Miodosytnia, która się szczyci starszym pochodzeniem, de facto została założona w PRLu. Spotykam te miody w PiP, nie podoba mi się ich nomenklatura-takiego gadu-gadu jak na butelkach whisky co najmniej, oraz wzięte z kosmosu ceny (co pewnie tłumaczy nazwę od Kopernika-ten przecież by tylko w gwiazdach siedział). Trochę casus Imperium Prunum, nieprawdaż? Ksiądz Ambrożewicz podaje, że półtorak do butelek wlewa się po 4 latach, a spożywać można po kilkunastu.
							
						
					przy piwie o miodach pitnych
				
					Collapse
				
			
		
	X
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 Powiem Ci tak, w piwnicy mam jeszcze miód z początku lat 70tych i doskonale się zachował, nie jest bardzo utleniony, nie stracił na smaku, a zyskał głębię. Identyczna sytuacja była jeśli chodzi o wódki z tamtego okresu. W tej materii panowały jakieś zasady jeszcze, a nie że 'wsio kukurydza.'Mały porterek-przyjaciel nerekComment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 Pijam czasem będą na wakacjach w okolicy. w lecie schłodzony trójniak z cytrynka nad jeziorem - OK Mam jednak trochę zastrzeżeń co do smaku jeżeli chodzi o picie bez dodatków - czegoś mi tam brakuje tylko teraz nie pamiętam czego Mam jednak trochę zastrzeżeń co do smaku jeżeli chodzi o picie bez dodatków - czegoś mi tam brakuje tylko teraz nie pamiętam czego ale to zachęci mnie do kupna (może jest w Warszawie?) i degustacji. ale to zachęci mnie do kupna (może jest w Warszawie?) i degustacji.Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 Przed wypuszczeniem na rynek wódka musi parę dni odpocząć, więc już wówczas leżakuje. Natomiast taka stara wódka z dawnych lat jest kompletnie inna od swojego współczesnego odpowiednika, choć dużo zależy od stopnia utlenienia-zakrętka jest tylko zakrętką i niestety, ale przepuszcza.Mały porterek-przyjaciel nerekComment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 To że jest inna, wiem. Tylko czy dlatego, że sobie poleżała, czy też dlatego, że kiedyś były lepsze.
 Ja pamiętam jeszcze "żyto", które było rzeczywiście inne, tudzież Soplicę, na pewno nie białą i pozostałe świetnie wódki.
 Natomiast schłodzony miód pitny w lecie z cytryną... tego nie próbowałem. Jak widać, można na forum się czegoś nauczyć.Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 I jedno i drugie. O żytniej akurat możesz sobie poczytać tutaj jak wypadło porównanie
 Schładzanie i podgrzewania miodu to właściwie podstawy, choć najsmaczniejszy moim zdaniem, prosto z beczki w temp. piwnicznej.Mały porterek-przyjaciel nerekComment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 Piękna podróż w czasie, aż nabiera się podejrzeń, że ocena tej starej wódki jest nieco wyidealizowana...
 Com do schładzania, miody kiedyś piłem wyjęte wprost z piwniczki w butelkach, ew z tzw. składziku, gdzie temperatura była wyższa.Comment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 Mnie wszystkie starocie zawsze smakowały Mam jakiś taki sentyment. Również do tych jeszcze dużo bardziej starszych też. Mam jakiś taki sentyment. Również do tych jeszcze dużo bardziej starszych też.
 Osobiście, nie traktowałbym miodu jak piwo czy wino-zwłaszcza że w przeciwieństwie do nich może być w temp. pokojowej i nadal smakować bardzo dobrze. Przyniesiony z piwnicy i otwarty nie traci również nic ze swojego uroku. Aktualnie w piwnicy mam 12-14 stopni, więc praktycznie czy idę po piwo, czy wino czy miód, to jest to temperatura odpowiednia do spożycia.Mały porterek-przyjaciel nerekComment
- 
	
	
	
	
		
	
	
	
		
	
		
			
				
	
	
	
	
	
	
	
	
	
 Jest już trochę miodosytni kraftowych. Dwa lata temu na Lubelskich Targach Piw wystawiał(-y) się (podobno dwa). Jeden sprzedawał 4 rodzaje w butelkach, drugi, którego na Targach Fantastyki miałem okazję spróbować - w puszkach (też 4 smaki) i z kega. Ten drugi - The Big Fellow linię do puszkowania dzierżawi od podwarszawskiego browaru, ale jest na kupnie własnej. Mają też leżakowane miody w butelkach. Na Targach było duże zainteresowanie, ale było to jedyne stoisko z alko, więc może dlatego.Ostatnia zmiana dokonana przez e-prezes; 2024-12-08, 10:06.Comment
Related Topics
				
					Collapse
				
			
		
	- 
	
	
		
	
	
	
	
	
		
			 To pierwsza tak obszerna publikacja poświęcona w całości Piwu Grodziskiemu – jedynemu w pełni rodzimemu stylowi piwnemu w Polsce. Autor książki, Witold Wieczorek, zgromadził imponującą ilość źródeł historycznych, obejmujących ponad 700 lat tradycji grodziskiego piwowarstwa. Uzupełnił... To pierwsza tak obszerna publikacja poświęcona w całości Piwu Grodziskiemu – jedynemu w pełni rodzimemu stylowi piwnemu w Polsce. Autor książki, Witold Wieczorek, zgromadził imponującą ilość źródeł historycznych, obejmujących ponad 700 lat tradycji grodziskiego piwowarstwa. Uzupełnił...
- 
	
	
		
	
	
	
	
	
		
			Smolenice, niewielka miejscowość u podnóża Małych Karpat, jest znana z malowniczo położonego pałacu który widoczny jest już z wielu kilometrów. Dzięki temu praktycznie przez cały rok jest celem tak indywidualnych jak i zorganizowanych wycieczek. Rodzinna firma zajmująca się od 2007 roku...3 Photos- 
							Channel: Słowacja
 
- 
							
- 
	
	
		
	
	
	
	
	
		
			 Wreszcie dotarło i do nas nowe wydawnictwo w jęz. polskim - "Warzenie bez kompromisów" Randy'ego Moshera. Wreszcie dotarło i do nas nowe wydawnictwo w jęz. polskim - "Warzenie bez kompromisów" Randy'ego Moshera.
 
 
 Dzięki Tomkowi z Piwo.org elroy i Piotrowi Kucharskiemu Twilight_Alehouse powstało polskie wydanie tej niejako kultowej książki.
 
 Zawiera polski dodatek...2025-01-03, 00:43
- 
	
	
		
	
	
	
	
	
		
			 W browarze Ukiel poleją się piwa z 4 olsztyńskich browarów. Będą miody pitne i cydry z miodosytni, grill i niespodzianki kulinarne, ping pong, ognisko i konkursy W browarze Ukiel poleją się piwa z 4 olsztyńskich browarów. Będą miody pitne i cydry z miodosytni, grill i niespodzianki kulinarne, ping pong, ognisko i konkursy- 
							Channel: Biesiady piwne, koncerty i inne
 2025-04-25, 19:31
- 
							
- Loading...
- Koniec listy.
 
		
	 
		
	
 .
.  
		
	
Comment