cyt. z Gazety pomorskiej
"Doktorowi wykładającemu w Akademii Bydgoskiej im. Kazimierza Wielkiego policja zarzuciła przyjmowanie łapówek od studentów.
O tym, że 59-letni doktor Kazimierz W., wykładający dydaktykę, miał przyjąć łapówkę w zamian za zaliczenie przedmiotu grupie uczniów, poinformował policję jeden ze studentów pedagogiki. - Wręczanie korzyści majątkowych także jest przestępstwem. W tym wypadku jednak zastosowaliśmy najnowsze rozwiązania prawne. Osoba wręczająca łapówkę, która powiadomi policję o popełnionym przestępstwie, może nie zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej - wyjaśnia komisarz Jacek Krawczyk, rzecznik kujawsko-pomorskiej policji. "
"Doktorowi wykładającemu w Akademii Bydgoskiej im. Kazimierza Wielkiego policja zarzuciła przyjmowanie łapówek od studentów.
O tym, że 59-letni doktor Kazimierz W., wykładający dydaktykę, miał przyjąć łapówkę w zamian za zaliczenie przedmiotu grupie uczniów, poinformował policję jeden ze studentów pedagogiki. - Wręczanie korzyści majątkowych także jest przestępstwem. W tym wypadku jednak zastosowaliśmy najnowsze rozwiązania prawne. Osoba wręczająca łapówkę, która powiadomi policję o popełnionym przestępstwie, może nie zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej - wyjaśnia komisarz Jacek Krawczyk, rzecznik kujawsko-pomorskiej policji. "
, a i tak zdaliśmy (pewnie pod wpływem).
I to w nich ceniłem i cenię i cenił będę na zawsze. Mieliśmy - przynajmniej za naszych czasów, rewelacyjną kadrę, ale i nam do głowy jakoś nie przyszło próbować dawać łapówkę.
Comment