Speedway czyli żużel :-)

[iommi]

RKM Rybnik wreszcie wygrał w Ekstralidze!!! Wczoraj pokonaliśmy Unię Tarnów 48:42. Rewelacyjny mecz, walka na świetnie przygotowanym torze w każdym biegu od początku do końca.
Sukces tym cenniejszy, że podobnie jak Unia startowaliśmy w osłabieniu - tam nie było Jasia Kołodzieja, a u nas Renata Gafurova. Szkoda tylko, że w 15. biegu Szombierski po dwóch okrążeniach zaczął się cieszyć z pokonania Tomka Golloba. Gdyby chwilę poczekał, wygralibyśmy ten bieg 4:2 i punkt bonusowy zostałby w Rybniku.

[babalumek]

Mimo wszystko gratulacje za pokonanie nielubianego chyba w całej Polsce Tarnowa!!!!!!!!
Mnie zaskoczył Nicholls. "Szkot" chyba znowu na jakichś zdechlakach jechał i 2pkt zdobył - jak na obcokrajowca, katastrofa. Już po oglądnięciu meczu Sparty w Tarnowie miałem takie przeczucie że Unia jest słaba i tylko specyfika ich toru, na którym tylko oni się odnajdują sprawia że są tak wysoko. Na pewno jakby jechał Kołodziej i Rickardsson to byście jednak przegrali, ale i tak to wielka niespodzianka. A Tarnów obnażymy jeszcze we Wrocławiu.
No właśnie, ostatnie 2 mecze z Lesznem i 5pkt w sumie i pewne nasze prowadzenie. I jak zawsze pełno bluzgów. W Lesznie nie byłem, ale wczoraj to raczej nasi zaczęli wyzywać dość przyzwoicie zachowujących się gości, a potem już tylko zaczepki do końca meczu. Ale będziemy mieli chyba mistrza w tym roku, tak mi się wydaje. Drużyna świetnie się uzupełnia. Na Crumpa i Andersena zawsze można liczyć, a jak np. Hampel coś zawali to juniorzy odrobią itp. A Leszno raczej do pierwszej 4 nie wejdzie.

[kiszot]

Mimo wszystko gratulacje za pokonanie nielubianego chyba w całej Polsce Tarnowa!!!!!!!!

Dlaczego Tarnów jest tak nielubiany?

[babalumek]

Ja ich nie lubie po tym jak rafineria wyłożyła im kase i zrobili sobie nagle zespół gwiazd z Rickardssonem i Gollobami (których też mało kto lubi). Wielokrotnie buńczucznie i lekceważąco wypowiadali się o przeciwnikach (np bodajże 2 lata temu przed meczem z Wrocławiem co Hancock nie dojechał). Ich kibice to też często fanatycy z klapkami na oczach. To tworzy taki dla mnie klimat nieciekawy i nie darzę ich sympatią. To tak prywatnie od siebie napisałem.
Dla równowagi lubię Falubaz, Wybrzeże, Świętych, Rawicz

[Maremali]

Łukasz Romanek nie żyje. 22-letni zawodnik RKM-u Rybnik odebrał sobie życie w piątek wieczorem - poinformował "Przegląd żużlowy".
Według nieoficjalnych informacji, przyczyną targnięcia się na swoje życie młodego żużlowca była presja kibiców. Łukasz Romanek bardzo przeżywał gwizdy kierowane pod jego adresem. 22-letni zawodnik stracił niedawno miejsce w składzie angielskiego zespołu Arena Essex, co również mogło przyczynić się do tak desperackiego kroku. Jeszcze w piątek Łukasz Romanek uczestniczył w treningu drużyny.

[Maremali]

Kurde gdyby nie upadek jankesa w I biegu finałowym to Jarek byłby na najwyższym stopniu pudła a tak tylko III miejsce. Dzisiaj w Cardiff wygrał Crump przed Jonssonem i Hampelkiem. Gollob nie załapał się do półfinałów a Pepe jak zwykle na przedostatnim miejscu.

[babalumek]

Szkoda Romanka, coś mu strzeliło do głowy i koniec... Żużlowcy to jednak dziwni ludzie trochę. Wychodzi na to że widziałem go w ostatnim meczu we Wrocku.
Co do GP to liczyłem na Małego, bo ten tor mu odpowiada. Szkoda że nie załapał się Gollob. Crump praktycznie zapewnił sobie mistrzostwo. A PePe jak zwykle - na swoim poziomie.

[arcy]

Dados, Kurmański, Romanek. Coś niedobrego dzieje się wśród polskich żużlowców.

