Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Przy piwie o górach

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wasyll
    Senior
    • 09-2008
    • 1823

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
    A jakie masz przygotowanie siłowo-terenowe?
    Czy masz lęk przestrzeni?
    Z wytrzymałością i wyposażeniem nie ma problemu, natomiast kwestia lęku przestrzeni to jest główny powód, dla którego zwróciłem się z zapytaniem. Szczerze mówiąc nie wiem, nie byłem jeszcze w tak wysokich górach, jak Tatry. Głównie latam po Karkonoszach, a porównywać jedno z drugim trochę ciężko.

    I jak już pisałem wcześniej - pytam gdzie nie iść, żeby nie było przykrych niespodzianek

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
    Najlepszy czas na realizację Tatr to sierpień, max. do połowy września - jeszcze długi dzień, stabilizacja pogody, itp, itd.
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gringo Wyświetlenie odpowiedzi
    Radziłbym też zrezygnować z Giewontu, okolic Kasprowego, Morskiego Oka i DPS i to nie ze względu na trudność. Chyba że ktoś lubi postać w kolejce kilka godzin i sprawia mu przyjemność klimat jak za PRL w kolejce za kawą

    Gdybym to ja miał iść gdzieś w Tatry w sezonie wakacyjnym, wybrałbym Tatry Zachodnie na przykład na najwyższy ich szczyt czyli Starorobociański Wierch.
    Planowany termin wyjazdu to pierwszy, bądź drugi tydzień września z naciskiem na drugi.
    www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

    Comment

    • iron
      Senior
      • 08-2002
      • 6703

      To zostają Tatry Zachodnie zarówno polskie jak i słowackie. Tatry Wysokie mimo szczytów z relatywnie łatwymi wejściami, bez specjalnych ekspozycji zapewniają jednak widoki chyba nie dla ludzi z lękiem przestrzeni...

      Z racji widoków poleciłbym Krywań (łatwe wejście, piękne widoki) ale jest jeden problem - na szczycie mało miejsca i największa tatrzańska deniwelacja do Doliny Koprowej - piękna rzecz, ale jak ktoś ma lęk przestrzeni, to piękno zamienia się w torturę...
      bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
      Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
      Rock, Honor, Ojczyzna

      Comment

      • wasyll
        Senior
        • 09-2008
        • 1823

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron Wyświetlenie odpowiedzi
        To zostają Tatry Zachodnie zarówno polskie jak i słowackie. Tatry Wysokie mimo szczytów z relatywnie łatwymi wejściami, bez specjalnych ekspozycji zapewniają jednak widoki chyba nie dla ludzi z lękiem przestrzeni...
        Stąd też trzeba zacząć "od początku", a nie od razu porywać się z motyką na wiatr.

        Dobra, co nieco już wiem, dzięki Wam za podpowiedzi, na weekend siądę do map i coś tam spróbuję ustalić mniej więcej.
        www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

        Comment

        • iron
          Senior
          • 08-2002
          • 6703

          Rohace raczej odpadają -zwłaszcza Ostry - wejście po łańcuchu o wysokości tak z dwóch pięter (przed łańcuchem kolejka, my pokonaliśmy wejście ścianą poza szlakiem), przejście przez ostaniec na grani ze spora ekspozycją i zejście kominkiem raczej nie sprzyjają lękowi przestrzeni...

          Zresztą - oceń sam: https://www.google.pl/search?q=rohac...w=1366&bih=622

          Ale to jedyne takie pasmo w Tatrach Zachodnich o charakterze Tatr Wysokich.
          Last edited by iron; 23-07-2014, 10:08.
          bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
          Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
          Rock, Honor, Ojczyzna

          Comment

          • iron
            Senior
            • 08-2002
            • 6703

            Szkoda doliny Vratnej - to co tam się stało to jakiś kataklizm...

            Obawiam się, że długo minie, zanim wróci do dawnej świetności (albo nie wróci) a to była piękna baza wypadowa do wycieczek w bardzo różne formacje górskie - w obrębie jednej doliny były szlaki o charakterze bieszczadzkim, pienińskim, krasowym (wodospady, kładki, drabinki) i pewnie jeszcze jakimś ale już zapomniałem (byłem w 1994 roku...)

