Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Przy piwie o górach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • piotry
    replied
    Z małych plecaków to polecam taki:

    Kupiłem go ok 5-6 lat temu - nic się z nim nie dzieje a wycieczek zaliczył dosyć dużo. Jeden mankament pow. 10 kg w środku robi si mało wygodny pas biodrowy może się wbijać w biodra :/

    pozdrawiam
    piotr

    Leave a comment:


  • wasyll
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedzi
    Nie kupuj hi-teca! Więcej napisze z kompa w domu.
    Tylko czekałem, aż ktoś to napisze

    Czekam zatem...

    Leave a comment:


  • slavoy
    replied
    Nie kupuj hi-teca! Więcej napisze z kompa w domu.

    Leave a comment:


  • wasyll
    replied
    Może trochę z innej beczki. Chcę kupić sobie plecak, nieduży około 40l. Znalazłem na allegro taki HI-TEC:



    Powiedzmy, że wszystko w nim mi pasuje, ale zaciekawiła mnie ta usztywniająca płyta ebonitowa. Miał ktoś z tym do czynienia? Wygodne to chociaż jest?

    Leave a comment:


  • wasyll
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
    wasyll - myślałem o tej trasie z Tarnicą, ale to przejście "drogowe" wydaje mi się masakryczne, mój 12-latek nie-na-wi-dzi monotonnych przejść, najlepsze dla niego to kwadrans po pionowej ścianie
    No to odpada, tam jest monotonna monotonia popita sokiem z monotonii. Straszny odcinek, idąc 15 min masz wrażenie, że już prawie jesteś we wsi, a to dopiero początek dwugodzinnego marszu.

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedzi
    Robiłem to właśnie w drugą stronę, tylko w wersji USTRZYKI-Wołosate-Rozsypaniec-Halicz-Tarnica-Bukowe Berdo-Bereżki. Grzaliśmy z kapcia z Ustrzyk, ponieważ miły pan pekaesowec postanowił odjechać kilka minut wcześniej (~6:00). Mieliśmy więc bite trzy godziny po lekko pochyłej drodze. Taka rozgrzwka
    Mi na Bukowe Berdo czasu już nie starczyło, wygrał jeden dzień nad Soliną. Widząc z boku tą połoninę, robi wrażenie.

    Leave a comment:


  • Krzysiu
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
    Podobno Rudawy najlepiej jesienią obejść, zarezerwowałem sobie już jeden weekend na przełomie września i października.
    Wszystkie pasma sudeckie, za wyjątkiem Karkonoszy, najlepiej obchodzić jesienią.

    Leave a comment:


  • slavoy
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
    Odnośnie Tarnicy - nie mam przed sobą mapy Bieszczadów i nie pamiętam jak wszystko wygląda, ale można zaplanować trasę: Ustrzyki Górne - Tarnica - Halicz - Rozsypaniec - Wołosate (odnośnie Wołosatego - nie pamiętam, czy to o tą wieś chodzi i czy Rozsypaniec nie jest przed Haliczem).

    Trasa jest świetna, na cały dzień z super widokami, jak chcesz to mogę Ci podesłać parę zdjęć.
    Najgorsze w niej to przejście ze szlaku do wsi - bite 2 godziny po ubitej kamiennej drodze, dlatego nie radzę iść w drugą stronę, bo idzie się zajechać i zniechęcić.
    Robiłem to właśnie w drugą stronę, tylko w wersji USTRZYKI-Wołosate-Rozsypaniec-Halicz-Tarnica-Bukowe Berdo-Bereżki. Grzaliśmy z kapcia z Ustrzyk, ponieważ miły pan pekaesowec postanowił odjechać kilka minut wcześniej (~6:00). Mieliśmy więc bite trzy godziny po lekko pochyłej drodze. Taka rozgrzwka
    Po dotarciu do Bereżek ~17:00 cyborg Marcin_wc wbiegł jeszcze z rozpędu Przysłup...

    Leave a comment:


  • Pancernik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slodki Wyświetlenie odpowiedzi
    Pancernik a kiedy śmigacie? Nie chcesz zmienić planów i ruszyć z Wisły w sobotę? to bym Cię przynajmniej do Szczyrku odprowadził
    Ja robię tylko za szofera i sponsora, Młody uznał, że najpierw Bieszczady, a potem Beskidy (była też brana pod uwagę opcja odwrotna). Prawdopodobnie zaczniemy wakacje "górskim akcentem", więc chyba początek lipca.

    wasyll - myślałem o tej trasie z Tarnicą, ale to przejście "drogowe" wydaje mi się masakryczne, mój 12-latek nie-na-wi-dzi monotonnych przejść, najlepsze dla niego to kwadrans po pionowej ścianie .

    Basik, nie wiem o żadnej przecenie, ale ja kupiłem "baletki" Lowa w Decathlonie, długo czatując na (niedużą, ale zawsze) obniżkę... Albo poprzymierzaj w "świecie rzeczywistym", ustal rozmiar "na sicher" i kup w sieci...

