Przy piwie o górach
Collapse
X
-
A ja tam nie potrafię jeździć na nartach. Nauczyć to chyba nawet bym się kiedyś i chciała (ale biorąc pod uwagę swoje lata, to już raczej nic z tego nie będzie
), tylko ten tłum w zimowych kurortach by mi i tak w żaden sposób nie odpowiadał.
Nienawidzę tłumów w górach. Staramy się z Piotrym robić wszystko, żeby uciec od zgiełku w czasie urlopu.
I tak np. najprawdopodobniej za rok na urlop, o ile różne okoliczności na to pozwolą, zamiast zatłoczonych szlaków w Tatrach, wybierzemy podobne pod względem krajobrazu, ale myślę -nie tak tłumnie odwiedzane przez turystów- szlaki w Rumunii.Ostatnia zmiana dokonana przez Basik; 2011-11-24, 22:39.Comment
-
Ja ze swojej strony polecam (o ile nie byliście) Małą Fatrę - takiego zróżnicowania w obrębie jednej doliny nie widziałem - coś al Pieniny, Slovenski Raj i Bieszczady w jednym.A ja tam nie potrafię jeździć na nartach. Nauczyć to chyba nawet bym się kiedyś i chciała (ale biorąc pod uwagę swoje lata, to już raczej nic z tego nie będzie
), tylko ten tłum w zimowych kurortach by mi i tak w żaden sposób nie odpowiadał.
Nienawidzę tłumów w górach. Staramy się z Piotrym robić wszystko, żeby uciec od zgiełku w czasie urlopu.
I tak np. najprawdopodobniej za rok na urlop, o ile różne okoliczności na to pozwolą, zamiast zatłoczonych szlaków w Tatrach, wybierzemy podobne pod względem krajobrazu, ale myślę -nie tak tłumnie odwiedzane przez turystów- szlaki w Rumunii.
Nie wiem jak z oblężeniem turystycznym teraz - na początku lat 90tych było niewielkie (fakt, że byliśmy na wiosnę). No i utkwił mi w pamięci jeszcze jeden fakt - wracaliśmy do schroniska (takie na górce po środku doliny) - od schroniska jedzie swoją Skodą właściciel - zatrzymuje się przy nas, uchyla okno i mówi - chata zamkniuta - wręczając nam komplet kluczy i ruszając dalej... Mieliśmy szczęki na podłodze.
P.S. Nie zachowalismy si jak polaczki i nic nie podpier...smy
Ostatnia zmiana dokonana przez iron; 2011-11-24, 22:57.Comment
-
Nie pękaj, dasz radę. Musisz tylko chcieć i mieć wystarczająco przystojnego instruktora
.
Ja co roku walczę na stoku o życie, sprawia mi to ograniczoną przyjemność (delikatnie mówiąc...), a robię to w zasadzie tylko po to, żeby być razem z Juniorem.
Tak naprawdę jestem z nim bardziej "po" nartach, bo na stoku go nie mogę dogonić... Ale tak już jest, jak się pierwszy raz miało dechy na nogach w wieku lat dwudziestu kilku, a potem dziesięć lat później, a potem znowu długa przerwa...
Inna sprawa, że zdecydowanie wolę czas "po" nartach - delikatny basenik, dżakuzja
, chłodne piwko czy inny napój izotoniczny, średnio skomplikowana książka... Dlatego stanowczo odradzam góry "rodzime", niestety...
Comment
-
Comment
-
Zainwestuj w lepszy sprzęt, np. taki: http://www.sensacja.com.pl/wp-conten...eed_skiing.jpg
. I +20 do szacunu na stoku
JEDNO PIVKO NEVADI!Comment
-
Oj, Iron, my jesteśmy zakochani w Małej Fatrze. Byliśmy już tam jakiś czas temu i jak teraz we wrześniu zobaczyliśmy z Czerwonych Wierchów Wielki Rozsutec, to bardzo zatęskniliśmy za tamtymi stronami. Jeżeli chodzi o nocleg, to raz spaliśmy w Chacie na Gruni, raz w Terchowej (gdzie akurat trafiliśmy na Janosikowe Dni). Zrobiliśmy też mały objazd po Wielkiej Fatrze.Comment
-
No dobra, pytanie - konkret. Jakiej pogody mogę spodziewać się, idąc na Tarnicę z Wołosatego na przełomie marca i kwietnia? Spox, wiem, że każdej, ale konkretnie?