            Ale może Słowacy też to doceniają i niemałym nakładem kosztów odbudują infrastrukturę - zobaczymy...
            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
            Rock, Honor, Ojczyzna

            Comment

            • iron
              Senior
              • 08-2002
              • 6703

              Ano przeszła burza i zmyło drogę, samochody i uszkodziło schronisko. Poszperaj w wiadomościach sprzed paru dni.
              bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
              Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
              Rock, Honor, Ojczyzna

              Comment

              • Pancernik
                Senior
                • 09-2005
                • 9730

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                Połowa maja, czas najwyższy pochwalić się planami na tydzień w górach, licząc na konstruktywną krytykę i rady Szanownych .
                Tym razem wyjątkowo będzie to tydzień na przełomie lipca i sierpnia.
                Najpierw przemkniemy przez Górny Śląsk, zwiedzając KWK "Guido" i krótko biesiadując w rybnickim "Tragarzu" i dalej do Szaflar, gdzie bazujemy.
                Pierwszego dnia idziemy z Jaworek na Wysoką i z powrotem (nasz nr 26 do KGP), następnego z Zawoi M. przez Markowe Szczawiny i Perć Akademików na Babią Górę (nr 27 do KGP) i przez Bronę na dół.
                Potem dzień przerwy, tradycyjnie, jak na szkolnych/zakładowych wycieczkach - spływ Dunajcem, Czerwony Klasztor i zamek w Niedzicy.
                Dalej to już Tatry - najpierw z Palenicy Białczańskiej do D5SP i przez Świstową Czubę do Morskiego Oka. Tam odpoczywamy, nocujemy i raniuśko..., raniusieńko... startujemy na Rysy (nr 28 do KGP).
                Planujemy zejść na słowacką stronę na nocleg w Popradskim Plesie.
                Kolejny dzień to lajtowy spacer do Strbskiego i powrót na ojczyste łono (elektriczkowo-autobusowy), a w nagrodę (albo na pocieszenie ) kolacja w zakopiańskiej "Watrze".
                Potem jedziemy do Krakowa (po drodze zamek w Czorsztynie), żeby zobaczyć m.in. T.E.A. Time i wystawę jednego z Gierymskich w Muzeum Narodowym.
                Wracając do domu może uda się wpaść na obiad do "Redena" albo innej "Czenstochovii"...
                Oczywiście w trakcie bazowania w Szaflarach oprócz term z pewnością odwiedzimy "Zadymę".
                Najbardziej nurtuje mnie kwestia tatrzańskiej pogody, ale tu (chyba) nie ma mocnych - co ma być, to będzie...
                Pojutrze rano ruszamy, a tu wkradają się korekty do planu...
                W KWK "Guido" coś się zje...psuło i jest nieczynna gdyż zamknięta.
                "Zastępczo" obejrzymy zamek w Będzinie. Po drodze obiad w "Tragarzu" , potem "na wynos" w "Dziedzicach" .
                Pogoda jest mocno średnia, ale i tak nie zniechęca nas to do wejścia na Wysoką, a następnego dnia na Babią G. W nagrodę kolacja będzie w "Zadymie" .
                W Tatry pójdziemy, jak planowaliśmy, ale następnego dnia obejdziemy Morskie Oko i wrócimy do Palenicy, zjemy obiad w "Watrze" i autoportuemy się do Popradskiego.
                Stamtąd świtem bladym na Rysy i z powrotem.
                W drodze powrotnej zahaczamy o miasto smoka, wieczorem wpadniemy do "T.E.A. Time" .
                Ostatniego dnia, w niedzielę, zajrzymy coś lekkiego przegryźć do "C.K. Browaru" , bo na prawdziwy obiad pojedziemy na raciborski "Rynek" .
                Ponieważ ze wszystkich atrakcji (góry-browary-zabytki) do tej pory odwiedziłem jedynie "C.K. Browar" i "Zadymę", jestem już napalony, jak śmierć na poetę...

                Comment

                • slavoy
                  Senior
                  • 10-2001
                  • 5052

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                  Eeee, tam, to z pewnością byli Twoi fani, który chcieli strzelić sobie z Tobą słitfocie "z panoramą Tatr"... .
                  Jak my, zwykli, szarzy ludzie, żadne tam celeby, będziemy szli, to będzie luźniej...
                  Tak wyglądał szczyt czwartego września zeszłego roku:



                  Na drugim, słowackim, wcale nie było lepiej. Gdyby nie chęć "zaliczenia", to bym się, jak Marusia, nie tarabanił na samą górę. Ludzie sobie DOSŁOWNIE po łbach chodzili. Do zdjęcia na szczycie kolejka na parę minut i poganianie, żeby już spier...
                  Dick Laurent is dead.