    Leave a comment:


  • Basik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
    Czy czasami nie odradzałaś mi wyprawy w Stołowe na majówkę?
    Odradzałam. Ja znam szlaki, na których prawie wcale nie ma ludków. Tyle, że wiem gdzie iść, a nie potrafię ich komuś dokładnie opisać, tak żeby się nie zgubił. Natomiast w okolice Szczelińca czy Błędnych na pewno bym się nie pchała.
    No i buty mam na dotarciu, zatem wiosenne błoto mi nie straszne

    Swoją drogą, jakby ktoś z Wrocławia widział gdzieś przeceny na Lowy-Renegaty to będę wdzięczna za info.

    Leave a comment:


  • wasyll
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Basik Wyświetlenie odpowiedzi
    Dziś i nas pogoda powstrzymała przed wyruszeniem na wycieczkę. Szkoda, w planach były Góry Stołowe
    Czy czasami nie odradzałaś mi wyprawy w Stołowe na majówkę?

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Basik Wyświetlenie odpowiedzi
    Wczoraj jednak zrobiliśmy z Piotrym, Marusią i Slavoyem bardzo fajną pętlę po Rudawach Janowickich. Niestety, widoków nie było zbyt wiele.
    Okazało się jednak, że to ciekawe górki i trzeba będzie ten spacer powtórzyć.
    Podobno Rudawy najlepiej jesienią obejść, zarezerwowałem sobie już jeden weekend na przełomie września i października.

    Leave a comment:


  • kiszot
    replied
    Ja zmotywowałem córkę i wybieraliśmy się na Czantorię i Stożek ale niestety pogoda rulez.

    Leave a comment:


  • Basik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedzi
    W sumie stanęło na Górach Sowich, wyznaczyłem trasę w formie pętli z uwzględnieniem Wielkiej Sowy, akurat cały dzień aktywnego relaksu. No, ale że pogoda jest, jaka jest to mogę sobie pojeździć palcem po mapie co najwyżej.
    Dziś i nas pogoda powstrzymała przed wyruszeniem na wycieczkę. Szkoda, w planach były Góry Stołowe
    Wczoraj jednak zrobiliśmy z Piotrym, Marusią i Slavoyem bardzo fajną pętlę po Rudawach Janowickich. Niestety, widoków nie było zbyt wiele.
    Okazało się jednak, że to ciekawe górki i trzeba będzie ten spacer powtórzyć.

    Leave a comment:


  • wasyll
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Basik Wyświetlenie odpowiedzi
    Trochę niższe górki i ładnie- Czeska Szwajcaria. Może są gdzieś zdjęcia w necie i można podejrzeć, jak tam teraz wygląda Myśmy nocowali w Wysokiej Lipie, z której robiliśmy wycieczki, włącznie z atrakcjami po stronie niemieckiej (Szwajcaria Saksońska)- Bastei i zamkiem Konigstein.
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
    Bliżej - Góry Kaczawskie. Rozległe, ciekawe i pies z kulawą nogą tam nie chodzi, bo mało medialne.
    W sumie stanęło na Górach Sowich, wyznaczyłem trasę w formie pętli z uwzględnieniem Wielkiej Sowy, akurat cały dzień aktywnego relaksu. No, ale że pogoda jest, jaka jest to mogę sobie pojeździć palcem po mapie co najwyżej.

    Leave a comment:


  • slodki
    replied
    Pancernik a kiedy śmigacie? Nie chcesz zmienić planów i ruszyć z Wisły w sobotę? to bym Cię przynajmniej do Szczyrku odprowadził

    Leave a comment:


  • wasyll
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
    Stanęło na wariancie "Bieszczady + część wschodnich Beskidów". Zaczynamy zwiedzaniem Centrum Dziedzictwa Szkła w Krośnie i browaru w Wojkówce.
    Bazujemy najpierw w Ustrzykach Górnych, następnego dnia idziemy z Przełęczy Wyżnej do "Chatki Puchatka" na Wetlińskiej i z powrotem, jedziemy do Zatwarnicy (wodospad + ropa naftowa) i do Michniowca (wiadomo, po co ). Następny dzień to po prostu Tarnica z Wołosatego. Potem z Przełęczy Wyżniańskiej na Kruhly Wierch, potem jedziemy Cisna - Majdan, tam wąskotorówką do Dołżycy (park linowy "Kamikaze" ).
    Kolejny dzień, znowu z Wyżniańskiej, ale na obie Rawki i Krzemieniec. Nie wracamy już do Ustrzyk, pchamy się na zachód, po drodze zwiedzając zamek Odrzykoń, nocleg w Gorlicach.
    Odnośnie Tarnicy - nie mam przed sobą mapy Bieszczadów i nie pamiętam jak wszystko wygląda, ale można zaplanować trasę: Ustrzyki Górne - Tarnica - Halicz - Rozsypaniec - Wołosate (odnośnie Wołosatego - nie pamiętam, czy to o tą wieś chodzi i czy Rozsypaniec nie jest przed Haliczem).

    Trasa jest świetna, na cały dzień z super widokami, jak chcesz to mogę Ci podesłać parę zdjęć.
    Najgorsze w niej to przejście ze szlaku do wsi - bite 2 godziny po ubitej kamiennej drodze, dlatego nie radzę iść w drugą stronę, bo idzie się zajechać i zniechęcić.

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