że wielkie (dziś kolumbijskie, wczoraj urugwajskie; Argentyny nie widziałem) gwiazdy z europejskich klubów są zmotywowane w stopniu dość ograniczonym. Na pewno też dochodzi zmęczenie sezonem. Zaryzykuję, że faworytem nr 1 Chile, które na razie gra dobrze. A ponieważ grają u siebie to motywacji im nie zabraknie. Największy potencjał mają oczywiście Argentyna i Brazylia. Ale będą chcieli dojść jak najdalej minimalnym kosztem. Więc wypada kibicować bohaterom drugiego (trzeciego) planu. Zatem: Vamos Venezuela

    Leave a comment:


  • VanPurRz
    replied
    Oglądamy. Zgadzam się, że wychodzenie 3 drużyny to przesada. Na razie nie było jeszcze jakiegoś dobrego meczu. Nie liczę Chile Boliwia bo to mecz do jednej bramki. Nawet dzisiaj gdy Peru i Kolumbia muszą walczyć o awans to nic się nie dzieje. a na boisku James Rodriguez czy Radamel Falcao

    Leave a comment:


  • Admirador
    replied
    Oglądacie Copa America?
    Beznadziejny ten regulamin. Jeśli z 12 drużyn (w 3 grupach) do ćwierćfinału awansuje aż 8, to dzieją się takie rzeczy jak dziś. Urugwaj z Paragwajem, gdzie w normalnych okolicznościach byłaby walka do ostatniej minuty, grają sobie w II połowie na remis, który urządza jednych i drugich. A Argentyna pewna awansu jeszcze przed ostatnim meczem... Więc idę spać i nie oglądam ich meczu z Jamajką. Trzeba zachować siły na mecze, które będą o coś

    Leave a comment:


  • Latarnik
    replied
    Serbia mistrzem swiata pilkarzy do lat 20.
    W finale pokonali, po dogrywce, Brazylie 2:1.
    Brazylia cisnela, Serbowie umiejetnie sie bronili, a kiedy bylo trzeba wyprowadzali zabojcze kontry.
    Mlodzi Serbowie wygladaja na dobrze ulozony zespol i moga jeszcze w przyszlosci namieszac.
    W meczu o 3 miejsce Mali pokonalo Senegal 3:1 a ostatnie 20 minut tego meczu bylo po prostu wspaniale, cudowne gole Traore, dwa rzuty karne (oba obronione) i odwrocenie losow meczu od 0:1 do 3:1. Szkoda, ze staruchy tak ladnie nie graja.
    Ostatnia zmiana dokonana przez Latarnik; 2015-06-20, 09:06.

    Leave a comment:


  • Promil03
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot
    Ale się nasi rozstrzelali.Co prawda przeciwnik słaby ale 7: 0 gromi wrażenie.
    Widzę, że ci w tym szpitalu mózgu nie naprawili. A mogli przy pokazji

    Leave a comment:


  • Latarnik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacekwerner
    To z Haiti graliśmy
    Ja niedawno w sklepie ze sprzetem RTV zgadalem sie ze sprzedawca pochodzacym z Haiti.
    Jak dowiedzial sie, ze jestem z Polski to spytal ile mam lat i czy pamietam Mistrzostwa z 74 roku gdy Polacy zlali ich 7:0. Oni to ciagle pamietaja
    A ten Haitanczyk bardzo rozmowny, twierdzil, ze jednym z jego przodkow byl Polak, pewnie jakis napoleonski zolnierz, a on zawsze marzyl by zamieszkac na Kubie albo w Hiszpanii. USA mu sie nie podoba.

    Leave a comment:


  • jacekwerner
    replied
    To z Haiti graliśmy

    Leave a comment:


  • kiszot
    replied
    Ale się nasi rozstrzelali.Co prawda przeciwnik słaby ale 7: 0 gromi wrażenie.

    Leave a comment:


  • wasyll
    replied
    Nie ma co gdybać, graliśmy słabo, gubiliśmy piłkę nie mogąc jej utrzymać choć przez chwilę (druga połowa). Wynudziłem się.