PS. Żeby rozwiać Wasze kosmate przemyślenia: nie planuję zasuwać z pielgrzymką w Wielki Piątek
Comment
-
Zakładając nawet, że zima będzie śnieżna i długa to szlak i tak zostanie przedeptany. Czyli poza błotem na pewnych odcinkach nic nie grozi. To warunki, a pogoda, hm...?Comment
-
No właśnie tak się nad tym zastanawiałam, bo w z tego co pamiętam, w tamtym rejonie brak tras narciarskich, brak wyciągu, baza noclegowa też chyba nadal nie jest jakaś imponująca, a to wszystko nie sprzyja tłumnym wycieczkom...Zatem osobiście miałabym wątpliwości, jak to może być z tym szlakiem w przypadku śnieżnej zimy.
No, ale ja byłam w Bieszczadach może 4 razy w życiu i to w dodatku w lecie, więc to tylko luźne przemyślenia
Pancerniku, jeżeli się zdecydujesz, bardzo proszę o relację
I najlepiej do tego jakieś zdjęcia
Comment
-
Dzięki za sugestię. Nie planuję zimowo-wiosennego surwiwalu, po prostu na przełomie marca i kwietnia jest jakiś "pusty przebieg" w szkole młodego, a ja pokazałbym mu góry wiosną.
Do tej pory zna lato (połowa KGP zrobiona) i zimę (narty), teraz byłaby (wczesna, ale może jednak) wiosna, no i kolejny haczyk na liście KGP
.
Z racji odległości wypad taki wymaga dwóch dni (prawie) w drodze i pomiędzy nimi spaceru na szczyt.
W wizjach "okołotarnickich" zwiedzanie muzeum w Łańcucie i zapory w Solinie.Comment
-
Po zdobyciu Korony Gór Polski, zastanawiałem się jaki wyznaczyć sobie kolejny cel pieszych wędrówek. Myślałem o stworzeniu i zdobyciu Małej Korony Gór Polski, lecz po krótkiej analizie doszedłem do wniosku że trudno jest wyznaczyć takowe szczyty. Na kilka z nich nie prowadzi szlak turystyczny (co w Parku Narodowym wyklucza jego zdobycie), jest wiele wątpliwości co do granic pasm górskich, rozbieżne wysokości szczytów wg różnych źródeł, problem z masywami górskimi... Dodatkowo miałbym małe Deja Vu odwiedzając te same okolice.
Pogmerałem trochę w necie i znalazłem coś takiego:
Korona Sudetów Czeskich
No to jeśli chodzi o góry, to czas na kilka najbliższych lat mam zaplanowany
Jeszcze pod wycieczki podciągnie się najbliższe minibrowary i będzie pięknie.
Ostatnia zmiana dokonana przez Gringo; 2012-03-07, 08:44.Comment
Related Topics
Collapse
-
Hazy IPA ,
6% alk., ekstr. nie podany
Chmiele: Citra, Strata, Nelson Sauvin, Superdelic
Aromat - chmielowy z cytrusami i innymi kwaśniejszymi owocami
Piana - wysoka, zwarta, trwała, długi kożuszek
Barwa - żółto-złota, mętna
Wysycenie...-
Channel: Piwo - konkretnie
2025-10-09, 20:01 -
-
One more kanpai @browar_lubrow & @onemorebeer.pl
5,3 ABV / ? P
Ryżowy Lager z chmielami Izabela i Amora preta
#ricelager #lager #cannedbeer #polishlager #izabela #amorapreta
One More Kanpai to jak spotkanie samuraja, który po długiej podróży...-
Channel: Piwo - konkretnie
2025-06-29, 13:25 -
-
W 53. numerze Piwowara, magazynu dla domowych piwowarów, znajdziemy solidną dawkę inspiracji, wiedzy i humoru. W wywiadzie numeru bohater zdradza, jak z hobby można zrobić pełen etat, a dział stylów skupia się na klasykach w nowym wydaniu: rzemieślniczych lagerach, pilsach i recepturze, która... -
Tyrolski minibrowar z miejscowości Schwoich (niedaleko od granicy z Bawarią).
IPA
Ekstr. 16 %,
Alk. 6,3%
IBU 60
Chmiele: Cascade, Amarillo, Citra
https://www.bierol.at/
Aromat - cytrusy i owoce tropikalne (mango) od chmieli,...-
Channel: Austria
-
-
Wielki mam problem z tym piwem (w tytule wątku). Otóż w Potštejnie, gdzie Clock ma już dobrych parę lat swój browar jego właściciele zakupili historyczną fabrykę Fenetra i tam warzą nowe piwa pod nową marką. Chodzi o piwa kojarzące się z Belgią - saisony, spontaniczna fermentacja, itd....-
Channel: Czechy
-
- Loading...
- Koniec listy.
Comment