                  Comment

                  • Pancernik
                    Senior
                    • 09-2005
                    • 9730

                    Tego się spodziewam, ale..., może..., jak będzie bardziej kulawa pogoda...
                    Też idziemy, żeby "zaliczyć", żadnych emocjonalnych uniesień (oprócz wk**wienia) się nie spodziewam.

                    Comment

                    • JAckson
                      Senior
                      • 05-2004
                      • 6122

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slavoy Wyświetlenie odpowiedzi
                      Tak wyglądał szczyt czwartego września zeszłego roku:



                      Na drugim, słowackim, wcale nie było lepiej. Gdyby nie chęć "zaliczenia", to bym się, jak Marusia, nie tarabanił na samą górę. Ludzie sobie DOSŁOWNIE po łbach chodzili. Do zdjęcia na szczycie kolejka na parę minut i poganianie, żeby już spier...
                      Cud, że tak mało spada.
                      MM961
                      4:-)

                      Comment

                      • Pancernik
                        Senior
                        • 09-2005
                        • 9730

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedzi
                        Cud, że tak mało spada.
                        Dzięki za dobre słowo, człowieku...

                        Chociaż, w sumie faktycznie... https://www.youtube.com/watch?v=211WAb3pP34

                        Comment

                        • JAckson
                          Senior
                          • 05-2004
                          • 6122

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                          Dzięki za dobre słowo, człowieku...

                          Chociaż, w sumie faktycznie... https://www.youtube.com/watch?v=211WAb3pP34
                          Jak się weźmie pod uwagę, że ludzie wchodzą w klapkach, z reklamówkami, workami na śmiecie jako kurtka na deszcz, z dopuszczeniem możliwości spania na szczytach w razie czego, to naprawdę mało ginie
                          MM961
                          4:-)

                          Comment

                          • WojciechT
                            Senior
                            • 09-2012
                            • 2546

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                            Dzięki za dobre słowo, człowieku...

                            Chociaż, w sumie faktycznie... https://www.youtube.com/watch?v=211WAb3pP34
                            Trzeba było go zostawić, mniej złych genów by zostało w puli.

                            Comment

                            • Krzysiu
                              Krzysiu
                              • 02-2001
                              • 14936

                              Czemu "psudoturyści"? Bo nie mają glanów za pierdyliard, szpanerskich kijków i markowych plecaków?
                              Każdy, kto idzie się przejść w obce miejsce, żeby coś zobaczyć, jest turystą. A niektórzy są ubrani, jak na plażę, świadczy tylko o tym, że odsetek głąbów w społeczeństwie jest mniej więcej stały.

                              Comment

                              • wasyll
                                Senior
                                • 09-2008
                                • 1823

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika belfer102 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Jeszcze 10 lat temu widziałem takich "niedzielnych gości" wspinających się na Krywań.
                                Nie zagrażali nikomu. Uważam ,że ich sprawa w jakim obuwiu oni tam pójdą, oby tylko nie przekroczyli pewnej granicy zagrożenia dla osób trzecich.
                                Druga sprawa. Szerpowie. Niejednokrotnie łazili i łażą prawie "na bosaka" (ewentualnie onuca przepasana rzemieniem) do znacznych wysokości o wiele przekraczające nasz KW czy Rysy! A Cejrowski? Wprawdzie nie lubi gór i ich unika ale łazić po pustyni i gorącym piachu "na golasa" to też chyba lekka przesada!?
                                Szerpowie, czy Cejrowski to nie jest temat na pseudoturystów, nie brałbym ich pod uwagę.

                                Lakierki, baleriny, szpilki, japonki - to jest temat rzeka i był już wałkowany X razy. Dopóki mi Ci ludzie nie zagrażają to mam ich zasadniczo gdzieś.

                                Poza tym uważam, że powinno się płacić ubezpieczenie turystyczne, może człowiek byłby trochę bardziej odpowiedzialny, gdyby miał przed sobą wizję sciągania go przez ratowników w przypadku braku takiego zabezpieczenia.
                                www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