[iommi]

Od wczoraj nie potrafie przetrawic wiadomosci o smierci Lukasza. Znalem go od 8 lat, obserwowalem pierwsze kroki na torze, bylem w Pardubicach kiedy zdobywal Mistrzostwo Europy Juniorow i w Rybniku kiedy po pieknej walce zdobyl tytul Mistrza Polski Juniorow...
On bardzo chcial byc najlepszy, ale po koszmarnym wypadku w 2002 roku nie potrafil juz jezdzic tak jak wczesniej. Rzadko odkrecal gaz do konca, czesto rezygnowal w walce na lokcie. A cisnienie bylo ogromne - kibice i dzialacze chcieli wynikow. A ich nie bylo, byla tylko coraz wieksza presja, z ktora on nie potrafil sobie radzic.
Tak sie wczaraj wieczorem zastanawialem, kiedy widzialem go usmiechnietego... Ten facet rok czy dwa lata temu stal sie wielkim milczkiem... Dusil w sobie emocje, trudno bylo zamienic z nim nawet kilka zdan po meczu. Wykrecal sie banalami, albo szybko chowal w szatni.
W piatek jeszcze trenowal z druzyna, mial obietnice startu w najblizszym meczu ligowym w Lesznie. Potem wrocil do domu i kilka godzin pozniej juz nie zyl... Dlaczego to zrobil, wie tylko on. Jedno jest pewne - reke do jego smierci przylozylo cale rybnickie srodowisko zuzlowe. Kibice, ktorzy od dawna gwizdali na niego niemilosiernie, juz szykuja jego zdjecia z dwoma slowami - DZIEKUJEMY I PRZEPRASZAMY.
Moze ta tragedia uzmyslowi niektorym, ze to tylko sport...

[Maremali]

Dzisiaj Polonia zaprzepaściła szansę na walkę o pierwszą czwórkę remisując z Włókniarzem. W decydującym ostatnim biegu Jonsson zaliczył defekt. Mecz w większości biegów remisowy na palcach jednej ręki można policzyć biegi, w których coś się działo tak tylko start i gęsiego.

[babalumek]

A Wrocław zgodnie z oczekiwaniami pokonał Rzeszów. Blefowali że przyjadą bez Holty i Pedersena, ale wystąpili w prawie pełnym składzie (wiadomo - bez Śledzia). W zasadzie walczyli tylko właśnie Holta z Pedersenem, wspomagani przez Chrzanowskiego. Reszta nic kompletnie. Crump pierwszy raz w tym sezonie przyjechał na ostatnim miejscu!!!! Kibice gości siedzieli normalnie wśród naszych, dopingowali spokojnie, wspierali też Gapę po upadku. W sumie dość ciekawy mecz.

[Maremali]

W dzisiejszym GP w Kopenhadze wygrał zawodnik gospodarzy Hans Andersen - startował z dziką kartą. Ani jeden z Polaków nie wszedł do pólfinałów łacznie uzbierali 6 punktów Crump zajmując drugie miejsce umocnił się na pierwszej pozycji tegorocznego cyklu GP.

[babalumek]

No to 2 najlepszych zawodników wczorajszego turnieju dzisiaj wyjedzie na tor w barwach mojej Sparty Kurde, Andersen z dziką kartą i zwycięstwo - spodziewałem się go w pierwszej ósemce ale że wygrał to... Paradoksalnie z drugiej strony nie mam się z czego cieszyć. Jak to on zamiast tego beznadziejnego Iversena wystartuje w GP za rok to prawdop. ktoś z dwójki Crump - Andersen będzie musiał nas opuścić, bo przecież jeszcze Hampel jeździ w GP. Ale przepisy zmieniają się tu ostatnio często więc na razie nie wiadomo, a poza tym prezes Leszna postawił sobie chyba za punkt honoru ściągnięcie Hampela. Kontrakt mu się kończy po sezonie więc kto wie. Dzisiaj jak pojadą ponad 10pkt Tarnów to praktycznie tylko kataklizm pozbawi Wrocław mistrzostwa w tym sezonie. Ale chyba wszyscy się ze mną zgodzą że w tym sezonie jesteśmy po prostu najlepsi. Andersen robi duże postępy, poza tym idealnie z Crumpem trafili.

[Maremali]

Dzisiejszy mecz odbywał się w przerwie między meczami piłkarskich mistrzostw świata. Wyglądało to trochę jak trening punktowany o czym świadczy wynik 70:20. Największe oklaski zdobył Szombierski w 13 biegu przywożąc jedyny remis w meczu. Ciekawa sytuacja miała miejsce w 9 biegu, gdy po trzech okrążeniach poloniści przestali jechać myśląc, że to koniec wyścigu przez co Pepe był tylko trzeci.

[babalumek]

No a Wrocław zdemolował Tarnów i chyba już wszystko jasne jeśli chodzi o złoto DMP. Dziwny upadek miał Gollob - jadąc na końcu stawki, na ostatnim łuku po prostu wjechał w bandę i już się nie pokazał - uraz głowy. Rickardsson pojechał słabo 2 biegi i też coś mu tam dokuczało i koniec jazdy. W tej sytuacji Tarnów nie miał kim jeździć i Sparta robiła co chciała. Tylko Dryml i momentami Kołodziej z Hlibem coś walczyli. Na uwagę zasługuje jazda M. Rempały - jechał 1 okrążenie, po czym... rezygnował. Wyjątki stanowiły sytuacje gdy jego partner miał kłopoty - wtedy dojeżdżał w spacerowym tempie na 3 pozycji. Czegoś takiego to ja nie widziałem jeszcze, ale już koleś ma ksywę - Warrior.