    Leave a comment:


  • bayern71
    replied
    No ale gdyby Lewandowski wykorzystał patelnie z pierwszej połowy to by było po meczu. Gruzini słabsi - więcej biegali więc polegli w końcówce.
    Ostatnia zmiana dokonana przez bayern71; 2015-06-14, 07:58.

    Leave a comment:


  • iron
    replied
    Sama prawda.
    Ale po drugiej bramce Gruzini odpadli i Lewy mógł ustrzelić hat-trick...
    Inna sprawa, że wszystkie bramki były ładne, a Lewego każda inna, ale równie ładna - to chyba tyle z pozytywów tego meczu...

    Leave a comment:


  • wpadzio
    replied
    Trzy szczęśliwe bramki w ostatnich minutach gdy Gruzja po pierwszej stanęła nieco zdumiona, mając dużą przewagę przez ostatnie pół godziny... Dla mnie druga połowa w naszym wykonaniu to dramat. Bronić się, popełniając proste błędy i nerwowo wierzyć, że dotrwamy, to na naszym podwórku, z 50-tysięczną armią kibiców i przeciw Gruzji niezła wtopa...
    A gdyby nie było tej poprzeczki Gruzinów tylko gol... mecz miałby zupełnie inne oblicze. Trzeba o tym pamiętać wpadając w hurraoptymizm, bo 4:0...
    Ostatnia zmiana dokonana przez wpadzio; 2015-06-13, 20:44.

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

  • Ahumba
    Sopot, przy dworcu PKP, Avangarda
    Ahumba
    Wciągu lokali przy dworcu w miejscu, gdzie 2-3 lata temu była Pinta Sopot otwarty jest pub Avangarda. 4 nalewaki rotacyjne i trochę piw butelkowych. Przy wejściu wygląda jakby to był pub browaru Cieszyn. Dzisiaj lanego Cieszyna nie było. Zamiast tego można było napić się Pan i Pani, Rowing...
    2025-02-06, 21:51
  • dadek
    Jičín, Chelčického 8, Pub Jičín
    dadek
    Firmowa knajpka Minipivovaru Jičín znajduje się tuż przy głównym rynku, w jego południowo-zachodnim narożniku, pod łukowymi podcieniami.
    Są 2 poziomy. Na dole, od razu przy wejściu po lewej stronie, umieszczono małą przeszkloną chłodnię mieszczącą 3 tanki wyszynkowe, z których...
    2025-01-11, 02:32
  • dadek
    Darmstadt, Nieder-Ramstädter Straße 3, Grohe-Die Brauhaus Legende
    dadek
    W Darmstadt działają 3 browary w tym jeden restauracyjny (Ratskeller) w samym centrum na Marktplatz. Pierwotnie tam planowałem rozpocząć piwne zwiedzanie miasta, jednak 22.07.2022 odbywał się jakiś mecz i cały plac był pełen kibiców, a w samej knajpie się nie dało szpilki wcisnąć. Więc...
    2022-10-21, 02:12
  • dadek
    Benešov, Táborská 306, Pivovar Ferdinand
    dadek
    Piwa z tego browaru są zapewne znane większości bo dostępne również w Polsce, ja też piłem je wielokrotnie. Jednak nigdy nie było okazji zwiedzić zabytkowych wnętrz browaru, a jest to możliwe zasadniczo raz do roku w drugą sobotę września, gdy odbywają się Pivovarské slavnosti. W tym...
    2023-11-17, 00:48
  • dadek
    Rumunia, Cluj Napoca, Strada Traian Vuia 126, Hophead Brewing [bez wyszynku]
    dadek
    Browar odwiedziliśmy 8.08.2023. Obecnie mieści się on w nowej hali w zupełnie przeciwnej lokalizacji niż tam gdzie wizytował Bastion, bo na wschodzie miasta przy Strada Traian Vuia 126. Z centrum miasta można tu dojechać trolejbusem lub wysiąść z pociągu na stacji Cluj-Napoca Est i dojść...
    2023-10-22, 20:47
  • Loading...
  • Koniec listy.
Przetwarzanie...